Reklama

Śladami szukających Boga

Impresje ze świętych meteorów (I)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„W miejscu takim jak to tworzy się punkt spotkania potęgi ziemskiej z niebiańską. W tym pejzażu wszystko, co należy do tego świata, świadczy o chwale Boskiego stworzenia”. Tymi słowami pani Kasia - nasz przewodnik, wprowadzała pielgrzymów z Polski i Chicago w grecką krainę meteorów.
Na całym świecie pustelnie i miejsca modlitwy budowano jak najwyżej, jak najbliżej niebios, zwrócone ku Bogu. Samo słowo „meteory” znaczy tyle, co „zawieszone między niebem a ziemią”.
Meteory - krainę tę nazywa się często ze względu na jej piękno i tajemniczość - ziemią świętą. Tutaj spotkała się Grecja chrześcijańska z Grecją mitów i baśni. Położone w centrum kraju meteory przenoszą nas w zamierzchłe czasy naszej cywilizacji. Właśnie z powodu tego miejsca siedziba bogów na Olimpie straciła swe znaczenie na rzecz skał meteorów, gdzie pojawił się krzyż Jednego i Jedynego Boga. Nawet podczas prześladowań chrześcijan siedem wzgórz Rzymu nie dawało takiego schronienia jak w tutejszych jaskiniach. Kilkaset lat później miejsca te, zwane niebiańskimi katakumbami, zaczęli zamieszkiwać pustelnicy, żyjąc według surowej reguły, w milczeniu, pokucie, medytacji i modlitwie. Pustelnicy zaczęli przekształcać te jaskinie w pustelnicze wspólnoty. Tak było w przypadku świętych Mikołaja i Ippapandi. W XIV wieku pustelnik Atanazy zbudował pierwszy klasztor - Wielki Meteor - zakładając go na najwyższej w całym kompleksie skale. Tu ćwiczyło się cierpliwość, wykuwało wiarę, a nade wszystko miejsce to uczyło miłości do Boga i bliźniego, co jest istotą chrześcijaństwa. Tak czyni się w meteorach do dnia dzisiejszego.
Św. Anastazy, znany jako Meteoryta, zorganizował tryb życia tutejszej wspólnoty. Postępując zgodnie z jego wytycznymi, założono tutaj ponad 20 innych monasterów. Informują o nich archiwalia i ryciny, które zachowały się w lokalnych skarbcach. Obecny przeor Wielkiego Meteora również nazywa się Anastazy. Pamięta jeszcze opowieści starszych zakonników. Słyszał o ówczesnych mnichach i trudach ich życia. Samo wejście do klasztoru wiązało się z trudną i ryzykowną wspinaczką. Jeszcze w latach 20. ubiegłego wieku jedynym sposobem dotarcia do monasterów była sieć, wciągana na linie. Duchowni żyli w całkowitym odcięciu od świata. Dlatego mnisi, chcąc żyć nadal bez rozgłosu, proszą pielgrzymów i turystów, aby ich nie fotografowali. Można jedynie fotografować ich dzieła a nie ich samych. Nowoczesność toruje sobie tutaj drogę bardzo powoli. Dziś dawną, nieprzejezdną ścieżkę zastąpiła nowa droga; sieci - zastąpiły schody. Wytyczony i dobrze zorganizowany asfaltowy szlak rozgałęzia się i prowadzi do wszystkich monasterów.
Pobożność pielgrzymów sprawiła, że monastery otrzymały wiele dóbr. Jednocześnie ludzka ignorancja dokonała wielu zniszczeń. Zakonnikom udało się, na szczęście, częściowo ocalić część tych skarbów. W klasztornych muzeach i skarbcach gabloty zawierają relikwie świętych prawosławia, mitry biskupie i korony. Bezcenne drewniane krzyże, tworzone były przez wiele godzin na klęczkach i modlitwie poprzedzonej postem.
Święte relikwie wydzielają aromatyczne wonie, czynią cuda, uświęcają mnichów i wiernych świeckich. Ale to nie jedyna przyczyna pielgrzymek. Na istotę tradycji prawosławia składa się przede wszystkim kult ikon i świętych. Dla wiernego wyznawcy ikona nie jest zwykłym obrazem przedstawiającym obiekt kultu. Jest to sposób oddawania czci Bogu i świętym Pańskim. Ikony nie ukazują czczonej postaci w jego cielesności, lecz Transcendencję - istnienie poza zasięgiem ludzkiego poznania, doświadczenia i poznawalnego świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawet wtedy, kiedy spała, Maryja czuwała nad jej bezpieczeństwem. Historia pewnych objawień

2024-05-28 21:27

[ TEMATY ]

książka

objawienia

Mat.prasowy

Prywatne objawienia mogą mieć charakter proroczy i być cenną pomocą w lepszym zrozumieniu i życiu Ewangelią w określonym czasie - pisał papież Benedykt XVI w "Verbum Domini".

Matka Maleńkiego Nic

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości ma sens

On jest wokalistą, niegdyś otwarcie mówiącym o sobie: agnostyk. Ona – pisarką, która wierzy w Boga i Jego plan na życie. Spotkali się, by założyć rodzinę i swoim świadectwem udowodnić młodym ludziom, że życie w czystości ma sens. Są po ślubie cywilnym, mają dwie córeczki, teraz przygotowują się do zawarcia sakramentu małżeństwa i zdecydowali się na zachowanie czystości. Jaką to ma dla nich wartość, skąd ta decyzja i dlaczego w tekstach swoich piosenek i w swoich książkach stawiają na ewangelizację? O to Annę i Adama Stachowiaków pyta Angelika Kawecka.

Wierzycie, że Pan Bóg posługuje się ludzkimi więzami miłości, aby nawrócić człowieka?

CZYTAJ DALEJ

Tradycje kwietnych dywanów na procesję Bożego Ciała

2024-05-29 16:12

[ TEMATY ]

dywan z kwiatów

Karol Porwich/Niedziela

Tradycje kwietnych dywanów na procesję Bożego Ciała stanowią niematerialne dziedzictwo kulturowe, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Te niezwykłe kompozycje tworzone są z kolorowych płatków róż, jaśminu, bzu, polnych maków, chabrów, liście paproci czy ściętej trawy. Tradycja słynnych dywanów ze Spycimierza koło Łodzi została nawet wpisana na na listę Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO.

Poza Spycimierzem tradycja układania w Boże Ciało kwietnych dywanów kultywowana jest także na Opolszczyźnie - w Kluczu, Olszowej, Zalesiu Śląskim i Zimnej Wódce. Piękne kompozycje kwiatowe, układane rokrocznie w tych parafiach, stanowią nie tylko dopełnienie tradycji i oprawę uroczystej procesji, ale są również atrakcją dla turystów, wpisaną w niematerialne dziedzictwo kulturowe.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję