Reklama

Światło Księdza Franciszka

Niedziela podlaska 49/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas kanonicznej wizytacji bp. Antoniego Dydycza w bielskim Karmelu na przełomie października i listopada była szczególna okazja do spotkania naszego Pasterza z młodzieżą ruchu oazowego - przybliżenie i oddanie hołdu świetlanej postaci ks. Franciszka Blachnickiego (1921-87), założyciela i niestrudzonego propagatora tego ruchu, dziś już Sługi Bożego.
Bp Dydycz poznał osobiście ks. Blachnickiego jeszcze jako młody chłopak na początku lat 50. i dlatego mógł bardzo sugestywnie opowiedzieć dziewczętom i chłopcom o tym świętym kapłanie.
Franek Blachnicki, tak go nazywano w młodości, właściwie niczym się nie wyróżniał wśród swoich rówieśników. Z jednym może wyjątkiem - nigdy się nie unosił. Miał tę łatwość współżycia z ludźmi, że od pierwszego zetknięcia czuło się w nim przyjaciela. Wielkim przełomem w życiu Franka była II wojna światowa. Aresztowany przez gestapo za działalność konspiracyjną, został skazany na karę śmierci przez ścięcie. Oczekując na wykonanie wyroku, przeżył głębokie nawrócenie i zdecydował się oddać swoje życie na służbę Panu Bogu. Uratowany w cudowny sposób dzięki Bożej Opatrzności, wybrał po wojnie drogę kapłaństwa, stając się żarliwym apostołem nawrócenia i wewnętrznej odnowy człowieka. Z jego inicjatywy zrodził się Ruch Światło-Życie, obejmujący swym zasięgiem zarówno dzieci, młodzież, dorosłych, jak i całe rodziny. Przewodnią myślą tego ruchu była jedność między prawdami poznawanymi i uznawanymi za słuszne (światło rozumu, sumienia, Słowa Bożego, światło Chrystusa jako wzoru osobowego oraz światło Kościoła) a zasadami wyznawanymi i stosowanymi w życiu.
Mimo iż przyszło mu działać w okresie nasilającej się ateizacji życia publicznego oraz prześladowań księży, dokładał wielu starań, aby nauka Kościoła znalazła swoje odzwierciedlenie w pracy Ruchu Światło-Życie, a poprzez ten ruch - w każdej parafii. To skłoniło go do podjęcia innych inicjatyw, mających pomóc ludziom w przezwyciężaniu różnego typu zniewoleń i budowaniu królestwa Bożego. M.in. taką inicjatywą była Krucjata Wstrzemięźliwości - w krótkim czasie objęła ona 100 tys. ludzi. Jej patronką została Niepokalana, której ks. Franciszek bardzo zawierzył.
Na aktywną postawę ks. Blachnickiego i jego dzieło wrogo patrzyły władze komunistyczne. Gdy nie poskutkowały akcje zastraszania, przemocą zlikwidowano Krucjatę Wstrzemięźliwości, a jej twórcę wtrącono do więzienia - o dziwo, tego samego, w którym był więziony w okresie okupacji hitlerowskiej. Tam przeżył on swoiste „rekolekcje zamknięte”, jak zwierzył się swoim przyjaciołom.
Pontyfikat naszego Papieża i jego orędzie podczas inauguracji zachęcające do otwarcia drzwi Chrystusowi dało ks. Blachnickiemu jeszcze większy impuls ewangelizacyjny. Szczególną wagę przywiązywał on do oaz rekolekcyjnych, w nich upatrywał „strumienie ożywiające życie w parafiach”.
„Myślę, moi Drodzy, że w nazwie oaza jest bardzo głęboka prawda. W jakimś znaczeniu życie jest jednak pustynią (...) i grozić nam będzie pustynia, jeśli oazy nie zagęszczą jej” - tak mówił do uczestników rekolekcji u podnóża Pienin w malowniczym Krościenku, które obrał jako siedzibę ruchu oazowego. I rzeczywiście, oazy stały się najlepszą szkołą ewangelizacji i modlitwy, tęsknotą za świętością.
W grudniu 1981 r. ks. Franciszek Blachnicki przebywał poza granicami kraju i tam zastał go stan wojenny. Nie mogąc wrócić do Ojczyzny, na prośbę bp. Szczepana Wesołego, odpowiedzialnego za duszpasterstwo wśród polskiej emigracji, osiadł w Niemczech, w miejscowości Carlsberg, w polskim ośrodku Marianum. Zorganizował tam Międzynarodowe Centrum Ewangelizacji Światło-Życie oraz kontynuował pracę społeczno-wyzwoleńczą. Z tego powodu był dalej szykanowany i represjonowany przez władze państwowe oraz oczerniany w środkach społecznego przekazu. Zmarł nagle w Carlsbergu 27 lutego 1987 r., prawdopodobnie otruty przez nasłanych agentów SB. 9 grudnia 1995 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. Największą siłą była dla niego wiara. Ona wskazywała mu zasadę postępowania: „Nie pytaj, czy wolno, ale czy trzeba”.
O tej zasadzie nasz Ksiądz Biskup przypomniał dziewczętom i chłopcom, życząc im, aby z entuzjazmem swojego duchowego opiekuna podążali za Chrystusem. „Nie pozwólcie - mówił Arcypasterz - aby w Waszych sercach zagasło światło ks. Franciszka Blachnickiego - kapłana według serca Jezusowego”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. gen. w stanie spoczynku Piotr Mąka, dowódca Oddziału Prewencji Policji insp. Jarosław Echaust, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Kinga Fechner-Wojciechowska i wicenaczelnik Paweł Mikołajczak oraz kompania honorowa Policji.

CZYTAJ DALEJ

Cenzura czy mowa nienawiści?

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 34-35

[ TEMATY ]

gender

Adobe Stock

Ostra krytyka środowisk homoseksualnych oraz jednoznaczne twierdzenie, że są tylko dwie płcie, już niedługo może się stać przestępstwem zagrożonym karą 3 lat więzienia. Takie zmiany w Kodeksie karnym przygotował resort sprawiedliwości.

Opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji projekt zmian Kodeksu karnego ma zapewnić „pełniejszą realizację konstytucyjnego zakazu dyskryminacji ze względu na jakąkolwiek przyczynę, a także realizację międzynarodowych zaleceń w zakresie standardu ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści”. „Mowa nienawiści” to specjalnie zaprojektowany termin prawniczy, który jest narzędziem służącym do zakazu krytyki m.in. ze względu na „orientację seksualną” lub „tożsamość płciową”. W ekstremalnych przypadkach za mówienie i pisanie, że aktywny homoseksualizm jest grzechem, albo za podkreślanie, iż istnieją tylko dwie płcie, może grozić nawet do 3 lat więzienia. – Oczywiście, nie stanie się to od razu, bo nie wiadomo, jak zachowają się polskie sądy, ale praktyka wymiaru sprawiedliwości w innych państwach wskazuje, że najpierw jest seria procesów, a później coraz większe ograniczanie wolności słowa – mówi mec. Rafał Dorosiński, który z ramienia Ordo Iuris monitoruje proponowane zmiany w Kodeksie karnym ws. „mowy nienawiści”.

CZYTAJ DALEJ

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

2024-04-25 13:08

[ TEMATY ]

Dni Krzyżowe

Karol Porwich/Niedziela

Z Wniebowstąpieniem Pańskim łączą się tzw. Dni Krzyżowe obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę przed tą uroczystością. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Czym są Dni Krzyżowe?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję