Reklama

Ech to Długosiodło

Każda parafia ma w sobie coś charakterystycznego, czego nie posiadają inne wspólnoty. Niektóre charakterystyczne cechy wypływają z regionu, do którego parafia należy, z kultury tam obowiązującej. Niektóre przyniesione są przez ludzi i zakorzenione przez wiele lat w sercach ludzi tam mieszkających. Tak jest na Kurpiach, tak jest na Podlasiu, to samo charakteryzuje Mazowsze. Wszystko to składa się na ogromne bogactwo naszej polskiej ziemi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie ukrywam, że Długosiodło niejeden raz stanęło na mojej drodze życia. Niejeden raz z ust ks. prał. Czesława Głowickiego słyszałem o historii tej miejscowości. Pamiętam doskonale miejsce straceń w pobliskim lesie Pecynie. Pamiętam krzyżową drogę ulicami Długosiodła z ciężkim krzyżem, na którym widniał i widnieje po dzisiejszy dzień napis: „Zło dobrem zwyciężaj”. Nie do zapomnienia był występ parafialnego chóru, który swoim profesjonalizmem pokazywał, że można nawet na prowincji zrobić coś w dziedzinie muzyki kościelnej. Teraz, za sprawą ks. kan. Stanisława Marca mogłem poznać tę parafię jeszcze bliżej: przez adwentowe rekolekcje.

Początki wcale nie muszą być trudne

Każde rekolekcje każą rekolekcjoniście postawić konkretne pytanie: co zrobić, aby wierni mogli z nich wynieść jak najwięcej? Jakie tematy, jaka forma przekazu, które treści i w jakiej kolejności zaprezentować? Po opracowaniu „rekolekcyjnej strategii” stanąłem w piątkowy poranek na Mszy roratniej przed wiernymi. Najpierw urzekła mnie prosta, ale jakże wymowna dekoracja: cztery świece prowadzące do betlejemskiego żłóbka, jeszcze pustego. I napis, który wyjaśniał wszystko: „Przybądź, bo czekamy!”. Prześliczne wnętrze świątyni było czynnikiem zapewniającym u wiernych skupienie i nastrój adwentowego oczekiwania. Moje pierwsze zaskoczenie, jakże miłe i niespodziewane, zastało mnie na Mszy św. dla dzieci. Przyznam się, że już dawno nie widziałem w świątyni tyle dzieciaków, które pod czujnym okiem nauczycieli i wychowawców dzielnie i czynnie uczestniczyły we Mszy św. Głośny śpiew, odważne odpowiedzi, dziecięcą życzliwość połączoną ze sporą dawką adwentowego humoru - to wszystko wniosły dzieciaki w rekolekcyjny program. I jeszcze ta liturgia, niesamowita liturgia, rozbudowana do granic możliwości. Siostra, katechetki, ks. Marek i ks. Zbyszek potrafili stworzyć niezapomniane wrażenie Ostatniej Wieczerzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do młodzieży „prosto z mostu”

Wiem z niejednego doświadczenia, że bardzo trudno mówić dziś nauki do młodzieży. Młodzież żyje swoim życiem, swoją „mądrością”, a jeżeli już Kościół, to absolutny minimalizm. Nie ukrywam, że bardzo dużo dała mi rozmowa dwóch chłopaków, którzy idąc do kościoła na rekolekcyjne spotkanie mówili: „Wiesz, ja to tylko do spowiedzi i spadam stąd”. A jednak zauważyłem, że długosiodlańską młodzież coś interesuje: muzyka, „poszukiwanie siebie w świecie”, wartości, o które trzeba walczyć. Chociaż jest w młodzieży (ale to zjawisko ogólnopolskie) tendencja do minimalizowania uczestnictwa we Mszy św., to widać ich chęci w szukaniu drogi życia. I znowu ta liturgia: przygotowana, przemyślana, prawie perfekcyjnie wykonana. Z zadowoleniem zauważyłem, że spora grupa młodzieży ma bezpośredni kontakt z wikariuszami, siostrami zakonnymi. Nie mam wątpliwości, że takie spotkania przyniosą oczekiwane efekty. Wielkim polem do popisu dla nas wszystkich jest konfesjonał. Tam młodzi, i dzięki Bogu, szukają również pomocy, rozwiązań trudnych problemów, akceptacji.

Reklama

Konfesjonał jest nam potrzebny

Nie tylko w Długosiodle, ale w wielu parafiach podczas adwentowych rekolekcji ustawiają się długie kolejki do spowiedzi. To znak, że wierni pamiętają o tym, że „Bóg bogaty w miłosierdzie”. Ważne jest dobre przygotowanie do sakramentu pokuty, ważna jest sama spowiedź, ważne są warunki, w jakich odbywa się spowiedź, ale ważny jest także klimat wśród tych, którzy jednoczą ludzi z Bogiem. O to szczególnie zadbał ks. kan. Stanisław. Wspaniały klimat na plebanii, braterskie rozmowy, dobra kuchnia, odpoczynek, wspomnienia. A wszystko to w umiarkowanych proporcjach. Idąc na jedną z nauk zapytałem wchodzących do świątyni wiernych o spowiedź. Usłyszałem odpowiedź: „Księżulku, to jak to tak, Boże Narodzenie bez spowiedzi?”.

Podsumowanie

Miło prowadzi się rekolekcje, gdzie czuje sie ducha modlitwy, zrozumienia, przebaczenia, gdzie w ludziach budzi sie wola wędrowania do betlejemskiej stajenki. Ks. kan. Stanisław Marzec, księża wikariusze, siostry zakonne, pan organista, kościelny, wszyscy udowodnili mi, że można, że warto pracować, że można „zakochać się” w liturgii, w modlitwie. Dziękując całej wspólnocie, życzę, abyśby spotkali się na wspólnym śpiewie kolęd naszemu Panu.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Portugalia: do Fatimy zmierzają największe od wybuchu pandemii grupy pielgrzymów

2024-05-06 19:15

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie udają się tysiące pielgrzymów, największe od czasu wybuchu w 2020 r. pandemii Covid-19 grupy pątników z całego kraju, podają portugalskie media na bazie informacji służb policyjnych. Według szacunków funkcjonariuszy portugalskiej drogówki, większość zmierzających do Fatimy pielgrzymów dotrze do sanktuarium w sobotę.

Głównym motywem pielgrzymki do tego miejsca kultu maryjnego jest 107. rocznica rozpoczęcia objawień Maryi trzem pastuszkom w Cova da Iria. Według służb porządkowych na rozpoczynające się późnym popołudniem w niedzielę uroczystości do Fatimy może przybyć ponad 500 tys. pątników, głównie Portugalczyków. Uroczystościom tym będzie przewodniczył ordynariusz diecezji Leiria-Fatima biskup José Ornelas. Stoi on na czele Konferencji Episkopatu Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Matura: bunt i jego konsekwencje lub relacja z drugim człowiekiem - tematy rozprawki

2024-05-07 13:29

[ TEMATY ]

matura

PAP/Lech Muszyński

"Bunt i jego konsekwencje dla człowieka" lub "Jak relacja z drugą osobą kształtuje człowieka?" - takie tematy rozprawki do wyboru były - według maturzystów - na egzaminie z języka polskiego na poziomie podstawowym w nowej formule.

Tematy te podali PAP po wyjściu z egzaminu maturzyści z XVIII Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Zamoyskiego w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję