Reklama

Ci, którzy chcą naśladować Chrystusa całym sobą

Niedziela dolnośląska 5/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Bugała: - Księże Profesorze, 2 lutego Kościół obchodzi Dzień Życia Konsekrowanego. Co tak naprawdę oznaczają terminy „życie konsekrowane”, „osoby konsekrowane”?

Ks. prof. dr. hab. Wiesław Wenz: - Od dziesięciu lat, z inicjatywy Sługi Bożego Jana Pawła II, wierni Kościoła Katolickiego mają sposobność przeżywać w Święto Ofiarowania Pańskiego Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. Ojciec Święty chciał zwrócić uwagę świata na bezcenny skarb, jaki jest we wspólnocie Kościoła prawie od samego początku jego istnienia. Niewątpliwie wszyscy chrześcijanie przeżywają dar osobistej konsekracji - uświęcenia łaską, zwłaszcza od chwili przyjęcia chrztu świętego. Małżonkowie doznają dodatkowej konsekracji przez sakrament małżeństwa, a osoby zakonne przez akt całkowitego oddania się Chrystusowi przez złożenie ślubów świętych i podjęcie praktyki rad ewangelicznych, a mianowicie: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. W ten sposób chcą całym sobą naśladować Chrystusa czystego, ubogiego i posłusznego do końca woli Ojca. Czynią to nie w życiu samotnym, ale w życiu konkretnych wspólnot zakonnych, które są ich szczególnymi rodzinami, realizującymi wyjątkowe zadania dla Kościoła. Te wspólnoty tworzy współcześnie wielość instytutów życia konsekrowanego, stowarzyszeń życia apostolskiego i instytuty świeckie oraz dziewice i wdowy konsekrowane, jak również osoby prowadzące życie pustelnicze. Życie konsekrowane to uświęcenie przez praktykę rad ewangelicznych, a osoby konsekrowane to te, które przeżywają dar osobistej świętości w wymiarze ślubu czystości, ubóstwa i posłuszeństwa na wzór Jezusa Chrystusa. Myślę, że warto to podsumować stwierdzeniem Jana Pawła II, który wskazał, że w życiu konsekrowanym wierni kierując się działaniem Ducha Świętego naśladują Chrystusa dokładniej, a przez to oddają się całkowicie umiłowanemu nade wszystko Bogu, aby osiągnąć doskonałą miłość w służbie Ewangelii i być wyraźnym znakiem życiodajnej obecności Boga w świecie.

- W „Dzienniczku” św. Siostry Faustyny czytamy, że „Biada światu, jeśli zabraknie zakonów!”, ale z wielu badań wynika, że przeciętny współczesny człowiek, nawet chrześcijanin, nie rozumie celowości wyboru drogi zakonnej. Według potocznego przeświadczenia klasztor jest ucieczką od trosk życia codziennego, albo od... zawiedzionej miłości. Jednym słowem - jest azylem dla ludzi lękających się świata...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Św. Siostra Faustyna jako mistyczka miała zupełną rację, bowiem istnienie każdej bez wyjątku rodziny zakonnej to szczególny dar Ducha Świętego dla społeczności całego świata. Dlatego wielu ludzi Kościoła i nie tylko, również współcześnie wyraźnie woła i apeluje, aby życie zakonne w takim wymiarze zawsze było w Kościele, i by nigdy go nie zabrakło. Pozytywnej odpowiedzi udziela sam Bóg, bowiem On jest Dawcą powołania, On bezpośrednio w sercu wzywa każdego kandydata na tę drogę życia i do konkretnej wspólnoty. Oczarowuje charyzmatem, a więc tym darem, który dane osoby mają przyjąć sercem, by później przekazać go światu. Charyzmat to dziedzictwo danego instytutu, danej wspólnoty, łaska Ducha Świętego potwierdzona przez Kościół i stanowiąca dar dla całej eklezjalnej wspólnoty, a nawet świata. Dlatego osobiście nie postrzegam osób konsekrowanych jako tych, które nie mają jasnego celu w życiu. Ten cel jest bardzo wyraźny i w dodatku potwierdzony autorytetem samego Ducha Świętego. Proszę wierzyć, że nikt nie wytrzyma w klasztorze, jeśli będzie wspólnotę i formę życia traktował jako ucieczkę od trosk życia codziennego, czy od zawiedzionej miłości. Chociaż znam przykłady, że przypadkowe wejście we wspólnotę przyczyniło się do faktycznego pozostania w niej na zawsze. Wspólnota zakonna jest również miejscem realizowania przykazania miłości Boga i człowieka. Pani to najlepiej wie, że życie w małżeństwie i rodzinie bez miłości ofiarnej jest niczym, tak samo i we wspólnocie zakonnej, życie bez miłości będzie osobistym koszmarem. Człowiek bez tego Bożego tchnienia i daru nie poradzi sobie. Tylko stan miłości i pełnego zawierzenia Bogu pozwala człowiekowi na odważne życie, decyzje i ewangeliczne działanie. Tak więc klasztor nie będzie nigdy azylem dla ludzi zalęknionych i uciekających nawet przed sobą.

- Najtrudniej chyba zrozumieć wyjątkowość powołania zakonów klauzurowych. Jak wytłumaczyć młodym ludziom, którzy pędzą na oślep w zdobywaniu świata, że mnisi i mniszki mają każdego dnia realny wpływ na kształt rzeczywistości, że aktywnie uczestniczą w jej budowaniu?

- Pewnie ci, którzy wyłącznie są zafascynowani światem materialnym i zewnętrznym, mogą przeżywać istotną trudność w zrozumieniu wyjątkowego powołania we wspólnotach klauzurowych oraz kontemplacyjnych. Jan Paweł II mówił, że w tych społecznościach najwyraźniej można dostrzec promień Bożego piękna, który rozjaśnia drogę całej ludzkiej egzystencji. W osobach kontemplacyjnych i klauzurowych objawia się swoista niepowtarzalność powołania i ich misji w Kościele. Uważam, że dla każdego myślącego człowieka osoby klauzurowe stają się jak najbardziej czytelnym znakiem najpełniejszego zespolenia Kościoła - Oblubienicy ze swoim Panem, Jezusem Chrystusem, umiłowanym ponad wszystko. Te wspólnoty to także dar i łaska dla duchowego przeżywania świętości całej wspólnoty Kościoła. Człowiek pędzący na oślep wiele traci, mnóstwa rzeczy i pięknych spraw nie zauważa. Natomiast osoby w zakonach klauzurowych widzą tych pędzących, postrzegają wątpiących, szukających, towarzyszą swoją modlitwą, pokutą i ofiarą życia wszystkim, na których Bóg patrzy z miłością. Obecność Miłości sprawia, że mają czas dla Pana i wszystkich, których On umiłował i dlatego realnie wpływają na kształt współczesnej rzeczywistości, budują ją od wewnątrz i kształtują mocą nieustannej modlitewnej obecności przed Panem. Również we współczesnym świecie, w wielu krajach odczuwających brak kapłanów i nowych członków w czynnych wspólnotach zakonnych, nie brakuje osób, które wstępują do zakonów klauzurowych i w tej materialnie zamkniętej przestrzeni realizują radośnie swoje powołanie i dynamicznie towarzyszą naszemu życiu. Życie klauzurowe ukazuje oczywistą przewagę autentycznej kontemplacji nad czystym fizycznym działaniem, jak również przewagę tego, co wieczne nad tym, co tylko czasowe i skończone.

Reklama

- W jaki sposób osoby konsekrowane przeżywają to święto? Czy są jakieś szczególne uroczystości? Czy ten dzień ma swoją specjalną liturgię?

- Światowy Dzień Życia Konsekrowanego ma swoją specyfikę. W każdym kościele partykularnym, a więc w diecezji są organizowane uroczyste Msze św. w kościołach katedralnych. W archikatedrze wrocławskiej pontyfikalnej Mszy św. będzie przewodniczył metropolita wrocławski abp Marian Gołębiewski. W czasie liturgii osoby konsekrowane publicznie odnowią profesję zakonną oraz zatroszczą się o oprawę liturgiczną. W tym roku Dzień Życia Konsekrowanego poświęcony został medytacji nad ślubem i radą ewangelicznego posłuszeństwa. W niedzielę poprzedzającą 2 lutego, w parafiach, gdzie pracują osoby konsekrowane, powinny odbyć się uroczystości dziękczynne za dar życia konsekrowanego oraz modlitwy o nowe powołania do istniejących wspólnot. Mam nadzieję, że tegoroczne uroczystości zgromadzą w katedrze wrocławskiej przedstawicieli z bardzo licznych wspólnot życia konsekrowanego, tak męskich jak i żeńskich, które podejmują charyzmatyczny trud apostolski i kontemplacyjny w dolnośląskiej Winnicy Pańskiej.

- Bardzo dziękuję za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny Kmieć

2024-05-10 14:00

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Uroczystość w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęła się krótką modlitwą. Abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski powołał trybunał do przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Heleny Kmieć, wiernej świeckiej. W jego skład weszli: ks. dr Andrzej Scąber – delegat arcybiskupa, ks. mgr lic. Paweł Ochocki – promotor sprawiedliwości, ks. mgr lic. Michał Mroszczak – notariusz, ks. mgr lic. Krzysztof Korba – notariusz pomocniczy, ks. mgr Adam Ziółkowski SDS – notariusz pomocniczy.

Następnie postulator sprawy, ks. dr Paweł Wróbel SDS zwrócił się do arcybiskupa i członków trybunału o rozpoczęcie i przeprowadzenie procesu oraz przedstawił zgromadzonym postać Sługi Bożej. – Wychowanie w głęboko wierzącej rodzinie skutkowało życiem w atmosferze stałego kontaktu z Bogiem – mówił postulator przywołując zaangażowanie Heleny w życie wspólnot religijnych od wczesnego dzieciństwa. Zwrócił uwagę na zdolności intelektualne i różnorodne talenty kandydatki na ołtarze. Studiowała inżynierię chemiczną na Politechnice Śląskiej w języku angielskim oraz uczyła się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Gliwicach.

CZYTAJ DALEJ

Matko Boża Pocieszenia, módl się za nami...

2024-05-12 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Mateusz Góra

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Obraz, przed którym chcemy dziś się zatrzymać, nie jest obrazem oryginalnym. Ten pierwotny obraz był późnogotycki, namalowany temperą na desce.

Rozważanie 13

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję