Reklama

Nauczyciele dali przykład, a diabełek się nawrócił

Przedstawienia jasełkowe mają już kilkuwiekową tradycję, ale wciąż są chętnie oglądane nie tylko przez dzieci, zapewne dlatego że każdy z nas pragnie dobra, miłości, radości i życzliwości, którą niesie ze sobą nowo narodzony Jezus.

Niedziela rzeszowska 5/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oryginalny pomysł miała s. Halina Chojnacka, katechetka w Zespole Szkół Technicznych w Kolbuszowej, która zachęciła pracujących tam nauczycieli, aby sami podjęli trud gry aktorskiej. Poszczególne kwestie przygotowała s. Halina, posiłkując się tradycyjnymi tekstami jasełek, ale z myślą o konkretnych nauczycielach. Najbardziej akcentowane w tym przedstawieniu było przesłanie o potrzebie tolerancji i miłości w świecie. Najciekawsze było jednak zakończenie: w końcowy śpiew pastorałki Przekażcie sobie znak pokoju włączył się nie tylko król Herod, ale nawet diabełek. A na dodatek diabełek zapytał Dzieciątko: „Czy zamieszkasz w mym sercu?”.
Nauczyciele kolbuszowskiego Zespołu Szkół sami przygotowali dekoracje oraz piękne stroje. Na scenie pojawiły się 24 osoby, w tym Herod grany przez samego Dyrektora szkoły. Nauczyciele różnych przedmiotów na początku z pewnym niedowierzaniem, potem z entuzjazmem przez dwa tygodnie organizowali próby, które - jak podkreśla s. Halina - bardzo ich zintegrowały. Znaleźli inną niż tylko zawodowa płaszczyznę porozumienia - w oderwaniu od swoich przedmiotów, uczniów i egzaminów. Wspólne próby dały wszystkim także wiele radości, a efekty tego są widoczne w pokoju nauczycielskim.
Pierwszy raz „nauczycielskie” jasełka zostały wystawione w szkole jeszcze przed Świętami i przez uczniów zostały przyjęte wręcz entuzjastycznie. Potem pokazano je na sesjach Rady Miasta, Rady Powiatu, a także w Domu Pomocy Społecznej im. Wojciecha Borowiusza w Cmolasie oraz w MDK w Kolbuszowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent spełnia obietnicę wyborczą. Jest projekt ustawy o obniżce cen prądu

Prezydent Karol Nawrocki podpisał w piątek projekt ustawy, obniżający ceny energii o 33 proc., który zostanie skierowany do Sejmu. To realizacja jednej z obietnic złożonych przez Nawrockiego w kampanii prezydenckiej.

Podziel się cytatem - powiedział prezydent. Dodał, że obecnie Polska jest „drugim państwem (w Unii Europejskiej - PAP) z największymi cenami energii elektrycznej po Czechach.
CZYTAJ DALEJ

Kard. G. Ryś: Przyjaźń jest słowem kluczowym do zrozumienia hospicjum

2025-11-08 08:19

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Obchody 30 lecia istnienia Hospicjum Domowego Caritas Archidiecezji Łódzkiej

Obchody 30 lecia istnienia Hospicjum Domowego Caritas Archidiecezji Łódzkiej

30 lat temu powołano do istnienia Hospicjum domowe Caritas Archidiecezji Łódzkiej. Z tej okazji w łódzkiej Bazylice Archikatedralnej celebrowano Eucharystię dziękując Bogu za zaangażowanie lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów, pracowników administracji, wolontariuszy oraz duchownych, którzy od ćwierćwiecza w dzień i w nocy, spieszą z pomocą osobom dotkniętym chorobami nowotworowymi i ich rodzinom. Modlitwą obejmowano także osoby będące w żałobie po stracie najbliższych oraz zmarłych z hospicjum domowego Caritas.

Podczas Eucharystii, której przewodniczył i homilię wygłosił kardynał Grzegorz Ryś, metropolita łódzki zwrócił uwagę na to, że - Przyjaźń jest słowem kluczowym do zrozumienia hospicjum. Ile razy jest w doświadczeniu hospicjum, zwłaszcza domowego, jest tak, że na końcu to, co możesz dać, to jest głęboka relacja - to jest bycie przy. To na pewno nie są jednorazowe odwiedziny. To na pewno nie jest jednorazowa pomoc. Bo jakby w naturze tego hospicjum jest to, że ludzie nas zapraszają do swojego domu. Wejść do czyjegoś domu, to jest właśnie wejść w głęboką, bliską relację. Może być tak, że już nic nie masz. Nawet leki przestają być pomocne, czy dość pomocne, ale ciągle jest możliwe to, że jesteś przy człowieku. Jesteś jak przyjaciel. – podkreślił hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję