Zdzisław Fleszar, wójt gminy Kamieniec Ząbkowicki: - Z Henrykowa do Kamieńca Ząbkowickiego jest około 20 kilometrów, z Kamieńca do Barda Śląskiego tylko 10. Jednego dnia można zwiedzić więc te trzy miejsca bez znużenia, szkoda czasu na marnowanie czasu na przejazdy.
Teraz statut stowarzyszenia będą musieli zaakceptować jeszcze tylko radni. Jest już gotowy, został rozesłany do gmin. Cel: ratowanie kultury i dziedzictwa cystersów w Polsce. Trzeba na to wielkich pieniędzy, których gminy na ogół nie mają, i razem będzie o nie łatwiej.
Jako pierwszy pod porozumieniem złożył podpis biskup Ignacy Dec - ordynariusz diecezji świdnickiej, na terenie której jest i Bardzo Śląskie, i Kamieniec Ząbkowicki. Potem dwaj opaci: wąchocki Eustachy Gerard Kocik (prezes Polskiej Kongregacji Cystersów), i mogilski - o. Piotr Chojnacki. Za nimi: duchowni diecezjalni i zakonni, wójtowie, burmistrzowie i inni gestorzy obiektów cysterskich i pocysterskich. Porozumienie podpisano przed ołtarzem, przy którym wcześniej bp Dec w asyście obu opatów i pozostałych duchownych odprawił Mszę św. i wygłosił homilię, w której nakreślił rangę i wielkość dziedzictwa kulturowego cystersów w Europie.
To dziedzictwo poznawano przez trzy dni podczas II Ogólnopolskiego Forum Gmin Cysterskich i Właścicieli Obiektów Pocysterskich, zakończonego podpisaniem porozumienia w Bardzie Śląskim (I forum odbyło się na Pomorzu, gdzie zrodziła się idea powołania stowarzyszenia). W programie II forum - atrakcje Henrykowa, Kamieńca Ząbkowickiego i Barda Śląskiego. Choć w Henrykowie jest I rok wyższego seminarium duchownego archidiecezji wrocławskiej, to udaje się pogodzić tę funkcję z udostępnianiem zabytkowych sal turystom. A to wielka gratka, bo to w tym klasztorze powstała słynna Księga Henrykowska, w której zapisano pierwsze zdanie w języku polskim. Tutejsze opactwo dosięgła wprawdzie kasata pruska w 1810 r., ale udało się cystersom powrócić. Zajmują się duszpasterstwem w parafii. W pobliskim Kamieńcu Ząbkowickim, który też dosięgła kasata, w części zabudowań poklasztornych jest archiwum państwowe, w części muzeum, a w nim wielka kolekcja szat liturgicznych, do wyszycia których użyto m.in. złotych nici - kamienieccy mnisi posiadali kopalnię złota. Tutaj zwiedzający ze zdumieniem dowiadują się, że wśród cysterskich wynalazków jest... cegła.
Wspaniałe muzeum sakralne jest też w Bardzie Śląskim. Nazbierało się eksponatów przez wieki - Bardo to najstarsze sanktuarium maryjne na Śląsku. Odwiedził je m.in. ks. Karol Wojtyła.
Pojawienie się dwóch opatów cysterskich wywołało w Bardzie sensację. Nic dziwnego: kasata pruska także stąd wypędziła cystersów, to i wiele osób nigdy nie widziało opata, chyba że na starym portrecie w muzeum. Opat ma prawo do podobnych szat liturgicznych, jak biskup.
W Polsce są obecnie cztery opactwa cysterskie: w Wąchocku, Mogile, Jędrzejowie i Szczyrzycu. Na Dolnym Śląsku nie ma już żadnego.
- Ale duch cystersów pozostał - zastrzega opat wąchocki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu