Opiece św. Wojciecha papież Franciszek Kościół powierzył Kościół w Polsce. "Niech ten zasiew, który przez wieki wydał obfite owoce świętości nadal wzrasta w sercach wszystkich Polaków" - powiedział papież pozdrawiając polskich pielgrzymów podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. Ojciec Święty kontynuował cykl katechez prezentujących prawdy wiary. W imieniu polskich pielgrzymów ks. prałat Paweł Ptasznik złożył papieżowi życzenia imieninowe, które przypadały wczoraj we wspomnienie św. Jerzego. Papież pozdrowił pielgrzymów z różnych krajów. Zwracając się do Polaków powiedział: "Pozdrawiam polskich pielgrzymów. Wczoraj wspominaliśmy św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Apostoła Polski i jej patrona. Dziękując Bogu za dar wiary, którą ten święty przyniósł na polską ziemię i potwierdził ofiarą krwi polecam jego opiece Kościół w Polsce. Niech ten zasiew, który przez wieki wydał obfite owoce świętości nadal wzrasta w sercach wszystkich Polaków. Z serca Wam błogosławię".
Wśród pielgrzymów z Polski byli m. in.: parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa z Łodzi, parafia św. Wawrzyńca z Wodzisławia, Niepokalanego Poczęcia NMP z Nieporęcia, parafia Wniebowzięcia NMP ze Strachówki, Polska Misja Katolicka z Metz (Francja), Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej z Torunia, Salezjańskie Liceum Ogólnokształcące z Rumii, pracownicy Poczty Polskiej z Radomia.
Wcześniej streszczenie katechezy odczytał ks. prałat Paweł Ptasznik z sekretariatu stanu Stolicy Apostolskiej: "Drodzy Bracia i Siostry, w Credo wyznajemy, że Jezus powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych. Wraz z Wnieobowstąpieniem Syn Boży zaniósł do Ojca nasze człowieczeństwo i chce przyciągać wszystkich do siebie. Jest jednakże czas pośredni między pierwszym a ostatnim przyjściem Chrystusa. Jest to czas kiedy musimy podtrzymywać ogień w zrębach wiary, nadziei i miłości, czas, w którym trzeba mieć serce otwarte na dobro piękno i prawdę. Oczekiwanie na powrót Pana jest czasem działania, czasem, w którym należy sprawić, by zaowocowały dary Boże. Nie dla nas samych, lecz dla Niego, dla Kościoła, dla innych. Jest to czas pomnażania dobra w świecie. Gdy Pan przyjdzie powtórnie będzie sądził wszystkich ludzi żywych i umarłych. Będziemy sądzeni z miłości, z tego jak miłowaliśmy Chrystusa obecnego w naszych braciach, zwłaszcza najsłabszych i potrzebujących. Trzeba jednak pamiętać, że Chrystus przychodzi, aby nam przynieść miłosierdzie zbawiającego Boga. Jesteśmy wezwani, aby powierzyć się jemu, aby odpowiedzieć na dar Jego miłości poprzez dobre życie, na które składają się dobre działania ożywiane wiarą i miłosierdziem".
Pomóż w rozwoju naszego portalu