Reklama

Kościół

Biskupi na 11 listopada: "kocham Polskę" sprawdza się w prostej codzienności

Łatwo mówić „kocham Polskę”, ale sprawdza się to dopiero w miłości do człowieka i prostej codzienności w małej ojczyźnie. Nie żądajmy od innych, tym bardziej od polityków, aby się odmienili, zacznijmy od siebie. Miłość do Ojczyzny winna być przekazywana młodemu pokoleniu w domach i szkole - wskazywali 11 listopada, w Narodowe Święto Niepodległości, arcybiskupi i biskupi podczas tradycyjnych Mszy św. w intencji Ojczyzny.

[ TEMATY ]

biskup

pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie rzucać kamieniami

W Mszy św. w intencji Ojczyzny, sprawowanej w poniedziałek rano w Świątyni Opatrzności Bożej uczestniczyli przedstawiciele najwyższych władz państwowych z prezydentem Andrzejem Dudą na czele. Obecni też byli marszałkowie Sejmu i Senatu minionej kadencji, parlamentarzyści, członkowie rządu z premierem Mateuszem Morawieckim oraz licznie przybyli mieszkańcy Warszawy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii biskup polowy Józef Guzdek wskazał, że do odzyskania przez Polskę niepodległości doprowadziło wiele przyczyn, ale jedną z najważniejszych było wzajemne zaufanie. „Polacy z trzech zaborów, o różnych przekonaniach politycznych, wierzący i niewierzący, katolicy, prawosławni i ewangelicy oraz wyznawcy innych religii wznieśli się ponad wszelkie podziały” – przypomniał duchowny.

Podkreślił, że ilekroć istniały w narodzie zgoda, współpraca i wzajemne zaufanie oraz poszanowanie godności i podstawowych praw, Polska rozwijała się i umacniała swoją pozycję międzynarodową, a Polakom żyło się dostatniej. Wskazywał, że w życiu naszego narodu bardzo potrzeba zgody i wzajemnego zaufania. „Nie wolno bagatelizować win, ale też należy odrzucić ducha zemsty. Pamięć – tak, ale nigdy pamiętliwość” – wskazywał hierarcha.

Reklama

Jak zaznaczył, "nie istnieje żadna święta wojna, i nie jest nią nawet wojna z terroryzmem, bowiem tylko pokój jest święty". - „Oby w naszej Ojczyźnie już bezpowrotnie zaprzestano rzucać kamieniami w tych, którzy mają inne pomysły na zagospodarowanie przestrzeni wolności. Potrzebne są dialog, bliskość i zaufanie – zaapelował biskup polowy.

Przypomniał też, że misją Kościoła jest budowanie mostów porozumienia i wzajemnego zaufania. „Zatem widząc zdradę Ewangelii, brak zaufania i poszanowania drugiego człowieka, Kościół ma prawo powtarzać do córek i synów katolickiej wspólnoty skargę Jezusa: „Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie” (Mt 15,8).

Podczas Eucharystii prezydent Andrzej Duda zapalił Świecę Niepodległości ofiarowaną Warszawie przez Piusa IX w 1867 r. z życzeniem, by zapalono ją dopiero wówczas, gdy Polska będzie już wolna.

- Ta świeca będzie przypominać to, co wydarzyło się w 1918, ale też ma uświadamiać Polakom, że wolność została wywalczona, ale została Polakom przez Pana Boga dana i zadana – powiedział na początku Mszy św. kard. Nycz, dodając: „Jesteśmy pokoleniem troski o niepodległość”.

Jak korzystamy z wolności?

Prymas Polski abp Wojciech Polak, cytując słowa Prymasa Tysiąclecia, nawoływał, aby nie oglądać się na innych, choćby na polityków, żądając od nich, aby się odmienili. Trzeba – powtórzył za kard. Wyszyńskim – aby każdy zaczął od siebie.

Reklama

„Zacznijmy od siebie! Zapytajmy dziś siebie o to, w jaki sposób my czynimy użytek z tego, że jesteśmy ludźmi wolnymi? Zapytajmy o nasze konkretne zaangażowanie na rzecz wspólnego dobra” – mówił Prymas, wskazując na znaczenie osobistej odpowiedzialności i zarazem konieczność współpracy, która jest nieodzowna do „budowania społeczeństwa prawdziwie ludzkiego”, i która domaga się dojrzałych relacji międzyludzkich, do których – jak powtórzył za czytaną Ewangelią – należy także zdolność upominania i przebaczania.

„Chodzi o to, abyśmy zmagali się o coś, a nie zmagali z kimś. Gdy bowiem zmaganie o coś zostaje zdominowane przez zmaganie z kimś, wówczas – cytował społeczny list biskupów polskich z marca tego roku metropolita gnieźnieński – ginie roztropna troska o dobro wspólne, a w jej miejsce wkrada się ślepo prowadzona walka o władzę”.

Świadectwo miłości do Ojczyzny

Z okazji 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości przewodniczący Episkopatu Polski przypomniał, że jest to dla Polaków wielkie święto. - Potrzeba, abyśmy dawali świadectwo miłości do naszej Ojczyzny, czyli miłości do wszystkiego, co Polskę stanowi - zaznaczył abp Stanisław Gądecki.

Przewodniczący Episkopatu podkreślił jednocześnie, że nie możemy zapomnieć o naszych przodkach, którzy po odzyskaniu niepodległości dzięki bardzo ciężkiej pracy i ofiarności, odbudowali naszą państwowość oraz krzewili oświatę oraz kulturę. Powiedział: „Dziś szczególnie pamiętajmy o nich w naszej modlitwie”.

Abp Gądecki przypomniał również o ważnej roli duchowieństwa, które pracowało wówczas zarówno nad świętością naszego narodu, jak również nad jego rozwojem gospodarczym i kulturalnym, a gdy trzeba było broniło niepodległości Polski.

Tylko wiara gwarancją wolności

Reklama

- Tylko wiara w Boga jest gwarancją bycia człowiekiem wolnym - mówił w katedrze na Wawelu metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. - Tyle pokoleń Polaków powtarzało za apostołami w czasach niewoli: „Panie, przymnóż nam wiary”, a wraz z tym błaganiem łączyło się drugie: „Panie, przymnóż nam wiary w Polskę, daj nam poczucie siły i Polskę daj nam żywą”, jak mówił Konrad z "Wyzwolenia" Stanisława Wyspiańskiego.

"Konieczne były te błagania, bo były umysły Polaków, które dały się zniewolić, których duch był duchem zniewolenia, poddaństwa i marazmu. Jakże była potrzebna modlitwa, która by sprawiła, że nie warchołowie będą nadawali ton polskiemu duchowi, ale ci, którzy wierzyli w Polskę – stwierdził kaznodzieja.

Abp Jędraszewski wezwał do dziękczynienia za „wszystkich znanych, a głównie zupełnie nieznanych z imienia i nazwiska rodaków, którzy wierząc w zmartwychwstanie Chrystusa, wierzyli także w zmartwychwstanie Polski, oddawali swoje życie, rzucając je na stos”. – To nasze dzisiejsze dziękczynienie za ich wiarę w Boga i w Polskę, za ich patriotyzm i poświęcenie, za to, że ich wiara pozwala nam dzisiaj radośnie śpiewać: „Ojczyznę wolną pobłogosław Panie” – podsumował hierarcha.

Ojczyzna - dar Bożej Opatrzności

Abp Sławoj Leszek Głódź zauważył, że 11 listopada serca Polaków „mocniej niż każdego dnia biją rytmem spraw Ojczyzny”. - To także dzień naszej modlitewnej wdzięczności ku Bogu skierowanej. Jesteśmy bowiem świadomi, że naród chrześcijański, a takim jesteśmy, jest osadzony na fundamencie planów Opatrzności. Wypełnia swą dziejową misję otrzymaną od Boga. Ojczyzna jest darem Bożej Opatrzności – podkreślił, dodając, że dziś należy za ten dar szczególnie dziękować.

Reklama

Hierarcha przypomniał, że w obliczu zagrożenia i wspólnego wroga zapomniano o podziałach społecznych, odłożono na bok ideowe spory i polityczne utarczki. - Wolność i niepodległość. Te dwa słowa pełniły rolę detonatorów narodowej jedności w dążeniu do wspólnotowego celu. Ponad doraźnymi podziałami i społecznymi zatargami. A celem tym było utrwalanie niepodległości i wolności – podkreślił. Historyczne zwycięstwo, zdaniem arcybiskupa, jest dziełem nie tylko walecznych obrońców Ojczyzny, ale również tysięcy modlących się wiernych.

Przestrzegał słowami przemówienia Jana Pawła II w polskim parlamencie 20 lat temu, że demokracja bez wartości łatwo może się przemienić w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm. - I to się dzieje w zsekularyzowanej, odwracającej się od własnej historii Europie. To jest widoczne w działaniach potężnych organizacji międzynarodowych, oferujących finansową i gospodarczą pomoc i wsparcie, ale w „pakiecie” z wymogiem angażowania się w tzw. „postępowe” programy ideologiczne. W strategii tych mediów, które pozostając w niepolskich rękach, narzucających szerokiemu kręgowi odbiorców, zafałszowaną, nierzeczywistą wizję rzeczywistości – powiedział hierarcha, podsumowując, że jest to wyzwanie dla dzisiejszej Polski.

Krzyż łączy

O znaku krzyża łączącym pokolenia Polaków i określającym tożsamość społeczeństwa polskiego mówił w homilii podczas Mszy za Ojczyznę w katowickiej katedrze Chrystusa Króla abp Wiktor Skworc. Metropolita katowicki zaapelował o modlitwę za całe społeczeństwo - aby pamiętało, że jest spod znaku krzyża.

Reklama

Wspomniał też ludzi młodych tęskniących za wielkimi ideałami, którzy kuszeni są „mirażami ukazywanych przez współczesnych idoli i nauczycieli luzu”. Przywołał tych, którzy „chcieliby wyrzec się chrześcijańskich korzeni narodu, związku z krzyżem, domagając się usunięcia krzyży z przestrzeni publicznej, oddzielenia wiary od życia, moralności od polityki i gospodarki, zamknięcia ust chrześcijanom” oraz tych, którzy wyrzekają się nieraz krzyża „w pogoni za pieniądzem, prestiżem, stylem życia jakby Boga nie było” oraz ludzi, którzy „dopuszczają się bezczeszczenia świętego znaku wiary w imię wolności artystycznej, nowoczesności i europejskości”.

Wszystkich rodaków abp Skworc poprosił, aby „w nowym 100-leciu dziejów naszej Ojczyzny krzyż ubezpieczał nas i naszą ziemską Ojczyznę, wspólny dom Polaków”.

Narodowe wady

Abp Grzegorz Ryś wymienił wady, z jakimi muszą się dziś mierzyć Polacy. Są nimi zgorszenie i niemożność przebaczenia oraz brak braterstwa między obywatelami jednej Ojczyzny.

"Myślę o zgorszeniu, jakie nie raz dajemy. Jak potem stawać przed ludźmi w pozycji tego, który naucza? To dotyczy wielu z nas. Mówimy dzisiaj, że w naszym kraju nie ma żadnego autorytetu. Skąd się to bierze? Dlaczego nie ma żadnego autorytetu? Bo nie potrafimy unieść własnej winy. Takiej winy, która dotyka także innych, ma konsekwencje ich w życiu i sprawia, że inni się potykają i upadają - tłumaczył arcybiskup.

Nie ma też wśród Polaków umiejętności przebaczenia. - Nie chodzi tylko o to, że nie potrafimy się zmierzyć z własną winą, ale też nie potrafimy się zmierzyć z winą drugiego wobec nas. Tu nie chodzi o upomnienie, które chce postawić na swoim, które zmierza do ukazania swoich racji. To upomnienie, które zmierza do pojednania. Idziesz i mówisz: zrobiłeś coś złego, ale w polu widzenia masz pojednanie. To spotkanie jest po to, by wybaczyć, a nie aby upominać. My nie potrafimy ani jednego, ani z drugiego. Zwalniamy się z upomnienia i z pojednania - ubolewał abp Ryś.

Miłość do małej ojczyzny

Reklama

Łatwo mówić „kocham Polskę”, ale sprawdza się to dopiero przez miłość do człowieka, który jest w zasięgu mojej ręki. To jest dopiero dobry sprawdzian prawdziwości ważnych słów, które weryfikuje prosta codzienność w mojej zwykłej małej ojczyźnie – mówił bp Edward Dajczak w uroczystej Mszy św. w kościele mariackim w podczas wojewódzkich obchodów Narodowego Święta Niepodległości w Koszalinie.

Ojczyznę kochać jak matkę i ojca

- Bóg chce, abyśmy pomagali Polsce, pracowali dla niej i jej się poświęcali. Abyśmy kochali ją, tak jak kochamy ojca i matkę - powiedział w katedrze lubelskiej abp Stanisław Budzik. W homilii mówił o duchowej spuściźnie, jaką zostawiły współczesnym Polakom poprzednie pokolenia doświadczone walką o wolność.

– Wspominamy tych, którzy wiarę w odzyskanie niepodległości przekuli na czyn. Odbudowa państwa polskiego była efektem wysiłku wielu Polaków. Reprezentowali różne poglądy polityczne, pochodzili z różnych zaborów. Mimo to, potrafili zjednoczyć się wokół jednego nadrzędnego celu: wolności i niepodległości Ojczyzny – podkreślił abp Budzik.

Dziedzictwo polskie i chrześcijańskie

W Białymstoku abp Tadeusz Wojda zauważył, że miłość do Ojczyzny winna być przekazywana młodemu pokoleniu w polskich domach, ale i w polskiej szkole. - To nasze narodowe dziedzictwo jest nie tylko polskie, ale jest też chrześcijańskie - równocześnie zakorzenione w tym, co Polskę stanowi, ale także w tysiącleciu chrześcijaństwa polskiego - mówił metropolita białostocki.

Reklama

Abp Wojda zauważył, że dyskusja nad kształtem obecnej i przyszłej Polski trwa nieustannie, co „wyraża się nie tylko w wynikach wyborów, w sporach politycznych, czy ogłaszanych nowych programach edukacyjnych mających usprawnić proces kształcenia. Przejawia się przede wszystkim w walce o «rząd dusz», czyli w walce o przyszłość polskiej szkoły i wychowania młodego pokolenia".

Podkreślił, że dzięki przemianom, jakie dokonały się w Polsce, katecheza znalazła swoje miejsce w systemie wychowawczym, jednak troska o nią jest nie tylko podstawowym zadaniem Kościoła. Ciężar odpowiedzialności za nią spoczywa na wszystkich wierzących.

„Nauczanie religii w polskich szkołach musi więc być postrzegane przez władze państwowe i samorządowe, ale i przez wszystkich Polaków, jako prawo osób wierzących. Ma być uznane za pierwszorzędny wkład Kościoła, nie tylko jako instytucji, ale przede wszystkim jako wspólnoty wierzących, w budowanie przyszłości Polski. To jest też wkład Kościoła w budowanie jedności całej Europy, opartej na dziedzictwie chrześcijańskiej kultury” - podkreślił abp Wojda.

2019-11-11 18:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Były anglikański biskup o swym nawróceniu: słuchałem głosu Pana

[ TEMATY ]

biskup

nawrócenie

anglikanie

Karol Porwich/Niedziela

Jestem wdzięczny za wszystko, czego w ciągu mego życia doświadczyłem jako anglikanin, ale przejście na katolicyzm odbieram jako coś naturalnego i duchowego zarazem – w tych słowach był anglikański biskup Richard Pain opowiada o swym ogłoszonym w tych dniach nawróceniu. 2 lipca zostanie on przyjęty do Kościoła katolickiego w ramach ordynariatu dla byłych anglikanów, utworzonego przed dwunastu laty przez Benedykta XVI.

W ostatnich latach już sześciu anglikańskich biskupów podjęło decyzję o przejściu do Kościoła katolickiego. Bp Pain jest w tym gronie pierwszym Walijczykiem. Jako że w anglikanizmie nie ma obowiązkowego celibatu, bp Pain jest od 40 lat żonaty, ma dwóch synów. Ze względu na swą sytuację rodzinną, podobnie jak pozostali byli biskupi anglikańscy, po przejściu do Kościoła katolickiego nie będzie mógł być biskupem, a co najwyżej kapłanem, po ponownym przyjęciu święceń.
CZYTAJ DALEJ

„Obietnica Świtu” – XIII Spotkanie Młodych Archidiecezji Lubelskiej

2025-08-19 21:01

[ TEMATY ]

Lublin

Spotkanie Młodych Archidiecezji Lubelskiej

Obietnica Świtu

SMAL

Garbów

facebook.com/smal.garbow

Spotkanie Młodych Archidiecezji Lubelskiej

Spotkanie Młodych Archidiecezji Lubelskiej

W dniach 20-24 sierpnia w Garbowie koło Lublina odbędzie się XIII edycja Spotkania Młodych Archidiecezji Lubelskiej (SMAL) pod hasłem „Obietnica Świtu”. Wydarzenie skierowane jest do młodych od 13 do 27 lat. Organizatorem jest Centrum Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Lubelskiej, które co roku tworzy przestrzeń do spotkania i modlitwy.

Ważnymi elementami spotkania będą codzienne Eucharystie, adoracje Najświętszego Sakramentu z uwielbieniem, nabożeństwa oraz spotkania w grupach, które dają możliwość pogłębiania relacji z Bogiem i drugim człowiekiem.
CZYTAJ DALEJ

Papież wzywa pielgrzymów polskich do modlitwy o pokój

2025-08-20 10:50

[ TEMATY ]

Ukraina

Bliski Wschód

modlitwa o pokój

polscy pielgrzymi

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV podczas audiencji

Papież Leon XIV podczas audiencji

Niech wśród waszych intencji będą błagania o dar pokoju zwłaszcza dla Ukrainy i Bliskiego Wschodu - powiedział papież zwracając się do Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję