Reklama

10. rocznica ponownej koronacji obrazu Matki Bożej Rudeckiej

Niedziela przemyska 28/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Między Przemyślem i Lwowem, na północny wschód od Sambora (dzisiejsza Ukraina) leży dawne polskie miasteczko Rudki, przed wojną należące do diecezji przemyskiej. Dzieje tej skromnej osady zostały ubogacone w szczególny sposób na początku XVII wieku. Otóż w czasie dotkliwego najazdu Tatarów na Podole, w zgliszczach cerkwi spalonej wsi Żeleźnica znaleziono ikonę, obraz Matki Bożej w całości nietknięty. W 1612 r. został on przeniesiony do Rudek i umieszczony w kościele parafialnym. Od tego czasu obraz zasłynął łaskami; otaczały go wielkie rzesze czcicieli. U stóp Matki Bożej Rudeckiej modlili się polscy monarchowie; Jan Kazimierz, Michał Korybut Wiśniowiecki i Jan III Sobieski, składając swoje królewskie wota. Narastający kult zmierzał do koronacji obrazu. Ta forma hołdu Matce Bożej została złożona dopiero 2 lipca 1921 r., o czym świadczy pamiątkowa tablica, umieszczona w prezbiterium świątyni. Głosi ona, że: „Dnia 2 lipca 1921 r. ukoronował cudowny Obraz Najświętszej Maryi Panny w Rudkach na mocy pozwolenia Stolicy Apostolskiej J. E. Józef Sebastian Pelczar w asystencji XX Biskupów: Karola Fischera Sufragana przemyskiego i Bolesława Twardowskiego Sufragana lwowskiego przy licznym udziale duchowieństwa i wielotysięcznych tłumów wiernych obu obrządków. Ku wiecznej pamięci napis ten położył ks. Michał Wojtaś, proboszcz”.
Obraz Matki Bożej Rudeckiej szczęśliwie przetrwał w miejscowym kościele zawieruchy wojenne, począwszy od I wojny światowej. Dopiero w radzieckiej rzeczywistości, wiosną 1946 r., rudecka świątynia została zamknięta, pełniąc funkcję hurtowni spożywczej i weterynaryjnej apteki, zaś obraz został konspiracyjnie wywieziony do nadgranicznego, ale polskiego Przemyśla. Kiedy w przemyskim Seminarium Duchownym urządzono tzw. górną kaplicę. Cudowny obraz Matki Bożej Rudeckiej znalazł się w jej ołtarzowym centrum. Przez wiele lat kolejne roczniki młodych kapłanów swoją duchową formację zdobywały pod Jej przenikliwym okiem i gestem matczynej dłoni, którym wskazywała im Jezusa - Najwyższego Kapłana. Matka Boża w skromnym seminaryjnym sanktuarium, w szczególny sposób nawiedzana była przez wielkiego Jej czciciela - wieloletniego rektora Seminarium ks. dr. Michała Jastrzębskiego.
W 1968 r. bp Ignacy Tokarczuk postanowił obraz Matki Bożej Rudeckiej przenieść w odpowiednie bieszczadzkie miejsce, by ożywić kult maryjny na tej umęczonej i odradzającej się duchowo ziemi. (Przemyśl od dawna posiadał swoje sanktuaria maryjne: katedra - Matka Boża Jackowa i kościół franciszkanów - Matka Boża Niepokalana). Wybór padł na Jasień koło Ustrzyk Dolnych. Uroczystościom instalacyjnym w Jasieniu, we wspomnianym roku, przewodniczył kard. Karol Wojtyła, nazywając Matkę Bożą Panią Bieszczadzką. To właśnie do tego bieszczadzkiego miejsca i do Matki Bożej Rudeckiej wracał w swoich marzeniach Jan Paweł II przed swoją śmiercią.
Autentyczny obraz Matki Bożej z Rudek został niestety skradziony z Jasienia przez nieznanych do dzisiaj sprawców. Sam obraz uważa się za zaginiony. W jego miejscu znajduje się wierna kopia, poświęcona przez abp. Józefa Michalika.
W międzyczasie, za wschodnią granicą ożyły Rudki, w ramach odradzających się struktur archidiecezji lwowskiej - Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie. Po wielu latach zastoju, 13 maja 1989 r., w kościele rudeckim znów odprawiona została Msza św. Parafia otrzymała swojego proboszcza w osobie ks. Gerarda Liryka, rodaka z pobliskich Mościsk. Miejscowi wierni, wraz z kapłanem, z zapałem przystąpili do odnowienia kościoła (w jego podziemiach spoczywa ciało Aleksandra Fredry) oraz do uporządkowania jego obejścia.
Prace renowacyjne trwają w dalszym ciągu. Najbardziej palącą potrzebą jest odnowienie polichromii świątynnej.
W listopadzie 1995 r. do Rudek powróciła Matka Boża w swej wiernej kopii cudownego obrazu, powstałej w Toruniu. Obrzędu instalacji i poświęcenia obrazu dokonał łaciński arcybiskup Lwowa Marian Jaworski. W uroczystościach brały udział rzesze wiernych i duchowieństwo obu obrządków katolickich.
Na tle odnawiąjącego się kultu Matki Bożej w Rudkach, 2 lipca 1996 r. ikona Matki Bożej została uroczyście ukoronowana przez abp. Jaworskiego, który w 2003 r. reaktywował sanktuarium maryjne w kościele rudeckim. W bieszczadzkim Jasieniu zaginął święty „autentyk” obrazu, ucierpiała historia i sztuka, jednak kult Matki Bożej Rudeckiej nie został przerwany i rozwija się po obu stronach naszej wschodniej granicy.
Ze względu na żywą nadzieję, iż autentyczny obraz, skradziony w Jasieniu, może ktoś kiedyś spotkać i przywrócić na właściwe miejsce, warto przytoczyć fachowy jego opis.
„Cudowny obraz to ikona bizantyjska z przełomu XV i XVI w., malowana na lipowęj desce. Przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem na lewej ręce. Oblicze Maryi cechuje powaga połączona z głębokim smutkiem. Pod prawym okiem widać dość wyraźną plamę, spowodowaną odbiciem farby i powtórnym jej przyklejaniem - ślad tatarskiego kopyta. Jezus przedstawiony jest wschodnim zwyczajem jako władca. Prawą rączkę nachyla ku ludziom z gestem błogosławieństwa, w lewej trzyma zwój Pisma Św. Twarz bardzo ciekawa, wskazująca na ponadziemską spokojną mądrość, co zaznaczone jest tak zwanym guzem mądrości na czole, spotykanym dość często w malarstwie wschodnim. Obie postacie umieszczone są na złoconym, pokrytym roślinną ornamentacją tle. U góry, po obu stronach, unoszą się archaniołowie Rafał i Gabriel. Brzegi boczne i dolny stanowią fryz, w którym umieszczono 18 postaci. Są to święci, przede wszystkim Starego Przymierza, związani z osobą Matki Jezusowej. W ten sposób Maryja jest ukazana w ścisłym powiązaniu z całością dzieła Odkupienia. Dwaj święci Nowego Testamentu: Kosma Jerozolimski i Jan Damasceński, to pośrednia wskazówka, że pierwowzór tego obrazu powstał w IX lub X w.”.
(Zob. Z dawna Polski Tyś Królową - Przewodnik po sanktuariach maryjnych, Szymanów 1983. s. 222)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

Jazłowiecka Pani, módl się za nami

2024-05-09 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl.wikipedia.org

Około 40 kilometrów na zachód od Warszawy, niedaleko Niepokalanowa, w powiecie sochaczewskim położona jest wieś Szymanów. To tutaj, w Kaplicy Klasztornej Sióstr Niepokalanek znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Jazłowieckiej.

Rozważanie 10

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję