Reklama

Rocznica Bitwy Warszawskiej w Ossowie i Radzyminie

Dłużnicy spłacają dług

- Bitwa Warszawska 1920 r. to było wydarzenie niezwykłe i nadzwyczajne. Wymodlone i wywalczone przez naszych rodaków. Jesteśmy ich dłużnikami - mówił 15 sierpnia w Ossowie abp Sławoj Leszek Głódź. Ordynariusz warszawsko-praski odprawił Mszę św. w intencji żołnierzy poległych 86 lat temu.

Niedziela warszawska 35/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystą Mszę św. w Radzyminie odprawił 15 sierpnia abp Sławoj Leszek Głódź. Pieniądze z zebranych na tacę ofiar przeznaczone zostały dla radzymińskich szkół na zakup książek dla najbiedniejszych dzieci

Uroczystości w Ossowie już tradycyjnie rozpoczęły się przy krzyżu stojącym w miejscu śmierci ks. Skorupki. Następnie pod pomnikiem bohaterskiego kapłana złożono wieńce.
Głównym punktem obchodów rocznicy wojny była Msza św. sprawowana jak zwykle przed kaplicą w Ossowie. Przewodniczył jej abp Głódź. Uroczystość zgromadziła znamienitych gości: duchowieństwo diecezjalne, parlamentarzystów, władze samorządowe, wojsko. Kilka tysięcy wiernych, głównie osób starszych, wypełniło plac przed kaplicą. Wszystkich powitał proboszcz miejsca, ks. prał. Jan Andrzejewski. - Gromadzimy się po to, aby wciąż przypominać sobie słowa „Bóg - Honor - Ojczyzna” i pamiętać o tym, jak wiele znaczyły one dla żołnierzy, którzy tu polegli i jak wiele powinny znaczyć dla nas - mówił.

Wydarzenie niezwykłe i nadzwyczajne

Reklama

W homilii abp Głódź wskazał, że zwycięstwo 1920 r. ma wiele imion. Jednym z nich jest Cud nad Wisłą. - Oczywiście nie był to cud w pojęciu teologicznym. Bez sensu jest polemizowanie i szukanie różnych powodów, by udowodnić, że to nie cud. Na pewno było to wydarzenie niezwykłe i nadzwyczajne, wymodlone i wywalczone przez naszych rodaków - mówił abp Głódź.
Przypomniał, że przez lata komunizmu do miejsc pamięci w Ossowie nie można było wchodzić. Tłumaczono bowiem, że jest to poligon wojskowy. Władze chciały, aby miejsce to zostało zapomniane. Jednak m.in. dzięki konsekwentnym wysiłkom ks. prał. Jana Sikory, ks. prał. Kazimierza Konowrockiego i ks. prał. Wacława Karłowicza, miejsce to nie uległo zapomnieniu. - To jest bohater narodowy. Bóg dał mu długie życie. Dobiega stu lat. A za rok będziemy śpiewać mu 200 lat - mówił abp Głódź patrząc na obecnego na tegorocznych uroczystościach sędziwego ks. prał. Karłowicza, najstarszego kapłana diecezji warszawsko-praskiej.
- W tym dniu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny prosimy o łaski dla społeczeństwa, o oczyszczenie dla Kościoła, o władzę uczciwą i prawą. Szczególnie w kontekście zbliżających się wyborów samorządowych - mówił na zakończenie homilii Ordynariusz Warszawsko-Praski.
Po Mszy św. odbył się apel poległych. Wręczono też tradycyjne medale im. ks. Ignacego Skorupki zasłużonym dla Ossowa i Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uroczystość w Radzyminie

Druga część uroczystości odbyła się tego dnia na cmentarzu w Radzyminie. Tam obecny był prezydent Lech Kaczyński, który odsłonił obelisk poświęcony ks. Skorupce. Rząd reprezentowali wicepremier Andrzej Lepper oraz minister obrony Radosław Sikorski. W swoim przemówieniu Sikorski podkreślił, że gdybyśmy w 1920 r. przegrali bitwę, to Polaków czekałoby to samo, co mieszkańców innych republik sowieckich, czyli represje, gułagi i głód.
Uroczystą Mszę św. odprawił abp Głódź. Pieniądze z zebranych na tacę ofiar przeznaczone zostały dla radzymińskich szkół na zakup książek dla najbiedniejszych dzieci.

Janusz Sokolik, pełnomocnik burmistrza Sulejówka do spraw sportu, organizator rajdu rowerowego z Sulejówka do Ossowa

Rajdy rowerowe z Sulejówka do Ossowa stały się tradycją. Zaczynaliśmy kilka lat temu wraz z niewielką grupą cyklistów a w tym roku pojechało nas już ponad 30 osób. Rajd jest odpowiedzią na potrzeby mieszkańców, którzy chcą uczestniczyć w uroczystościach w Ossowie a jednocześnie chętnie uczestniczą w wycieczkach rowerowych. W rajdzie biorą udział całe rodziny, czasami nawet trzypokoleniowe. Niektórzy z naszych cyklistów w sezonie przejeżdżają nawet 6 tys. kilometrów i żeby było ciekawiej są to emeryci. Rajd do Ossowa wpisał się na stałe do kalendarza miejskich imprez. Wyjeżdżamy tak, żeby dojechać na Mszę św. Potem uczestniczymy w uroczystościach na cmentarzu poległych. 15-kilometrową drogę pokonujemy pięknymi drogami równiny mazowieckiej albo leśnymi duktami. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pojedzie nas jeszcze więcej.

Wysłuchał Remigiusz Malinowski

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników. Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę... Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego. W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Engelking, która oskarżała Polaków o współudział w Holokauście, została szefową rady Muzeum Auschwitz

2025-05-14 15:22

[ TEMATY ]

Auschwitz

Autorstwa Adrian Grycuk - Praca własna/commons.wikimedia.org

Prof. Barbara Engelking

Prof. Barbara Engelking

Prof. Barbara Engelking stanęła na czele rady Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau – podały służby prasowe muzeum po zakończeniu pierwszego w nowej kadencji posiedzenia rady, której kadencja potrwa do 2028 roku.

Rada jest ciałem opiniodawczym, powołanym przez ministra kultury. Sprawuje między innymi nadzór nad wypełnianiem przez placówkę jej powinności wobec zbiorów i społeczeństwa, a także ocenia działalność muzeum i opiniuje jego zamierzenia.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV rozmawiał z Giorgią Meloni

Leon XIV rozmawiał przez telefon z Giorgią Meloni. Premier podkreśliła nierozerwalną więź łączącą Włochy z Namiestnikiem Chrystusa. Potwierdziła też poparcie rządu dla działań Stolicy Apostolskiej na rzecz zakończenia konfliktów.

Jak czytamy w komunikacie włoskiego rządu, Giorgia Meloni ponownie pogratulowała Leonowi XIV wyboru na Stolicę Piotrową, zarówno w imieniu własnym, jak i rządu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję