Reklama

Muzeum pełne tradycji

Już od dwóch miesięcy działa minimuzeum założone przez ks. Stefana Klajmana w parafii w Wieprzu koło Andrychowa. Jego otwarcie poprzedziły dwa lata przygotowań, a i tak jeszcze nie wszystkie eksponaty znalazły w nim miejsce. Niemniej i tak warto tu zaglądnąć, by samemu przekonać się jak pasja do rzeczy wiekowych pozwala zachować w pamięci lokalną historię.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Założone przez ks. Stefana Klajmana muzeum mieści się w dawnym pomieszczeniu gospodarczym znajdującym się w przedsionku kościoła. Po osuszeniu, odmalowaniu i zamontowaniu przeszklonych gablot zaczęło ono pełnić rolę przestrzeni wystawowej, w której ulokowano zebrane dotychczas eksponaty. Według pierwotnych zamysłów Księdza Proboszcza ściany zaadaptowanego pomieszczenia miały zachować naturalny ceglasty kolor, jednak ze względu na panującą w tym miejscu wilgoć trzeba je było zamalować. Przez to, nie udało się oddać klimatu starej piwnicy zamkowej, pełnej zabytkowych precjozów. Jednak ostatnie słowo w tym temacie nie zostało jeszcze powiedziane.

Jak się zaczęło

- Kiedy tu przyszedłem na parafię, dość szybko rzuciła mi się w oczy duża ilość leciwych paramentów liturgicznych, które nie wykorzystywane, zalegały różne, często przypadkowe miejsca. Zacząłem więc je porządkować i wraz z mym ojcem czyścić. Dodatkową pomoc uzyskałem także od kleryków, którzy zaangażowali się w akcję przywracania do dawnej świetności tutejszych kielichów. Niezmiernie lubię i cenię historię, więc odkrycia, jakie tu poczyniłem, dawały mi wiele powodów do satysfakcji. Było ich jednak na tyle dużo, że trzeba było pomyśleć o jakimś miejscu, w którym można je było ulokować, a także pokazać innym. Stąd też światło dzienne ujrzała inicjatywa założenia muzeum - tak o powstaniu stałej wystawy opowiada ks. Stefan Klajman.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trumna na strychu

Rzeczy, które obecnie znajdują się w gablotach, odnajdywane były w przeróżnych miejscach kościoła i plebanii. I tak, na wieży, podczas dokonywanego przez konserwatora zabytków odbioru technicznego, Ksiądz Proboszcz natknął się na jeden z eksponowanych obecnie w muzeum kielichów. Na jego podstawie widnieje data 1888 r. - Zupełnie odruchowo schyliłem się po jakieś szpargały i moja ręka natrafiła na pozostawiony tam kielich - tak moment odkrycia opisuje ks. Stefan Klajman. Innym razem podczas remontu organów odna leziono schowany w instrumencie obraz Serca Pana Jezusa. Jak się okazało, był on tam ukryty w obawie przed nadciągającymi we wrześniu 1939 r. Niemcami. Najbardziej niesamowitego odkrycia dokonano jednak na strychu plebanii. Wśród różnych porzuconych tam rzeczy znajdowała się przeszklona trumienka z dobrze zachowanymi ludzkimi kośćmi i czaszką. - Są to relikwie Świętego. Niestety na razie to tyle, co wiem na ich temat. Mam jednak nadzieję, że w oparciu o archiwa krakowskie, uda się ustalić kto to jest - twierdzi Ksiądz Proboszcz. Póki co, wiadomo jedynie, że ten niesamowity relikwiarz pochodzi z XVIII wieku, a jego zawartość jest przypuszczalnie znacznie starsza. Podobne rzeczy można spotkać w bocznych ołtarzach niektórych austriackich i francuskich kościołów. To, że w Wieprzu również - zaskoczyło nawet ks. S. Klajmana, który je odkrył.

Co w gablotach?

Wszystko co znajduje się w kościelnym muzeum w Wieprzu, w dużej mierze związane jest z tutejszą parafią. Są więc wiekowe kielichy - najstarsze pochodzą z 1823 i 1834 roku - mszały i modlitewniki z adnotacjami posługujących w Wieprzu kapłanów lub fundujących je donatorów, oraz inne zwyczajowo używane paramenty liturgiczne. Z innych eksponowanych tu rzeczy można wymienić feletron (większość z nich poginęła na skutek wcześniejszych kradzieży), obrazy z 1857 r. (dar Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych dla swoich członków, którzy byli zarazem przedstawicielami tutejszej społeczności), akty erygowania drogi krzyżowej, uroczystości odpustowych, czy przedsoborowe ornaty, które po reformie liturgicznej wyszły z użycia. Wśród wystawionych przedmiotów można także znaleźć zdjęcie bp. Karola Wojtyły z okresu wizytacji parafii w latach 1959 i 1960. W pierwszym przypadku były to odwiedziny duszpasterskie, a w drugim przyjazd na 50-lecie kapłaństwa ks. proboszcza Gustawa Sadowskiego. Najprawdopodobniej w przyszłym roku te i inne eksponaty wzbogaci płaskorzeźba przedstawiająca zdjęcie Pana Jezusa z krzyża. Od dwóch lat osuszana jest ona w zakładzie konserwatorskim i lada chwila będzie poddana zabiegom renowacyjnym. Ciężko jednak wyrokować, kiedy wróci na swoje miejsce.
Pewnie wiele podobnych przedmiotów, jak te zgromadzone w wieprzańskim muzeum, można by znaleźć także w innych parafiach naszej diecezji. Nie wszędzie jednak te nieme świadectwa minionych wieków doczekały się takiego traktowania, jak w parafii Wszystkich Świętych. Z czasem może się jednak okazać, że takie miejsca, jak muzeum w Wieprzu są jedynym sposobem na ich ocalenie. Warto więc pomyśleć o próbie przeszczepienia tego pomysłu na inny grunt. W przeciwnym razie ciężko będzie mówić o ocaleniu części materialnej spuścizny naszych przodków.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: Niech dyplomacja sprawi, że umilknie broń!

2025-06-22 12:34

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Żadne zbrojne zwycięstwo nie zrekompensuje bólu matek, przerażenia dzieci, skradzionej przyszłości – apelował Papież po modlitwie Anioł Pański nawiązując do trwających wojen, szczególnie do sytuacji w Iranie, Izraelu i Palestynie.

Papież podkreślił, że w dramatycznej sytuacji, która obejmuje Izrael i Palestynę, istnieje ryzyko, że zostaną zapomniane codzienne cierpienia ludności palestyńskiej, zwłaszcza w Gazie i na innych terytoriach, gdzie pilna potrzeba odpowiedniej pomocy humanitarnej staje się coraz bardziej paląca.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: do zamachu na Zełenskiego w Rzeszowie nie doszło, bezpieczeństwo zostało zapewnione

2025-06-23 17:40

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Wołodymyr Zełenski

PAP/Paweł Supernak

Prezydent Andrzej Duda, pytany o sprawę udaremnionego zamachu na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Rzeszowie podkreślił, że "do żadnego zamachu nie doszło", a polskie służby cały czas zapewniają bezpieczeństwo także wszystkim politykom goszczącym w Polsce.

Przebywający obecnie w Podgoricy prezydent Duda był pytany w poniedziałek o słowa szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyla Maluka, który ogłosił, że na lotnisku w Rzeszowie udaremniono niedawno zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Według Maluka zamachu miał dokonać emerytowany polski wojskowy, zwerbowany dziesiątki lat temu.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wołkowicz do kleryków: Pan Bóg ma prawo decydować o moim życiu, o moich krokach!

2025-06-23 15:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Jedną z podstawowych zasad w życiu człowieka powołanego jest to, że to Pan Bóg ma prawo decydować o moim życiu, o moich krokach, o tym – co ja mam robić – a ja daję Mu wszystkie do tego predyspozycje. Daję Mu białą kartkę i podpisuję ją, i mówię: Panie, zgadzam się na wszystko – mówił bp Wołkowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję