Nieraz dziwiłam się, że tak intensywnie propaguje się w Polsce karmienie piersią. Przychodnie są zarzucone ulotkami i plakatami na ten temat, „propaganda laktacyjna” zajmuje też dużą część poradników o pielęgnacji niemowląt i pism dla rodziców. Po co to wszystko, skoro wszyscy wiedzą, że naturalne karmienie jest najlepsze? - myślałam nieraz, prześlizgując się wzrokiem po dobrze znanych argumentach. Jakież było moje zdziwienie, kiedy tuż po urodzeniu Weroniki rozmawiałam na ten temat z innymi matkami w szpitalu. Wiele z nich zamierzało podawać dzieciom butelki! Przytaczały błahe powody, mówiły, że „nie mają cierpliwości”, albo przybierały miny pełne zdumienia pomieszanego z obrzydzeniem.
Oficjalne dane mówią, że prawie 90% kobiet w Polsce tuż po porodzie karmi naturalnie. Niestety, również ok. 90% matek zbyt wcześnie podaje inne pokarmy. Zbyt wcześnie to znaczy przed 6. miesiącem życia, bo - jak zaleca Światowa Organizacja Zdrowia i Amerykańska Akademia Pediatrii - niemowlęta w pierwszym półroczu życia powinny dostawać wyłącznie mleko matki. Kobiecy pokarm jest dla dziecka idealnym pożywieniem, wspomaga jego rozwój intelektualny oraz chroni je przed wieloma chorobami infekcyjnymi, zwłaszcza dróg oddechowych, układu moczowego i układu pokarmowego. Dzieci karmione piersią są także w dalszych latach życia mniej narażone na nadwagę, otyłość, cukrzycę, stwardnienie rozsiane, astmę i nowotwory. Pierś chroni nawet przed wadami zgryzu, bo jej ssanie stymuluje prawidłowy rozwój mięśni szczęki i żuchwy.
Naturalne karmienie jest korzystne również dla matki, bo zabezpiecza ją przed powikłaniami połogu, nadwagą, a nawet nowotworami piersi i jajnika.
Czasami - w bardzo rzadkich przypadkach - laktacja jest niemożliwa. Kobiety, które nie mogą wykarmić swoich dzieci, nie są wyrodnymi matkami. Ale trzeba pamiętać o olbrzymich zaletach naturalnego karmienia i nie rezygnować z niego zbyt łatwo.
I chociaż początki czasem bywają trudne, to w sumie takie żywienie jest najtańsze i najwygodniejsze.
Joanna Woleńska-Operacz, dziennikarka, autorka artykułów poradnikowych dla rodziców Konsultacja medyczna dr Magdalena Nehring-Gugulska
O tym jak ważne są dla niego sakramenty, przede wszystkim spowiedź - mówił do młodzieży zgromadzonej na 38. Franciszkańskim Spotkaniu Młodych Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love. Do Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla przyjechało ok. 700 osób z całej Polski, które przez tydzień wspólnie modlą się, słuchają konferencji, biorą udział w warsztatach, nabożeństwach i koncertach.
Wśród gości tegorocznego FSM-u był Muniek Staszczyk. Jak wspominał, pochodzi z katolickiej rodziny, choć jego rodzice nie praktykowali regularnie. Jak zaznaczył, nigdy się Boga nie wyparł, choć był raczej daleko od Niego. Nawrócenie przeżył w 1998 r. Wcześniej jednak popadł w mocne uzależnienie od alkoholu, amfetaminy i marihuany
Rafał Stachurski / Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
- Jej przykład może nas inspirować do miłości i służby, choć żyjemy w innych czasach, choć stają przed nami inne wyzwania – o św. Kindze w dniu jej liturgicznego wspomnienia mówił kard. Stanisław Dziwisz. Arcybiskup krakowski senior przewodniczył porannej Mszy św. w kaplicy poświęconej patronce górników w Kopalni Soli „Wieliczka”.
24 lipca w liturgii przypada wspomnienie św. Kingi. To właśnie dlatego tego dnia porannej Mszy św. w kaplicy poświęconej patronce górników w Kopalni Soli „Wieliczka” przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. – Gromadzimy się w tym niezwykłym miejscu, 100 metrów pod ziemią. (…) Kaplica jest miejscem modlitwy i kultu Bożego, słusznie więc ogarnia nas podziw dla zmysłu wiary tych, którzy w ten sposób chcieli podkreślić, że Bóg jest i powinien być wszędzie tam, gdzie człowiek żyje i pracuje, trudzi się i czyni sobie ziemię poddaną, podejmując w ten sposób zadanie przekazane mu przez Stwórcę i Pana nieba i ziemi – mówił na początku homilii arcybiskup krakowski senior. Zauważył przy tym, że położenie kaplicy św. Kingi „przemawia do naszej wyobraźni”, gdyż przypomina, że człowiek żyje w świecie stworzonym przez Boga i oddanym mu do dyspozycji, ale nie na zawsze. – Ziemia bowiem dla każdego człowieka jest wstępnym etapem wędrówki i przygotowania się do nieskończenie większej rzeczywistości, którą nazywamy niebem i która będzie życiem bez końca z Bogiem w Jego królestwie, przygotowanym nam od założenia świata – wyjaśnił kard. Stanisław Dziwisz.
Mazowieckie/ Trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci mężczyzny, którego podpalone zwłoki znaleziono na drodze
2025-07-25 12:47
PAP
PAP/Marian Zubrzycki
Grójecka prokuratura i policja prowadzi śledztwo dotyczące śmierci mężczyzny, którego podpalone zwłoki znaleziono na drodze na terenie miejscowości Lasopole w powiecie grójeckim. Funkcjonariusze zatrzymali 60-letniego mężczyznę, który może mieć związek ze sprawą.
Jak przekazała w piątek oficer Prasowa Komendy Powiatowej Policji w Grójcu asp. Agata Sławińska, w czwartek około godziny 22.20 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o palącym się mężczyźnie. - Zdarzenie miało miejsce na terenie miejscowości Lasopole w gminie Chynów. Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce, gdzie potwierdzili zgłoszenie, a na miejscu znaleźli zwłoki mężczyzny - poinformowała Sławińska.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.