Reklama

Medimax - dobra recepta na zdrowie

Niedziela częstochowska 3/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Janowska: Czym jest Medimax? Od jak dawna działa? Co oferuje pacjentom?

Andrzej Ławniczek: - Medimax to Prywatna Kasa Chorych, która zaprasza pacjentów do uczestniczenia w nowoczesnym systemie opieki zdrowotnej. System ten działa z powodzeniem od kilkudziesięciu lat w USA i innych krajach, a po zaadaptowaniu do naszych warunków z powodzeniem funkcjonuje już w kilku miastach w Polsce. Można też przypuszczać, że będzie się szybko rozwijał, ponieważ gwarantuje pacjentom szybki dostęp do lekarza, dogodne warunki finansowe oraz pełną kontrolę nad poziomem i jakością świadczonych usług medycznych. historia Medimaxu zaczęła się w 2001 r. w Szczecinie. Jego założycielem i prezesem Zarządu jest dr n. med. Robert Kaczor, który przeanalizował, w jaki sposób ten system - którego pełna nazwa brzmi: system opieki koordynowanej - funkcjonuje w USA i krajach zachodniej Europy. Po dwóch latach przygotowań system rozpoczął działalność w Szczecinie, gdzie obecnie jest już 17 tys. pacjentów, a następnie w Stargardzie Szczecińskim i Poznaniu.

- Jak funkcjonuje ten system?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Prywatna Kasa Chorych to na polskim rynku rozwiązanie nowe, chociaż już sprawdzone. Zacząć trzeba od wyjaśnienia, że nasza firma nie zajmuje się leczeniem, lecz organizowaniem sieci placówek medycznych, a więc współpracujących z nami gabinetów lekarskich, stomatologicznych, laboratoriów analitycznych, ośrodków zabiegowych. Nasza firma działa zawsze jako rzecznik pacjenta dbając, aby mógł on szybko i w najdogodniejszym dla siebie czasie skorzystać z porady specjalisty, aby leczenie było prowadzone na najwyższym poziomie i na dogodnych warunkach finansowych. Chcemy, by cały ten system był jasny i przejrzysty, by pacjent był otoczony troskliwą opieką i mógł skutecznie egzekwować pełnię swoich praw.

- Jaką ofertę otrzymuje pacjent, który chciałby nawiązać współpracę z Medimaxem?

- Mamy w ofercie 2 programy zdrowotne. Najszerszym z nich jest program Max. Uczestniczenie w nim jest związane z opłatą w wysokości 39 zł miesięcznie, a pacjent objęty tym programem może korzystać z nieograniczonej liczby bezpłatnych wizyt w prywatnych gabinetach zarówno lekarza internisty, jak i specjalistów. Co więcej, opieką lekarską objęte są również dzieci lub wnuki (do 16. roku życia) osoby objętej tym programem. To rozwiązanie jest korzystne dla pacjentów, które potrzebują częstych porad lekarzy specjalistów, np. osób starszych, kobiet oczekujących narodzin dziecka czy też rodziców małych dzieci. Program ten umożliwia również korzystanie z usług stomatologa, badań diagnostycznych, wizyt domowych, opieki pielęgniarskiej, rehabilitacji oraz innych usług medycznych po cenach preferencyjnych, zwykle o 30% niższych niż w gabinetach prywatnych. Mamy również program Standard związany z niższymi wpłatami i adresowany do innych grup pacjentów.

Reklama

- Jak wybrać najodpowiedniejszy program dla siebie?

- Z ofertą Medimaxu można się zapoznać na stronie internetowej - www.medimax.org.pl - a także w punktach przedstawicielskich, które w Częstochowie znajdują się w „Marcpolu” przy ul. Dekabrystów, Centrum Handlowym „Promenada” w dzielnicy Tysiąclecia, w markecie „Elea” przy ul. Focha, a od 1 lutego w „Tesco”. Sukcesywnie będziemy tworzyć dalsze punkty w innych dzielnicach miasta. Można również zadzwonić na nasz numer infolinii i zaprosić specjalistę na rozmowę w domu, przy czym spotkanie takie nie jest związane z żadnymi kosztami i do niczego nie zobowiązuje. Numer infolinii czynnej przez całą dobę: 0 801 080 680, natomiast Biuro Handlowe w Częstochowie nr. tel. 0-34 361-34-35.

- W jaki sposób dbacie o świadczenie usług medycznych na wysokim poziomie?

- Termin wizyty u naszych specjalistów ustala się za pośrednictwem infolinii. Wizytę można umówić w dowolnym mieście, nie tylko w miejscu swojego zamieszkania. Nawiązując współpracę z lekarzami staramy się dotrzeć do najlepszych specjalistów, a podstawowym warunkiem współpracy z nami jest posiadanie przez lekarza drugiego stopnia specjalizacji. Dbamy również o dostępność usług w taki sposób, że nasi specjaliści przyjmują pacjentów zarówno w godzinach dopołudniowych, jak i popołudniowych. Kolejną sprawą jest nadzór i kontrola nad poziomem i jakością usług świadczonych przez znajdujące się w naszym systemie placówki. Każdy pacjent ma możliwość zadania pytania czy złożenia skargi poprzez infolinię lub pocztę elektroniczną i każda sytuacja, w której pacjent jest niezadowolony będzie na pewno zbadana i wyjaśniona. Zasadą jest, że u nas najważniejszy jest pacjent i jego zdrowie.

- Jak wygląda sprawa finansowania usług w placówkach Medimaxu?

- Część usług medycznych pacjent ma zapewnioną bezpłatnie, a za część musi zapłacić. Wachlarz usług bezpłatnych zależy od wybranego programu. Jednak niezależnie od programu pacjent nie płaci bezpośrednio w gabinecie lekarskim czy w innej placówce medycznej. Przedstawiając sposób finansowania opieki w naszej Kasie trzeba zacząć od tego, że przy podpisaniu umowy pacjent otrzymuje kartę czipową zawierająca jego dane. W elektronicznej ewidencji Kasy każdy pacjent ma swoje konto, na którym gromadzone są środki, jakimi dysponuje, w przeliczeniu na punkty PUM, czyli Punkty Usług Medycznych. To z tego konta pobierane są opłaty za usługi.

- Istotną sprawą dla pacjenta są ceny świadczonych przez Was usług.

- Jest to bardzo obszerny wykaz, trudno byłoby go przedstawić w ramach jednego artykułu. Pacjenci mają możliwość sprawdzenia każdej ceny poprzez infolinię. Trzeba raz jeszcze podkreślić, że ceny stosowane u nas są średnio do 30% niższe niż ceny obowiązujące w gabinetach prywatnych, bo takie stawki negocjujemy z lekarzami.

- Dążycie do przedstawienia pacjentowi jak najlepszej i najatrakcyjniejszej oferty. Jakie są jeszcze inne Wasze propozycje?

- Naszym pierwszoplanowym celem jest zorganizowanie sieci obejmującej cały kraj, tak, aby pacjent miał zapewnioną opiekę w każdym większym mieście. Będziemy się również starać o rozwijanie profilaktyki zdrowotnej, która w naszym kraju jest raczej zaniedbana. Już w tej chwili prowadzimy edukację. Każdy pacjent otrzymuje bezpłatny kwartalnik „Nasze zdrowie”, są w nim artykuły z dziedziny profilaktyki i podstawowej wiedzy medycznej, aktualny wykaz współpracujących z nami lekarzy, nowości. Wysyłamy również zaproszenia na bezpłatne badania profilaktyczne. Jesteśmy w trakcie tworzenia sieci współpracujących z Medimaxem aptek udzielających naszym pacjentom rabatu. Rozmawiamy z przedstawicielami firm farmaceutycznych o możliwościach refundowania pacjentom naszej Kasy niektórych leków.
Oczywistą sprawa jest, że system opieki zdrowotnej w Polsce będzie w najbliższym czasie ewoluował, że będzie w nim coraz więcej miejsca na prywatną opiekę medyczną, dlatego też nasza oferta będzie z czasem coraz bogatsza.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Francja: siedmiu biskupów pielgrzymuje w intencji powołań

2024-04-29 17:49

[ TEMATY ]

episkopat

Francja

Episkopat Flickr

Biskupi siedmiu francuskich diecezji należących do metropolii Reims rozpoczęli dziś pięciodniową pieszą pielgrzymkę w intencji powołań. Każdy z nich przemierzy terytorium własnej diecezji. W sobotę wszyscy spotkają się w Reims na metropolitalnym dniu powołań.

Biskupi wyszli z różnych miejsc. Abp Éric de Moulins-Beaufort, który jest metropolitą Reims a zarazem przewodniczącym Episkopatu Francji, rozpoczął pielgrzymowanie na granicy z Belgią. Po drodze zatrzyma się u klarysek i karmelitanek, a także w sanktuarium maryjnym w Neuvizy. Liczy, że na trasie pielgrzymki dołączą do niego wierni z poszczególnych parafii. W ten sposób pielgrzymka będzie też okazją dla biskupów, aby spotkać się z mieszkańcami ich diecezji - tłumaczy Bénédicte Cousin, rzecznik archidiecezji Reims. Jednakże głównym celem tej bezprecedensowej inicjatywy jest uwrażliwienie wszystkich wiernych na modlitwę o nowych kapłanów.

CZYTAJ DALEJ

RPA: zastrzelono kolejnego kapłana

2024-04-30 13:10

[ TEMATY ]

morderstwo

RPA

Unsplash/pixabay.com

Biskupi Republiki Południowej Afryki potępili zabójstwo katolickiego księdza w stolicy kraju - Pretorii. Ks. Paul Tatu ze Zgromadzenia Najświętszych Stygmatów, który został zastrzelony, był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA. Jego przewodniczący, biskup Sithembele Sipuka, wezwał w poniedziałek rząd kraju do podjęcia "natychmiastowych i skutecznych środków" w celu ochrony ludności.

Kilka tygodni temu inny ksiądz został zastrzelony w kościele w mieście Tzaneen na północy kraju. "Ważne jest, aby podkreślić, że śmierć ks. Paula Tatu nie jest odosobnionym incydentem, ale szokującym przykładem upadku bezpieczeństwa i moralności, którego doświadczamy w RPA" - powiedział bp Sipuka. Morderstwa niewinnych ludzi stały się "pandemią".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję