Reklama

W służbie Kościołowi na Białorusi

Niedziela podlaska 5/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Średziński: - Czy mógłby Ksiądz coś powiedzieć o sobie? Jak kształtowało się powołanie Księdza Prałata?

Reklama

Ks. Antoni Hej: - Urodziłem się 30 lipca 1947 r. w Podolskoje w Kazachstanie w rodzinie zesłańców jako dziewiąte dziecko Heleny i Romana Hejów. W 1970 r. udało nam się opuścić teren Kazachstanu i na stałe zamieszkać na terenie Republiki Białorusi w Baranowiczach. Ukończyłem szkołę kolejową i pracowałem jako maszynista. W tym samym czasie zrozumiałem, że Pan Bóg wzywa mnie do posługi kapłańskiej.
Pragnąc realizować swoje powołanie, zwróciłem się do swojego proboszcza z prośbą o pokierowanie właściwą drogą. Przez 3 lata pod kierunkiem ks. in. Wacława Piątkowskiego studiowałem teologię. Ponieważ trudno było mi pogodzić pracę i studia, wyjechałem na Litwę i tam szukałem możliwości kontynuacji studiów, a jako że nie miałem szans na oficjalne studia w seminarium duchownym, kończyłem studia w podziemiu.
Święcenia kapłańskie otrzymałem potajemnie w 1978 r. z rąk bp. Edwarda Mateckiego w Kielcach. Już jako ksiądz powróciłem na Białoruś i zostałem wyznaczony do pracy w Baranowiczach.
W 1991 r. na prośbę abp. Tadeusza Kondrusiewicza wyjechałem do Moskwy, gdzie byłem m.in. proboszczem w parafiach pw. św. Ludwika, Świętych Apostołów Piotra i Pawła i wikariuszem generalnym. Współorganizowałem wraz z bp. Tadeuszem Pikusem szkołę im. św. Tomasza z Akwinu, której to pierwszym dziekanem był Ksiądz Biskup, a ja byłem administratorem oraz wykładowcą liturgiki. W 1993 r. wspólnymi siłami doprowadziliśmy do otworzenia Wyższego Seminarium Duchownego w Moskwie, gdzie również byłem administratorem i wykładowcą. W 1995 r. seminarium przeniesiono do Sankt Petersburga. W 2000 r. ustanowiono mnie rektorem tegoż seminarium.
W listopadzie 2005 r. powróciłem na terytorium Białorusi do swojej pińskiej diecezji. Kard. Kazimierz Świątek poprosił, abym podjął się kontynuacji budowy nowego kościoła w Brześciu, tym samym zwolnił z tego obowiązku bp. Kazimierza Wielikosielca.

- Był Ksiądz rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Sankt Petersburgu. Jak wspomina Ksiądz tamten okres?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wspominam ten okres jako ogromne doświadczenie w wielkim zadaniu dla Kościoła w Rosji. Jest to wielka sprawa, by odpowiednio uformować i wychować młodych ludzi na kapłanów. Jacy będą ci pierwsi prezbiterzy, takie będzie oblicze Kościoła katolickiego w Rosji. Odpowiedzialność tym większa, gdyż są tam bardzo trudne warunki. Należy pamiętać, że środowisko, skąd wywodzą się ci młodzi chłopcy, jest bardzo zateizowane i zlaicyzowane. Trzeba zwrócić uwagę na kierunek wychowania, wyrobić zdrową i mocną motywację powołania do kapłaństwa.

- Białoruś, choć z jednej strony jest bliska naszej diecezji ze względu na historię, to z drugiej - daleka i tajemnicza. Co mógłby Ksiądz powiedzieć nam o duszpasterstwie na tamtym terenie?

Reklama

- Myślę, że należy tu dokonać podziału na Białoruś wschodnią i zachodnią. Na wschodzie nie było prawie czynnych kościołów i duszpasterstwo było tam w zaniku. Na zachodzie rzadziej, ale kościoły były, np. w miejscowościach: Baranowicze, Brześć, Nieśwież, Grodno. Dzięki heroicznej pracy księży i katolików świeckich, a szczególnie osób starszych, katolickość przetrwała. Obecnie we wschodniej części trzeba wszystko odbudowywać. Należy pamiętać też, że inna jest praca, gdzie są większe skupiska katolików. Inaczej jest w mieście, a inaczej na wsi, gdzie tak jak w Polsce młodzi wyjeżdżają do miast.

- Był Ksiądz również wykładowcą liturgiki w seminarium. Jak ocenia Ksiądz Prałat zaangażowanie wiernych w liturgię?

- Ogólne mówiąc, zaangażowanie ludzi jest wielkie. Dowodem na to, są starania ludzi o pozwolenie na budowę kościoła i samo zaangażowanie przy wznoszeniu świątyni. Jeśli chodzi o liturgię, to młodzi bardzo chętnie uczestniczą w liturgii. Gdy nie było kapłana, to świeccy często sami musieli przygotowywać i prowadzić nabożeństwa. Rok szkolny sprzyja, aby praca z młodzieżą miała charakter zorganizowany. Młodzież skupia się w różne grupy, które są wielką pomocą dla kapłana. Są oazy, schole, ministranci, biel parafialna. Starsza młodzież pomaga siostrom zakonnym i kapłanom w prowadzeniu rekolekcji, zjazdów itd. Latem prawie cała młodzież ma swoje letnie kanikuły z Bogiem.

- Budowa nowego kościoła jest wielkim zadaniem i odpowiedzialnością. Jak przebiegają prace przy budowie świątyni?

- Powstanie trzech nowych dużych osiedli spowodowało potrzebę budowy nowego kościoła, by mieszkańcy mieli możliwość częstszego spotkania z Bogiem. Moja praca kapłańska nie powinna się skupiać tylko na budowie, ale jako ksiądz jestem sam na parafii. Ksiądz Kardynał powierzył mi to zadanie, bo nie wypadało aby biskup budował kościół. Podjąłem się tego zadania i kontynuuję budowę. Już na początku budowy poniesiono ogromne koszty przy budowie fundamentów. Sporządzony kosztorys nie uwzględnił bagiennego terenu. Należało wbić wiele pali, na których dopiero można było stawiać fundament nowego kościoła. Terytorialne kościół znajduje się w bardzo dobrym miejscu. W przyszłości kościół będzie miał dobre połączenie z centralnymi ulicami dzielnicy. Przy kościele planowane jest wybudowanie parkingu i przystanku autobusowego. Wierzę, że dzięki Bożej pomocy i ofiarności ludzi ta świątynia będzie służyć jako miejsce spotkania człowieka z Bogiem.

- Chcemy przyłączyć się do apelu o pomoc w budowie i za zgodą Księdza Prałata podajemy numer rachunku, na który można przesyłać pieniądze na budowę kościoła w parafii pw. św. Józefa w Brześciu.

Bank Polska Kasa Opieki S.A.
I oddział w Białej Podlaskiej, numer rachunku:
80124021771111001012100962,
z dopiskiem: „Rzymskokatolicka parafia pw. św. Józefa, Brześć”.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nadużycia dotyczące kultu zmarłych

Cześć oddawana zmarłym, która dla chrześcijan jest następstwem wiary w życie pozagrobowe, zabezpieczona jest przepisami prawa kanonicznego i cywilnego. Nierzadko jednak to prawo funeralne jest łamane.

Zarówno człowiek, który doczekał się naturalnej śmierci, jak i ten, którego istnienie zostało przerwane na skutek dramatycznych wydarzeń losowych, powinien być otoczony pietyzmem po swojej śmierci. Powinien otrzymać godny pochówek zgodnie z jego tradycją religijną (jeśli wierzył w Boga) czy też tradycją świecką (gdy był niewierzącym bądź w akcie ostatniej woli nie wyraził zgody na swój religijny pogrzeb).
CZYTAJ DALEJ

Nigeria: zmarł seminarzysta więziony przez porywaczy

2025-11-06 12:43

[ TEMATY ]

porwanie

Nigeria

seminarzysta

porywacze

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

W Nigerii zmarł młody seminarzysta katolicki więziony przez porywaczy. Według diecezji Auchi w stanie Edo, 16-letni Emmanuel Alabi został porwany 10 lipca wraz z dwoma innymi seminarzystami podczas zbrojnego ataku na Niższe Seminarium Niepokalanego Poczęcia w Ivianokpodi, poinformowała agencja Fides.

Podczas gdy jego koledzy ze studiów Japhet Jesse i Joshua Aleobua zostali już zwolnieni - Jesse w połowie lipca, a Aleobua 4 listopada - Alabi nie przeżył niewoli. Szczegóły dotyczące okoliczności jego śmierci nie zostały ujawnione. W ataku zginął również ochroniarz Christopher Aweneghieme.
CZYTAJ DALEJ

Prawosławna republika mnichów zaprosiła prezydenta USA Trumpa na Athos

2025-11-07 18:03

[ TEMATY ]

Grecja

prawosławie

Święta Góra Athos

Prezydent Donald Trump

wikipedia/Fingalo

Święta Góra Athos - wspólnota mnichów prawosławnych w Grecji, posiadająca status regionu autonomicznego.

Święta Góra Athos - wspólnota mnichów prawosławnych w Grecji, posiadająca status regionu autonomicznego.

Cywilny administrator Góry Athos, Alkiviadis Stefanis, wystosował oficjalne zaproszenie do prezydenta USA Donalda Trumpa, aby odwiedził prawosławną republikę mnichów. „Poprosiłem zastępcę sekretarza stanu USA, Michaela Rigasa, aby przekazał prezydentowi Trumpowi oficjalne zaproszenie od Góry Athos” - powiedział Stefanis w wywiadzie dla greckiej stacji radiowej Parapolitika 90.1. Według biura prasowego wiedeńskiej fundacji ekumenicznej Pro Oriente z 7 listopada, rozmowa została odnotowana przez liczne media w Grecji.

Stefanis podkreślił, że prezydent Trump żywi wielką życzliwość wobec prawosławia. Przypomniał niedawne przyjęcie patriarchy ekumenicznego Bartłomieja w Waszyngtonie, a także poparcie Trumpa dla ponownego otwarcia Prawosławnego Seminarium Duchownego na wyspie Halki koło Stambułu. Prezydent USA bezpośrednio lobbował w tej sprawie u prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana. Utrzymuje również dobre stosunki z greckim prawosławnym arcybiskupem Ameryki, Elpidoforem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję