Reklama

Pomoc dla Polaków na Kresach

Pod hasłem: „Pomóżmy naszym rodakom na Kresach!” w Nowej Soli i Zielonej Górze odbyły się koncerty charytatywne. Przed koncertami wolontariusze Ruchu Apostolatu Emigracyjnego przyjmowali dary rzeczowe dla Polaków mieszkających we Lwowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Zielonej Górze 27 stycznia w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela i 28 stycznia w Nowej Soli w kościele pw. św. Józefa Robotnika z koncertem kolęd wystąpili: Orkiestra Dęta „Fermata-Band” oraz Chór Towarzystwa Śpiewaczego „Cantemus Domino”, sopranistki Jolanta Sipowicz i Alina Marciniak, tenor Kazimierz Naumowicz oraz Krzysztof Bazan i Małgorzata Wower.

Pomóżmy naszym rodakom na Kresach

Reklama

Akcja zorganizowana została z inicjatywy Towarzystwa Muzycznego „Cantylena” i zielonogórskiego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” we współpracy z Ruchem Apostolatu Emigracyjnego. - Nasze stowarzyszenie od wielu lat utrzymuje kontakty z Polakami mieszkającymi na Kresach Wschodnich - mówi Zbigniew Żołądziejewski, przewodniczący zielonogórskiego oddziału „Civitas Christiana”. - Znamy sytuację, w której żyją, i widzimy ich potrzeby. Kilkakrotnie prowadziliśmy już zbiórki na rzecz polskich rodzin, którymi opiekuje się Ruch Apostolatu Emigracyjnego.
Koncertom towarzyszyła zbiórka darów. Hojność ludzi i ilość ofiarowanych darów zaskoczyła organizatorów. Zebrano kilkadziesiąt kilogramów żywności: mąkę, cukier, makaron, konserwy, słodycze oraz 1600 zł.
Organizatorzy przedsięwzięcia zaproponowali publiczności prezentację multimedialną ukazującą polskie rodziny i osoby, do których trafi pomoc. Twarze tych osób i krótkie opisy ich sytuacji sprawiły, iż ludzie, wychodząc po koncercie - mimo iż wcześniej przynieśli żywność - sięgali do portfeli i przekazywali dodatkowo pieniądze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pani Rozalia, Walerek i Ludmiłka

- Jest ich wielu - mówi Monika Narmuntowska-Michalak z Ruchu Apostolatu Emigracyjnego. - Są to rodziny wielodzietne, niepełne, osoby chore, samotne. I tak naprawdę to oni nas nie proszą o tę pomoc, bardzo cieszą się, że przyjeżdżamy do nich, że mogą porozmawiać, a te paczki to taki dodatek. Do Rozalii Rechul - niewidomej i niedosłyszącej Polki mieszkającej na obrzeżach Lwowa nie dociera żadna pomoc. Kiedy odwiedziliśmy ją pierwszy raz, zapytała, co przynieśliśmy do jedzenia… Kiedyś pracowała w akademiku, dziś ma najniższą rentę na Ukrainie. 8-letni Walerek mieszka w Krzemieńcu. Ma dwie siostry, rodzice są bezrobotni. Walerek uczy się w niedzielnej szkole polskiej. Kiedy go poznaliśmy, zgodził się być naszym przewodnikiem na skalistą Górę Bony. Czekał na nas w plastikowych, zniszczonych klapkach. Kiedy zasugerowaliśmy, żeby zmienił buty, bo góra wysoka i kamienista, z nieśmiałością stwierdził, że to jego jedyne obuwie na tę porę… Ludmiłkę Skrypnik - 7-letnią Polkę z Szepetówki poznaliśmy w marcu zeszłego roku podczas akademii w szepetowskiej bibliotece - opowiada Monika Narmuntowska-Michalak. - Zaskoczyła nas piękną recytacją polskiej poezji. Ludmiłkę wychowują dziadkowie. 3 lata temu w pożarze zginęła jej mama, ojciec zmarł wcześniej. Obecnie zielonogórska grupa Ruchu Apostolatu Emigracyjnego opiekuje się rodzinami z Ukrainy. Co miesiąc przygotowują kilkadziesiąt paczek, które przekazują Polakom żyjącym w trudnych warunkach.

Ruch Apostolatu Emigracyjnego

Ruch Apostolatu Emigracyjnego powstał w Poznaniu z inicjatywy Towarzystwa Chrystusowego. Jest to ruch modlitewny, którego głównym celem jest duchowa opieka nad Polakami zamieszkałymi poza Ojczyzną. W Zielonej Górze grupa RAE powstała w 1995 r. i od początku swe działania skierowała na tereny wschodnie. Pierwsze nawiązane kontakty to środowiska polskie w Rosji, na Białorusi, Litwie, w Estonii, Uzbekistanie, w Macedonii. Od 2000 r. wszystkie działania RAE skoncentrowane są na Kresach Południowo-Wschodnich.
- Pomimo że działalność ta pochłania nam wiele czasu i energii, wiemy, że to, co robimy, jest potrzebne - mówi Monika Narmuntowska-Michalak. - Nasze wyjazdy na Kresy w dużym stopniu rekompensują - w sensie duchowym - nasze tutejsze zmagania. Spotkania z rodakami, rozmowy z nimi, ich ogromna życzliwość i gościnność - to rzeczy niewymierne. Największą jednak radością dla nas są słowa, jakie często słyszymy: „Zamiast paczek od was, wolelibyśmy, abyście zamieszkali z nami, we Lwowie...”.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konklawe: Jan Paweł II wprowadził ważne zmiany w procedurze wyboru papieża

2025-05-06 08:42

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

konklawe

zmiany

procedura

wybór papieża

PAP/EPA

Kardynałowie w bazylice św. Piotra

Kardynałowie w bazylice św. Piotra

Jan Paweł II, dostrzegając konieczność dostosowania zasad wyboru Biskupa Rzymu do współczesnych realiów, wprowadził zmiany w procedurze konklawe. To między innymi ustanowienie Kaplicy Sykstyńskiej jako jedynego miejsca głosowań podczas konklawe oraz Domu Świętej Marty jako miejsca zakwaterowania kardynałów-elektorów.

Jan Paweł II przywiązywał ogromną wagę do zachowania tajemnicy obrad. Kardynałowie uczestniczący w konklawe składają uroczystą przysięgę zachowania tajemnicy dokonywania wyboru Biskupa Rzymu pod sankcją kary ekskomuniki. Odcięci od świata zewnętrznego, nie mają dostępu do mediów, telefonów, internetu ani żadnych form komunikacji. W dniu rozpoczęcia konklawe biorą udział w uroczystej Mszy św. Pro eligendo Papa w Bazylice św. Piotra, a następnie, w godzinach popołudniowych, procesyjnie przechodzą do Kaplicy Sykstyńskiej przy dźwiękach hymnu Veni Creator.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent zawetował ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców

2025-05-06 14:16

[ TEMATY ]

ustawa

Prezydent Andrzej Duda

weto prezydenta

PAP/Radek Pietruszka

Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców - poinformowała we wtorek szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka.

Paprocka uzasadniając decyzję prezydenta wskazała m.in. że ustawa budzi bardzo poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej oraz jest sprzeczna z zasadami konstytucyjnymi.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję