Reklama

Ślady historii Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu jest miejscem odwiedzanym przez liczne rzesze turystów z kraju i zagranicy. Podziwiają oni nie tylko piękny gmach i wnętrze klasztoru - mają również możliwość poznania historii tego obiektu dzięki organizowanym wystawom.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć klasztor znajdujący się w Gościkowie-Paradyżu kojarzy się przede wszystkim z Wyższym Seminarium Duchownym, jego mury pamiętają czasy znacznie bardziej odległe. W końcu historia tego miejsca - ta odnotowana przez kronikarzy - sięga 1230 r., kiedy niejaki Mikołaj Bronisz przekazał te tereny w ręce Zakonu Cystersów. Dzięki temu gestowi już w 1236 r. mógł rozpocząć działalność klasztor pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, prowadzony w tym czasie przez 12 mnichów pod przewodnictwem opata.

Przekrój przez epoki

Reklama

Minione wieki pozostawiły po sobie kilka śladów, które dziś stanowią cenne muzealne obiekty. Podziwiać je można na wystawie zorganizowanej na terenie seminarium. - Wystawa została zorganizowana z okazji 770-lecia osiedlenia się Cystersów w Paradyżu - mówi ks. Piotr Grabowski, autor projektu i komisarz wystawy. - Część eksponatów pochodzi z archiwum seminarium, a część mogliśmy tu zgromadzić dzięki pomocy Muzeum w Międzyrzeczu i Muzeum w Świebodzinie, które udostępniły nam swoje zbiory.
Wystawa stanowi swoisty przekrój przez epoki. - Eksponaty ustawione są w porządku chronologicznym. Dzięki temu można obserwować dzieje cysterskiego klasztoru od początku jego założenia po czasy współczesne - tłumaczy ks. Grabowski. - Historyczne fakty poznać można dzięki umieszczonym na wystawie mapom oraz tekstom zaczerpniętym z różnych opracowań dotyczących Paradyża. Warto się przy nich zatrzymać i poznać kilka ciekawostek, takich jak np. genealogia nazwy tego miejsca. „Przybyli na miejsce bracia oczarowani jego urokiem nadali mu nazwę Paradisus Matris Dei, czyli Raj Matki Bożej” - głosi jedna z notatek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cegły i liturgiczne naczynia

Atrakcję - nieczęstą w tego typu miejscach - stanowi fakt, że nie wszystkie eksponaty znajdują się w gablotach. Niektóre z nich, jak choćby części dzwonów albo cegły pochodzące ze średniowiecznych murów, można obejrzeć z bliska. Pozostałe zbiory ze względu na swoją wartość zostały umieszczone za szybą. Na szczęście nie utrudnia to zbytnio ich obserwacji, a jest na co popatrzeć. W bezpośrednim sąsiedztwie średniowiecznych cegieł znajduje się piękna figura Matki Bożej z Dzieciątkiem. - Z bliska obejrzeć można również makietę antyfonarza. Przedstawia ona dzieło, które zostało wykonane w skryptorium paradyskim. Oryginalny antyfonarz datuje się na 1297 r. Był oczywiście wykonany ręcznie - opowiada ks. Grabowski.
Wystawa jest okazją do dokładnego przyjrzenia się obrazowi Matki Bożej Paradyskiej. - To kopia obrazu wiszącego w kaplicy o tej samej nazwie, znajdującej się w obejściu ołtarza głównego. Obraz z kaplicy wykonany został w Bolonii w 1650 r. jako kopia obrazu Matki Bożej Opiekunki Ludu Rzymskiego z bazyliki Santa Maria delli Popoli w Rzymie. Czyli na wystawie mamy kopię kopii - śmieje się Ksiądz Piotr.
Na dłużej warto zatrzymać się przy gablocie z naczyniami liturgicznymi. - Mamy tu kielich mszalny, srebrną łódkę na kadzidło z łyżeczką oraz patenę na kielich wykonaną z miedzi. Na uwagę zasługuje hostierka, na której wygrawerowane są nazwiska paradyskich zakrystianów. Część z tych eksponatów jest nadal używana podczas Mszy św. w seminarium - mówi ks. Grabowski.

Kardynałowie

O ile zbiorów pochodzących z wcześniejszych epok jest ze zrozumiałych względów niewiele, o tyle pamiątki z czasów, kiedy cysterski klasztor stał się siedzibą Wyższego Seminarium Duchownego, są całkiem liczne. - Zachowało się wiele fotografii. Bardzo ciekawe są też prowadzone przez alumnów kroniki. Jeśli się w nie zagłębić, można doszukać się nie tylko relacji z wydarzeń dotyczących życia ówczesnych kleryków, jak choćby przedstawień wystawionych przez seminaryjny teatr. Można tu znaleźć prawdziwe perełki. W jednej z kronik odnotowano na przykład I Konferencję Episkopatu Polski, która miała miejsce w 1971 r. właśnie w Paradyżu. Obecni na niej kardynałowie Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła dla upamiętnienia swojego pobytu w tym miejscu wpisali się do seminaryjnej kroniki - opowiada ks. Grabowski.
Co zrobić, żeby wystawę zobaczyć? Wystarczy przyjechać. - Nie ma żadnego problemu z obejrzeniem tej wystawy - mówi ks. Grabowski. - Jest ona uwzględniona w programie zwiedzania seminarium.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny: słowa Grzegorza Brauna są niedopuszczalne. Proszę, aby się z nich wycofał

To niedopuszczalne, najczystsze kłamstwo - tak abp Józef Kupny skomentował dla KAI stwierdzenie Grzegorza Brauna, który we wczorajszym wywiadzie w Radiu Wnet że "komory gazowe w Auschwitz to fake". - Jako zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, ale przede wszystkim jako biskup katolicki i Polak wyrażam oburzenie po wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna - powiedział metropolita wrocławski.

- Jako zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, ale przede wszystkim jako biskup katolicki i Polak wyrażam oburzenie po wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna. Zakwestionował on ludobójstwo dokonywane przez Niemców w komorach gazowych w obozie Auschwitz na Żydach oraz innych narodach. Słowa polskiego polityka są nie tylko niedopuszczalne. To najczystsze kłamstwo, które nie przystoi nikomu, a szczególnie nie powinno pojawiać się w opinii publicznej z ust polityka, reprezentującego nasz kraj na arenie międzynarodowej - mówi abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Zakon Maltański: nie tylko pomoc humanitarna, ale także duchowa

2025-07-11 14:49

[ TEMATY ]

pomoc humanitarna

Zakon Maltański

pomoc duchowa

Vatican Media

Wielki Szpitalnik Josef D. Blotz podczas wizyty w szkole w Limie

Wielki Szpitalnik Josef D. Blotz podczas wizyty w szkole w Limie

Wielki Szpitalnik Josef Blotz to były generał major armii niemieckiej, który uważa „etykę służby” za zasadę przewodnią misji Zakonu Maltańskiego. Obecnie zaangażowany jest w pomoc osobom na terenach objętych konfliktami, takich jak Ukraina i Gaza, gdzie dostarczanie pomocy humanitarnej łączy się ze wsparciem duchowym.

„Pielgrzymka do Lourdes odmieniła moje życie” - to doświadczenie, którym Josef D. Blotz, były generał major armii niemieckiej, dzieli się z mediami watykańskimi. Do niemieckiej sekcji Zakonu Maltańskiego wstąpił w 1992 roku po tym, jak towarzyszył chorym przed grotą Massabielle w Pirenejach. Od stycznia 2023 roku jest członkiem Rady Suwerennej Zakonu, a w lutym 2025 został wybrany Wielkim Szpitalnikiem — funkcją porównywalną do ministra zdrowia, spraw społecznych, pomocy humanitarnej i współpracy międzynarodowej. Blotz nadzoruje i koordynuje działalność humanitarną Zakonu na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję