Reklama

Jubileusz Fatimskiej Pani w rzeszowskiej katedrze

Niedziela rzeszowska 19/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nabożeństwa fatimskie w katedrze przeżywane są już od 25 lat. Ks. inf. Stanisław Mac, proboszcz parafii, podkreśla, że nabożeństwo fatimskie zrodziło się w bardzo trudnych latach dla naszej Ojczyzny, a także dla nowo powstającej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rzeszowie. Stan wojenny, śmierć kard. S. Wyszyńskiego i zamach na Ojca Świętego Jana Pawła II rok wcześniej, pogłębiały stan przygnębienia, jaki owładnął sercami Narodu. Polacy szukali jakiegoś światła, pomocy, aby podnieść ducha, pokrzepić serca.
Jak zawsze w trudnej sytuacji zwracali się o pomoc do Matki. Od pierwszych dni istnienia parafii wiernym towarzyszyła Matka Boża Częstochowska. Z czasem postanowili przez wstawiennictwo Pani Fatimskiej wypraszać pokój Ojczyźnie i światu. Choć nie było Figury, nie było przygotowanego miejsca w skromnej wówczas świątyni, to jednak ludzie modlili się do Matki Bożej Fatimskiej. Można powiedzieć, że Maryja sama powoli przygotowywała serca parafian na spotkanie z Nią w nabożeństwach fatimskich i w znaku cudownej figury. Bez niczyich starań Piękna Pani w znaku figury „sama przyszła” do powstającej parafii. Bowiem Księża Michalici z Miejsca Piastowego starali się o sprowadzenie z Portugalii figury Matki Bożej Fatimskiej. W wyniku zaistniałego nieporozumienia do Rzeszowa zostały wysłane samolotem dwie figury, zamiast jednej zamówionej. Obie w tej sytuacji trzeba było odebrać. Zamówiona, powędrowała do parafii Staroniwa, druga czekała na przyjęcie przez kogoś. Figury te były bardzo kosztowne. Proboszcz ks. Stanisław Mac, gdy dowiedział się o zaistniałej sytuacji, mimo że z racji prowadzonej budowy nie miał pieniędzy, to jednak bez chwili wahania zdecydował, że ta figura musi należeć do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rzeszowie i ją zakupił. Inną trudnością obok braku pieniędzy był trwający stan wojenny, w którym nie wolno było rozwijać życia religijnego, tak jak się chciało. Już z racji organizowania parafii i budowy świątyni przeżył wiele szykan od władz komunistycznych. Figury nie mógł przynieść do świątyni. Wobec tego, jak zawsze w trudnej sytuacji, poszedł do najbliższych sąsiadów - państwa Szczepaniaków, którzy tak wspominają ten moment: „Był koniec stycznia lub początek lutego, stanął przed drzwiami nasz proboszcz ks. Stanisław Mac z kolejnym «transportem». Tym razem przywiózł wysoką skrzynię z desek, mówiąc: Tu jest figura Matki Bożej, schowajcie Ją, żeby nikt nie widział. Na odchodne dodał: «Zróbcie postument»”. Pod nieobecność męża pani Maria postanowiła skrzynię wnieść do piwnicy - ciemni do wywoływania zdjęć. Dla szacunku i miłości do Maryi postawiła tam prymulkę w doniczce. Gdy wszyscy domownicy byli już obecni, zaprowadziła ich do piwnicy, by pokazać „skarb”. Wówczas zadecydowali bardzo szybko, że tak Piękna Pani nie może przebywać w piwnicy, że musi mieć godne miejsce i postanowili umieścić Ją w pokoju na piętrze, gdzie nie wchodzą ludzie obcy. W tym domu Maryja znalazła pierwszy swój tron i rozpoczęły się „rodzinne nabożeństwa fatimskie”. Każdego dnia wieczorem zbierała się cała rodzina i odmawiano wspólnie Różaniec. Przygotowano też postument do kościoła dla Pani Fatimskiej. Wszystko z powodu panującego ciągle stanu wojennego czynione było po kryjomu. Obecność figury w parafii była okryta tajemnicą, do momentu ogłoszenia rekolekcji przygotowujących wiernych na przyjęcie Maryi. Pięciodniowe rekolekcje zakończone zostały uroczystym poświęceniem figury i nabożeństwem fatimskim 13 maja.
Od tej pory kult Matki Bożej Fatimskiej w parafii rozwijał się jeszcze intensywniej, wierni składali liczne wota przy figurze jako wyraz wdzięczności za otrzymywane łaski. Warto podkreślić, że oficjalnie figura Matki Bożej Fatimskiej w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa została zakupiona przez ojców parafii.
13 czerwca 1993 r. bp Kazimierz Górny przy udziale bp. Juliana Groblickiego z Krakowa i bp. Edwarda Białogłowskiego i bardzo licznie zgromadzonych czcicielach Matki Najświętszej koronował figurę koronami na prawie diecezjalnym.
Obecność Matki Bożej Fatimskiej w parafii przyczyniła się do głębszego kształtowania pobożności maryjnej, a także do jednoczenia parafii w jedną rodzinę. Miłość ta uwrażliwiła serca wielu na potrzeby ubogich i rodzin wielodzietnych. W bieżącym roku 13 maja obchody 25-lecia nabożeństw fatimskich zostaną uwieńczone uroczystym oddaniem parafian Niepokalanemu Sercu Maryi. W ten jubileusz parafianie włączą dziękczynienie za 35 lat duszpasterskiej służby ks. inf. Stanisława Maca, któremu życzymy opieki Fatimskiej Pani po najdłuższe lata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: kto trwa w Jezusie, ten przynosi owoce

2024-05-02 17:36

[ TEMATY ]

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że źródłem życia i działania człowieka wierzącego od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie, powiedział bp Mirosław Milewski w Królewie w diecezji płockiej. Przewodniczył Mszy św. w dniu odpustu parafialnego ku czci św. Zygmunta, Króla i Męczennika: - Król Zygmunt surowo odpokutował za swoje grzechy, dlatego został świętym - powiedział biskup pomocniczy.

Bp Mirosław Milewski w czasie Mszy św. w Królewie przywołał Ewangelię o winnym krzewie i latoroślach (J 15,1-8). Przekazał, że przypowieść ta opisuje istotę relacji między ludźmi a Jezusem. Jezus, to prawdziwy krzew winny, złączony z Kościołem. U źródła życia i działania wiernych od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie. To warunek przynoszenia owocu - miłości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję