Reklama

Spotkanie z Bogiem w drugim człowieku

Pielgrzymka to wielkie rekolekcje w czasie drogi, to czas przeznaczony na odbudowanie naszego powołania, jak również na odkrycie prawdy i uświadomienia sobie, że jest się dzieckiem Boga.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka to podwójny wysiłek: z jednej strony ten fizyczny - trud marszu, skromność posiłku, niewygody noclegów, dbanie o wspólnotę sióstr i braci, czyli konieczność pokonywania samego siebie oraz duchowy - życie w świadomości obcowania stale z Chrystusem, obecnym w Słowie i Eucharystii, w modlitwie, w pieśni, w gwarze i ciszy, w radości i smutku.
Pielgrzymka to nowa szansa nauczenia się tego, jak żyć - choćbyś miał już wiele lat życia.
Pielgrzymowanie łączy się z ofiarą, która w życiu chrześcijanina jest niezwykle ważna. Wyrzeczenie się wygód, przyjemności, pokonywanie własnej słabości - to wszystko rozwija nas duchowo i pomaga zwrócić swe oczy ku Niebu - ostatecznemu celowi naszej ziemskiej pielgrzymki...

Sosnowieckie piesze pielgrzymowanie

„Dla pielgrzyma najważniejsza jest modlitwa. Nawet poranione stopy, pot czy zmęczenie nie są w stanie jej przesłonić lub zepchnąć na dalszy plan. Poranna pobudka, szybkie śniadanie, i wymarsz w dalszą drogę. Pogoda nie stanowi okoliczności łagodzącej. Trzeba przejść kolejne kilometry. Codzienne Msza św., konferencja - jedna i druga, piosenki, Godzinki, Różaniec - to modlitewny nasz dzień” - mówi Adam z Dąbrowy Górniczej, który już po raz 10. pielgrzymuje do Czarnej Madonny wyruszając na pielgrzymi szlak z Będzina-Syberki.
W sierpniu nasi diecezjanie w dwóch grupach wyruszą na szlak Pieszej Pielgrzymki Sosnowieckiej na Jasną Górę. Pierwsza grupa wyruszy 8, a druga 23 sierpnia.
O pierwszej grupie mówi się nieoficjalnie, że to pielgrzymka olkuska. Nazwa pochodzi od tradycji wędrowania z tego miasta jeszcze z czasów sprzed powstania diecezji sosnowieckiej. Pielgrzymka oficjalne rozpoczęła się 9 sierpnia w Bazylice św. Andrzeja w Olkuszu. O godz. 8.30 ordynariusz sosnowiecki bp Adam Śmigielski SDB przewodniczył Mszy św. z udziałem zgromadzonych pielgrzymów i wiernych, którzy tradycyjnie przychodzą na to modlitewne spotkanie, aby pożegnać pielgrzymów. Po Mszy św. ok. godz. 10 pielgrzymi wyruszyli na trasę Pielgrzymki. Dzień wcześniej od oficjalnego jej rozpoczęcia wyruszyły cztery grupy pielgrzymów, dwie z Jaworzna i dwie z Sosnowca i Będzina. Grupy z Jaworzna wieczorem 8 sierpnia dotarły do Olkusza, gdzie przyjęci zostali przez mieszkańców na nocleg. Grupy z Sosnowca i Będzina dołączyły do zasadniczej grupy pielgrzymki wieczorem, 9 sierpnia w Podzamczu k. Ogrodzieńca. Dalsza trasa Pielgrzymki dla wszystkich grup była wspólna.
W tegorocznej Pielgrzymce wzięło udział ok. 2000 osób. 13 sierpnia. ok. godz. 15 Sosnowiecka Piesza Pielgrzymka weszła na Jasną Górę, a o godz. 20 pielgrzymi uczestniczyli we wspólnej Mszy św. razem z diecezją radomską, kielecką i włocławską przed szczytem Jasnej Góry. Apel Jasnogórski na zakończenie wędrówki poprowadził Biskup Sosnowiecki.
„Trzeba mieć dobre chęci i pamiętać, że pielgrzymka ma charakter religijny i wszelkie inne motywy uczestnictwa nie wchodzą w rachubę. Aby wyruszyć w drogę, trzeba też mieć wygodne, najlepiej schodzone buty, godziwe, nieplażowe ubranie, prowiant, namiot. Organizatorzy zapewniają wieczorem zupę, rano herbatę. Koszt pielgrzymki to w tym roku około 50 zł. W sumie zawarte jest ubezpieczenie, opłaty za samochody towarzyszące, np. karetki, przewóz bagażu, nagłośnienie, kabiny WC, które będą na każdym postoju, śpiewnik, identyfikator. Hasłem tegorocznej wędrówki będą słowa: „Z Chrystusem wzrastaj w rodzinie”. Pątnicy wędrowali w 12 grupach” - mówi ks. Henryk Januchta, kierownik pielgrzymki

Ubogacanie się wiarą innych

23 sierpnia po raz kolejny wyruszy tzw. Pielgrzymka Zagłębiowska. Jest to druga część Pieszej Pielgrzymki Sosnowieckiej na Jasną Górę. Kierownikiem tej grupy pielgrzymów jest ks. Marek Turlejski. Pielgrzymkę rozpocznie Msza św. w sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu w Będzinie-Syberce, którą celebrować będzie bp Adam Śmigielski. Po niej pielgrzymi zostaną pożegnani i wyruszą na trasę. Pierwszego dnia do pokonania mają 26 kilometrów, drugiego 30, a trzeciego około 15. Pielgrzymka Zagłębiowska powstała, kiedy uzyskano zgodę na budowę świątyni w Będzinie Syberce. Wtedy pątnicy dziękowali za możliwość wybudowania własnej świątyni i utworzenie parafii. Stopniowo do parafii na Syberce dołączały kolejne, by wreszcie wędrowało całe Zagłębie. Co roku z Będzina Syberki wędruje około 2 tysiący osób. Warunkiem uczestnictwa w pielgrzymce jest uznanie jej religijnego charakteru. „Ma ona charakter pokutny. To nie jest spacer w gronie przyjaciół” - podkreśla ks. Turlejski. Pozostałe warunki uczestnictwa w pielgrzymce to zapisanie się w swojej parafii na listę, która zamykana jest na jeden lub dwa dni przed wyruszeniem, wpłacenie około 30-40 złotych (plus ewentualny nocleg w szkole w Częstochowie - 9 zł.), posiadanie dobrej kondycji, czyli mocnych nóg, i można iść. - Nasi pielgrzymi nie nocują w namiotach, ale w domach prywatnych. Trzeba jednak mieć własny śpiwór” - wyjaśnia kierownik pielgrzymki.
Oprócz tych dwóch grup pielgrzymkowych z diecezji sosnowieckiej na Jasną Górę wędruje jeszcze kilka mniejszych. Swoje pielgrzymki mają np. Siewierz i Wolbrom, a także Jaworzno. „Po raz 16. wędruję z zagłębiowskimi pielgrzymami. Dla mnie pielgrzymka to przede wszystkim ubogacanie się świadectwem i wiarą innych pielgrzymów, to swoistego rodzaju rekolekcje, w których można spotkać się z Bogiem w drugim człowieku” - wyznaje ks. Marek. „Warto podkreślić niesamowite zaangażowanie kapłanów naszej diecezji, którzy idą z ludźmi, są z nimi w każdej chwili - otwarci i służebni, rezygnują nawet z mieszkania w Domu Pielgrzyma, aby być ze swoimi od początku do końca. Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu ogromnej gościnności kapłanów naszej diecezji, którzy przyjmują pielgrzymów, czy to na krótkim postoju, czy na noclegu. Proboszczowie z Łagiszy, Targoszyc i Zendka zawsze wspaniale przygotowują swoich parafian do przyjęcia strudzonych pielgrzymów” - dodaje. Przeważają ludzie młodzi, ale są i kilkumiesięczne dzieci w wózeczkach, a także osoby w podeszłym wieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarła Zofia Czekalska "Sosenka", uczestniczka Powstania Warszawskiego

2024-05-14 19:24

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Zofia Czekalska

Portret z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego/autor zdjęcia: Agata Kowalska

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska "Sosenka", powstańcza łączniczka w zgrupowaniu "Chrobry II", sanitariuszka, zmarła w wieku 100 lat. Informację o jej śmierci przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Pani Zofio, +Sosenko+ - dziękujemy za wszystko. Warszawa zawsze będzie o pani pamiętać" - napisał.

"+Pani jest coraz młodsza!+ - mówiłem za każdym razem, kiedy się spotykaliśmy. I to nie była urzędowa uprzejmość. Bo tych pokładów energii i zapału, które miała zawsze w sobie, mógłby jej pozazdrościć każdy (ja z całą pewnością zazdrościłem). Bo za każdym razem zarażała uśmiechem, który praktycznie nigdy nie schodził z jej twarzy" - napisał na platformie X prezydent Warszawy.

CZYTAJ DALEJ

Św. Maciej Apostoł

[ TEMATY ]

święty

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Maciej został wybrany przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza (por. Dz 1, 15-26). W starożytności chrześcijańskiej krążyło o św. Macieju wiele legend. Według nich miał on głosić Ewangelię najpierw w Judei, potem w Etiopii, wreszcie w Kolchidzie, a więc w rubieżach Słowian. Miał jednak ponieść śmierć męczeńską w Jerozolimie, ukamienowany jako wróg narodu żydowskiego i jego zdrajca.Wśród pism apokryficznych o św. Macieju zachowały się jedynie fragmenty tak zwanej Ewangelii św. Macieja oraz fragmenty Dziejów św. Macieja. Oba pisma powstały w III wieku i mają wyraźne zabarwienie gnostyckie. Relikwie Apostoła są obecnie w Rzymie w bazylice Matki Bożej Większej, w Trewirze w Niemczech i w kościele św. Justyny w Padwie. Św. Maciej jest patronem Hanoweru oraz m.in. budowniczych, kowali, cieśli, cukierników i rzeźników.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję