Reklama

I inną drogą wrócili do ojczyzny…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mając jeszcze w pamięci treść ostatniej medytacji, w czasie której pochylaliśmy się nad postaciami naukowców, którzy dzięki łasce Bożej doszli do poznania i odkrycia w swoim życiu Zbawiciela, zastanowimy się dzisiaj nad następnym etapem bycia uczniem, a mianowicie nad gotowością zmiany życia na podobieństwo Mistrza.
Święty Mateusz ewangelista przekazując nam informację na temat spotkania Trzech Mędrców z Jezusem zanotował wzmiankę o tym, że inną drogą powrócili oni do swojej ojczyzny. Spotkanie z Mistrzem, którego poszukiwali, przemieniło ich życie, ukazało im nowy sens. Dlatego podejmują oni ryzyko zmiany swojego postępowania. Postanawiają nie wracać już do starych, pewnych i utartych szlaków swego życia, ale wybierają nową, niepewną i nie znaną im dotychczas drogę. Jest to droga z nowym Mistrzem - z Jezusem. Ten wybór niesie jednak ze sobą pewne konsekwencje. Z jednej strony pojawia się ryzyko zabłądzenia idąc przez nieznane. Przyjęty, nie sprawdzony jeszcze, nowy sposób postępowania może się przecież okazać błędnym, niewłaściwym a nowy Mistrz - zwodzicielem i fałszywym nauczycielem. Z drugiej natomiast strony decydując się na powrót inną drogą narażają się na gniew Heroda, któremu mieli przekazać informację o miejscu narodzenia się nowego Króla, a który za sprzeciwienie się jego rozkazowi mógł ich pozbawić życia. Trzej Mędrcy nie przestraszyli się jednak skutków swojego wyboru i podążyli nową drogą, drogą z Jezusem, której celem zawsze jest zbawienie i szczęście wieczne.
Każdy więc, kto chce być prawdziwym uczniem Chrystusa musi być przygotowany na zmianę życia. Musi niejako założyć, że Mistrz może zażądać od niego zmiany dotychczasowego sposobu postępowania. Bowiem bycie uczniem Chrystusa to nie tylko głoszenie wzniosłych haseł, ale przyjęcie jego nauki na każdej płaszczyźnie naszego życia. To gotowość do ofiarowania Panu wszystkiego, o co poprosi. Uczeń Chrystusa musi mieć odwagę wkroczenia na nową drogę, którą mu Mistrz ukaże. Musi być gotów oddać całego siebie na służbę swemu Panu.
Obserwując dzisiejszy świat można zauważyć jak bardzo nam brakuje tej odwagi do zmiany życia. Jakże wielu z nas nazywa się uczniami Chrystusa, a tylko nieliczni potrafią zmieniać siebie i w pełni przyjąć wolę Bożą. Ten problem dotyczy nas wszystkich niezależnie od wieku. Ciągle przecież spotykamy naszego Mistrza i cały czas musimy być gotowi do przemiany życia nie patrząc na opinie innych.
Postacią, której nie zabrakło odwagi, aby zmienić swoje życie był Alexis Carrel. Pochodził z chrześcijańskiej rodziny. Matka, która go samotnie wychowywała, gdyż ojca stracił w wieku pięciu lat, zapewniła mu dobre wychowanie religijne posyłając go do gimnazjum ojców Jezuitów. Tam przystąpił do Pierwszej Komunii św. i poznał dogmaty wiary. Kiedy jednak rozpoczął studia na Wydziale Medycznym Uniwersytetu w Lyonie zapomniał o Bogu i Kościele. Robiąc karierę naukową stał się racjonalistą i odrzucał wszystko, czego nie można było dowieść metodą doświadczalną. Zaczął więc wątpić w Boga i prawdy wiary. Sytuacja zmienia się, kiedy jako lekarz towarzyszy pielgrzymce chorych do Lourdes. W czasie podróży opiekuje się młodą, nieuleczalnie chorą kobietą, która znajduje się w bardzo ciężkim stanie. Resztkami sił pielgrzymuje ona do tego cudownego miejsca z głęboką wiarą na odzyskanie zdrowia. Wielkie cierpienie tej kobiety i jej mocna wiara zmuszają doktora Carrela do przemyśleń nad swoim życiem. Składa sobie postanowienie, że jeżeli ta kobieta odzyska zdrowie to on zmieni swoje życie i na nowo przyjmie wiarę. Podejmując tę decyzję liczy się z tym, że jako człowiek wierzący będzie musiał zrezygnować z kariery naukowej, gdyż na Uniwersytecie, na którym pracował, jak to sam powiedział, miejsca dla Boga nie było. Towarzysząc cały czas chorej kobiecie staje się świadkiem jej uzdrowienia. Po przeprowadzeniu badań stwierdza, że została ona całkowicie uleczona, a zjawisko to uznaje za cud. Od tego momentu jego życie uległo całkowitej zmianie, stał się uczniem Chrystusa, znalazł nowy sens swojego życia.
Prośmy Pana o odwagę zmiany życia. Prośmy o łaskę właściwego odczytywania Jego woli i postępowania zgodnie z nią. Bowiem tylko tak czyniąc będziemy mogli nazywać się prawdziwymi uczniami Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami

2025-07-12 14:50

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Ruch Obrony Granic

yt.com/zrzut ekranu

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025.

"Kochana Matko, jak co wieczór przechodzimy do Ciebie, by powiedzieć Ci nasze małe prywatne troski, ale też i ukazać wielkie narodowe problemy. Przychodzimy, by prosić Ciebie o wstawiennictwo za nami u Twojego Syna. Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic tych w mundurach strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, Wojska Obrony Terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic tych, którzy bezinteresownie organizują patrole" – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję