Dyplomaci przybyli nie tylko z krajów europejskich, ale i tak odległych miejsc, jak choćby Indie, Kambodża, Ekwador, Kuba czy Meksyk. - Przyjechaliśmy w ramach akcji, którą prowadzi protokół dyplomatyczny MSZ od 2000 r. - tłumaczy Janusz Niesyto, zastępca ambasadora protokołu dyplomatycznego MSZ w randze ambasadora tytularnego. - Jest to ciągły proces zapoznawania ambasadorów obcych państw z naszymi województwami. W latach 2001-2004 odwiedziliśmy już wszystkie województwa, w 2005 r. rozpoczęliśmy kolejną turę. Mam nadzieję, że ten jubileuszowy przyjazd będzie dobrym początkiem do bardziej regularnej współpracy.
Trasa podróży ambasadorów wiodła m.in. przez: Żary, Zieloną Górę, Paradyż, Gorzów i Międzyrzecz. Miała na celu pokazanie, że nasze województwo jest atrakcyjne dla inwestorów i przyjazne dla turystów. - Wybraliśmy najciekawsze miejsca, ale oczywiście moglibyśmy pokazać więcej - mówiła wojewoda Helena Hatka podczas oficjalnego powitania gości w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu. - Chciałbym, żebyście państwo wiedzieli, jak dużą wagę przywiązuje nasze województwo do kontaktów z regionami spoza granic kraju - dodał marszałek województwa lubuskiego Krzysztof Szymański. Obecny wśród witających bp Stefan Regmunt odczytał list nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Józefa Kowalczyka.
W seminaryjnej auli goście obejrzeli prezentację multimedialną, ukazującą walory ziemi lubuskiej, szczególnie od strony pięknych krajobrazów i zabytków.
Oprócz klasztoru w Paradyżu ambasadorzy wraz z osobami towarzyszącymi zwiedzili m.in. fabrykę Kronopol, zielonogórską starówkę, kalski oddział Wyższej Szkoły w Sulechowie i Międzyrzecki Rejon Umocniony, gdzie panowie zeszli do głębokiego na 30 m podziemnego bunkra, zaś panie uczyły się tańca dawnego i robiły zakupy przy stoiskach z rękodziełem artystycznym. W gorzowskim Teatrze im. Juliusza Osterwy goście obejrzeli spektakl „Trzy razy Piaf”. Zwiedzili również katedrę, a nawet weszli do prezbiterium, gdzie zwykli zwiedzający wstępu nie mają. Z prawdziwym zaskoczeniem próbowali wina wyprodukowanego przez zielonogórskich winiarzy - byli pod wrażeniem nie tylko smaku, ale i faktu, że winogrona rosną i dojrzewają w naszym klimacie.
Pierwsze owoce dyplomatycznej wizyty pojawiły się jeszcze w jej trakcie - ambasador Chorwacji Nebojša Koharović zaproponował współpracę naszego regionu z województwem bielowarskim (północna Chorwacja). Kolejnym etapem - jak zapewniają Helena Hatka i Krzysztof Szymański - będzie wizyta dla szefów misji gospodarczych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu