Reklama

Kolejny krok to kadra

Niedziela bielsko-żywiecka 23/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mariusz Rzymek: - Kiedy zdobyłeś brązowy medal mistrzostw Polski osób niepełnosprawnych?

Sławomir Brak: - Zawody odbyły się w Cetniewie 10-11 maja. Od stosunkowo krótkiego czasu cieszę się więc z tego brązowego medalu.

- Lepiej być nie mogło?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Mogło, ale głowa okazała się za słaba. Tenis stołowy to gra nerwów. Kto najlepiej umie je trzymać na wodzy, ten wygrywa. Mnie tego zabrakło.

- A umiejętności, technika - one nie są bardziej istotne?

- Szacuję to tak: zwycięstwo w 15% jest zasługą odpowiedniego pomysłu na grę, właściwego doboru taktyki, w 10% umiejętności i siły ręki, a w pozostałej części opanowania i zimnej kalkulacji. Dzięki trzeźwości myślenia wykorzystuje się z pełną premedytacją błędy przeciwnika i jego słabe strony. Jeżeli ta trzeźwość przez nerwy i stres zostaje zakłócona, to o wygraną jest już bardzo ciężko.

Reklama

- W jakiej kategorii zdobyłeś w Cetniewie swój brązowy krążek?

- Zawodnicy niepełnosprawni, w zależności od rodzaju i stopnia schorzenia, są podzieleni na 10 kategorii. Od 1. do 5. są to wózki, a od 6. do 10. osoby stojące. Ja startowałem w kategorii 6.

- Czy Twój medal ma szansę przekuć się na coś jeszcze prócz twojej osobistej satysfakcji?

- Mam nadzieję, że przyniesie mi powołanie do kadry narodowej osób niepełnosprawnych. Czy tak będzie, czas pokaże.

- Jak to się stało, że związałeś się z przyparafialnym klubem sportowym?

- Namówili mnie do tego znajomi, z czego bardzo się cieszę. W tym klubie znalazłem grupę ludzi, z którymi oprócz dzielenia się sportową pasją mogę wspólnie spędzić czas, pogadać oraz, jeżeli ktoś tylko chce, podzielić się wiedzą o ping-pongu. Myślę, że w ten sposób rozbudziłem w sobie chęć do pracy trenerskiej z najmłodszymi adeptami tej dyscypliny.

- Jak długo już grasz w ping-ponga?

- Gram od 15 lat, z czego od 2 lat w PPKS „Beskidy”.

- Czym różni się granie w parafialnym klubie od gry w świeckim?

- Zasadniczo nie ma tu różnicy. W końcu sposób przygotowania do zawodów, treningi są tu i tam identyczne. No, może jedyną różnicą jest ranga zawodów, w których bierze się udział.

- Czym jest dla ciebie ping-pong?

- Dla mnie jest formą rehabilitacji przez sport. Przez niego mam zapewniony stały rozwój ruchowy, co w moim przypadku jest niezwykle istotne. Nade wszystko jest to jednak niezła zabawa i możliwość kontaktu z innymi osobami, tak w pełni zdrowymi, jak i borykającymi się z różnymi schorzeniami.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa przywiózł pomoc dla mieszkańców Strefy Gazy

2024-05-16 16:45

[ TEMATY ]

strefa gazy

Abp Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

Łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa przyjechał dziś do Strefy Gazy. Jest to pierwszy etap misji humanitarnej prowadzonej z Zakonem Maltańskim, we współpracy z Malteser International i innymi partnerami, mającej na celu przekazanie żywności i lekarstw mieszkańcom Gazy, odciętym od świata z powodu działań wojennych.

Wraz z kard. Pizzaballą do Strefy Gazy przyjechali m.in. wielki szpitalnik Zakonu Maltańskiego Alessandro de Franciscis i proboszcz z Gazy, ks. Gabriele Romanelli, którego wybuch wojny w październiku ub.r. zastał w Betlejem i od tamtej pory nie mógł wrócić do swej parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję