"W Gdańsku, w kolebce Solidarności, musimy sobie powiedzieć - wyjście z kryzysu musi odbywać się w taki sposób, żeby dbać o godność pracownika, o polskie rodziny, o utrzymanie naszych programów społecznych" - napisał szef rządu na Facebooku.
Mateusz Morawiecki ocenił, że Tarcza Antykryzysowa, a także Tarcza Finansowa oraz Tarcza Pomocowa BGK "to bardzo dobre instrumenty, które chcemy rozwijać i poszerzać". "Dziś to one ratują gospodarkę i chronią miliony Polaków" - zapewnił.
"Dla Pomorza mamy również kolejne rozwiązanie wspierające rozwój - Tarczę Inwestycyjną, będącą częścią Planu Dudy. To jest nasz spójny plan - najpierw uratować miejsca pracy, później kontynuować naszą politykę społeczną, a następnie budować inwestycje przyszłości" - zaznaczył.
"Wyjście z kryzysu musi odbywać się tak, żeby dbać o godność polskich rodzin, żeby najsłabsi mieli jak najszybszą pomoc od państwa, a przedsiębiorcy ruszyli swoje machiny. Chcemy przyciągać nowych inwestorów, żeby Polska była tym krajem, który najszybciej wyjdzie z kryzysu. Już wkrótce wróci normalność, ale do tego potrzebujemy stabilności" - dodał premier. (PAP)
rbk/ godl/
Premier: proszę opozycję, aby nie destabilizowała sytuacji na granicy polsko-białoruskiej
Proszę opozycję, aby nie destabilizować sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz aby szanować polskich fukcjonariuszy - podkreślił w czwartek premier Mateusz Morawiecki. Jak zaznaczył, jeśli będzie konieczność, zaprosi liderów opozycji na rozmowę o sytuacji na tej granicy.
Lider PO Donald Tusk zamieścił w środę w sieci krótkie nagranie, w którym zwrócił się do polskich władz, aby podjęły "działania na rzecz budowy konsensusu wokół kryzysu migracyjnego". "Władza, ale także my wszyscy, jesteśmy odpowiedzialni za to, aby rozmawiać serio, poważnie i odpowiedzialnie o tym, jak zapobiec temu kryzysowi, jak pomóc tym osobom i jak zabezpieczyć nasze granice" - powiedział b. premier.
CZYTAJ DALEJ
Egzorcyzm papieża Leona XIII. "Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce"
W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św. Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył.
Opisana ona została w krótkich słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył
Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie
utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
CZYTAJ DALEJ