Reklama

Peregrynacja relikwii św. Małgorzaty Marii Alacoque

Niedziela lubelska 47/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Klasztor i parafia pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Pliszczynie (27-30 listopada), Fundacja im. Jana Pawła II przy ul. Lubomelskiej w Lublinie (4-7 grudnia) oraz parafia pw. Dobrego Pasterza przy ul. Radzyńskiej 3 w Lublinie (11-14 grudnia) - to miejsca nawiedzenia przez relikwie św. Małgorzaty Marii Alacoque - apostołki Serca Jezusowego i duchowej inspiratorki Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego.
Dla polskich księży sercanów rok 2008 upływa pod wezwaniem św. Małgorzaty Marii Alacoque. Z tej okazji relikwie Świętej nawiedzają wspólnoty zakonne i środowiska eklezjalne, w których księża ze Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego pełnią posługę i misję. Relikwie Apostołki Serca Jezusowego zostały przywiezione do Polski z klasztoru Sióstr Wizytek w Paray-le-Monial we Francji, gdzie św. Małgorzata Maria przez objawienia Chrystusa poznawała miłość Najświętszego Serca Jezusowego do ludzi. Uroczystości peregrynacyjne relikwii św. Małgorzaty Marii Alacoque rozpoczęły się w wigilię uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa - 29 maja br. w domu macierzystym Zgromadzenia Księży Sercanów w Krakowie-Płaszowie. Peregrynacja relikwii ma na celu m.in. poznanie osoby i misji tej uczennicy Serca Jezusowego, a także zrozumienie istoty i podsycenie kultu Najświętszego Serca Jezusowego.
„Oto Serce, które tak bardzo ludzi ukochało” - te słowa wypowiedział Jezus do św. Małgorzaty Marii podczas jednego z objawień, które miały miejsce w klasztorze w Paray-le-Monial w latach 1673-75. Zasadniczy rys wezwania i powołania świętej zawiera się w słowach: „ukazywać i przypominać ludziom miłość Serca Jezusowego do każdego z nich”. Szczególne wybranie i powierzona misja zdawała się przekraczać możliwości tej skromnej, klauzurowej zakonnicy. Na domiar wszystkich jej cierpień i trudności, przełożone i spowiednicy mieli wątpliwości co do autentyczności wizji; w tej bezradności sam Jezus przyszedł jej z pomocą, przysyłając spowiednika o. Klaudiusza de la Colombiere, który posiadał szczególny dar rozeznawania duchowego. Ten późniejszy święty pomógł skutecznie s. Małgorzacie Marii w rozszerzaniu nabożeństwa do Serca Jezusa. Kiedy w 1684 r. została mistrzynią nowicjatu, zaczęła kształtować kandydatki do życia zakonnego w duchu miłości Bożego Serca. To dało początek odnowie duchowej klasztoru wizytek. Siostry, które występowały przeciwko rozpowszechnianiu kultu Serca Jezusowego, stały się jego gorliwymi propagatorkami. S. Małgorzata Maria dziękowała Bogu za tę cudowną przemianę duchową sióstr, a w jednym z listów wyznała: „Teraz mogę umrzeć zadowolona, ponieważ Najświętsze Serce mojego Zbawiciela zaczyna być znane”. Św. Małgorzata Maria swoje ziemskie pielgrzymowanie zakończyła 17 października 1690 r., a w 1920 r. została kanonizowana.
O. Leon Jan Dehon, założyciel Zgromadzenia Księży Sercanów, od dzieciństwa wprowadzany był przez swoją matkę w nabożeństwo do Serca Pana Jezusa w duchu przesłania z Paray-le-Monial. To przesłanie miało wpływ na jego życie duchowe, jak i na rozpoznanie charyzmatu zgromadzenia zakonnego. Zakładając Zgromadzenie Księży Najświętszego Serca Jezusowego, pragnął dać odpowiedź na wyrażone przez Chrystusa św. Małgorzacie Marii pragnienie posiadania dusz, które by Mu ślubowały miłość i wynagradzały za wszystkie obelgi wyrządzone Jego Sercu przez grzechy ludzi. Dla sługi Bożego o. Leona objawienia te były konkretnym i przynaglającym przypomnieniem prawdy o nieskończonej i miłosiernej miłości Serca Jezusowego do ludzi. Dlatego współczesne pokolenie księży sercanów głosi miłość Jezusowego Serca, a w to zaszczytne i zobowiązujące zadanie wpisuje się peregrynacja relikwii Apostołki Serca Jezusowego, duchowej inspiratorki Założyciela księży sercanów i jego duchowych synów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy jestem gotowy i pragnę doświadczać pełnię radości z Jezusem?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 16, 20-23a.

Piątek, 30 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Jana Sarkandra, prezbitera i męczennika albo wspomnienie św. Zdzisławy
CZYTAJ DALEJ

Komunikat po spotkaniu Komisji Wychowania Katolickiego KEP

Po raz kolejny członkowie i konsultorzy Komisji jednogłośnie wyrazili stanowisko podtrzymujące sprzeciw wobec działań i wypowiedzi płynących z Ministerstwa Edukacji Narodowej odnośnie do ograniczeń i utrudnień w nauczaniu religii w szkołach - czytamy w komunikacie po spotkaniu Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się 28 maja br.

Członkowie i konsultorzy Komisji z aprobatą przyjęli wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 maja br., który orzekł, że przepisy wyłączające ocenę z religii ze średniej ocen są niezgodne z Konstytucją. „Jednocześnie oczekuje się na rozpatrzenie przez Trybunał Konstytucyjny wniosku złożonego przez Konferencję Episkopatu Polski w związku z wprowadzonymi zmianami redukcji wymiaru godzin lekcji religii i ich umieszczania w planie bezpośrednio przed i po obowiązkowych zajęciach” - czytamy w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję