W jakże bożonarodzeniowe jeszcze święto Świętej Rodziny wpisuje się w tym roku także liturgiczne wspomnienie Świętych Młodzianków Męczenników. Wspominamy wtedy dzieci betlejemskie, zamordowane na rozkaz Heroda, w obawie przed „nowo narodzonym Królem żydowskim”, jak obwieścili Jezusa Chrystusa Trzej Królowie. Dziećmi, na których dokonano zbrodni, byli chłopcy do lat 2 - tak głosił dekret Heroda, przekonanego, że wraz z tymi chłopcami pozbędzie się też Chrystusa.
Dzisiaj to święto jest świętem patronalnym wszystkich niewinnych ludzi, którzy stracili życie niejako pośrednio, przy okazji, ale przecież zginęli za Chrystusa. Wbrew pozorom, z podobnymi zbrodniami spotykamy się także współcześnie - hitlerowskie obozy koncentracyjne, stalinowskie łagry, Wielki Głód na Ukrainie czy dzisiejsze pogromy chrześcijan w Indiach.
Ale nade wszystko święto Świętych Młodzianków jest świętem dzieci poczętych, a nienarodzonych lub tych, którym zagraża nieszczęście. Te bezbronne istoty w pierwszej kolejności bowiem wymagają pomocy i opieki, tym większą zbrodnią jest więc skazanie ich na śmierć. Trzeba sobie zdać z tego sprawę, tak jak i z tego, że wielcy dziś ludzie - uczeni, nobliści, wybitne osobistości - byli kiedyś także maleńkimi istotami poczętymi, zdanymi całkowicie na pomoc innych, że i my nie żylibyśmy, gdyby nasze matki i ojcowie nie podali nam przyjaznej dłoni. Dziecko poczęte to mały żywy człowiek, na którym spośród całego stworzenia Panu Bogu zależy najbardziej! Ta maleńka istota ma w sobie wszystkie moce rozwojowe, wszelkie możliwości, które będzie rozwijać w trakcie dorastania, kształcenia się, dojrzewania emocjonalnego. A wszystko to tkwi w tym najmniejszym zarodku życia.
To wielka prawda o człowieku, który jest umocowany wewnętrznie w swojej ludzkiej strukturze natury i który jest tak bogaty, w którym wszystko jest przewidziane. Dlatego do każdego poczętego dziecka należy odnosić się z wielkim szacunkiem, z miłością i z drżeniem, trzeba przed uklęknąć, bo jest to KTOŚ stworzony na obraz i podobieństwo Boże. W człowieku Bóg zawarł swoje oblicze przez wolną wolę i rozum. Dzięki tym dwóm wartościom człowiek jest podobny do Boga. Nie jest więc pusty, nijaki - jest nasycony Bożą obecnością, jasnością i mocą. Dlatego przerażenie budzą ludzie, zwłaszcza kobiety, którzy walczą o możliwość zabijania nienarodzonych. Trzeba zdawać sobie sprawę z ogromu tej zbrodni.
Jesteśmy wstrząśnięci działaniami okrutnego Heroda. Starajmy się przestrzegać przed podobnym okrucieństwem innych, zwłaszcza przed podnoszeniem ręki na niewinne. Jest to unicestwianie życia. Pan Bóg upomni się kiedyś o ich krew. Jest to uderzenie w Boga - Stwórcę w Jego najczulszym punkcie.
Jezus Chrystus przyszedł na świat po to, by każdy człowiek był niejako uskrzydlony - aż do życia wiecznego i zmartwychwstania. Niech zatem zdominuje nas myślenie, jak jeszcze bardziej uszanować życie ludzkie, jak docenić każdą matkę, która w imieniu Boga niesie ludzkości życie - dla wieczności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu