W atmosferze radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie siostry z diecezji sandomierskiej uczestniczyły w spotkaniu formacyjnym, na które po raz pierwszy przybył bp Krzysztof Nitkiewicz. Spotkanie miało miejsce w Domu Rekolekcyjnym „Quo Vadis” przy kościele św. Józefa w Sandomierzu 19 grudnia br. Księdzu Biskupowi towarzyszył ks. Roman Janiec, jego sekretarz, oraz ks. Leon Siwecki, diecezjalny duszpasterz osób konsekrowanych. Podczas odprawionej z tej okazji Mszy św. Pasterz diecezji wyraził radość ze spotkania i w homilii zwrócił się do sióstr z przesłaniem ożywiania nadziei. Jak stwierdził, życie codzienne oraz związane z nim trudne czy też konfliktowe sytuacje we wspólnocie lub środowisku pracy mogą gasić w osobach duchownych światło nadziei. - Chrystus przychodzi do nas po to, aby uleczyć człowieka z braku nadziei - podkreślił bp Krzysztof Nitkiewicz.
W klimat świętej, betlejemskiej nocy w czasie wspólnotowego spotkania w refektarzu wprowadziła zgromadzonych s. Janina Dzierżek, służebniczka starowiejska z Baranowa Sandomierskiego. - Cieszę się, że jest tutaj taka jedność. Chcę wam podziękować za waszą pracę, którą wykonujecie, za waszą służbę Bogu. Na co dzień jest ona czasami widoczna, ale jest też wiele sióstr, które mają pracę zupełnie niewidoczną, a dzięki której również dokonuje się Królestwo Boże. Dobro, które powstaje dzięki wam, musi dodawać nadziei, że jednak coś dobrego po was pozostaje. Jestem za tym, żeby było więcej sióstr w diecezji, żeby były widoczne, choć pracujecie po cichu - zakończył Ksiądz Biskup, po czym nastąpiło dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń. Siostry pracują jako kancelistki, zakrystianki, organistki, katechetki, posługują na plebaniach oraz ludziom chorym i starszym, prowadzą domy rekolekcyjne.
- Wszystkie siostry w diecezji mają roczną formację. Co miesiąc spotkamy się wspólnie, ale spotkanie grudniowe ma już charakter świąteczny, nie ma więc konferencji, wykładów, tylko Msza św., najczęściej z pasterzem diecezji albo innym, wskazanym przez biskupa sandomierskiego, kapłanem. Spotkania mają też cel integracyjny, chodzi o to, żebyśmy spotykały się i na modlitwie, i w refektarzu dzieliły się doświadczeniami, radością. To grudniowe spotkanie było o tyle dla nas ważne, że bp Krzysztof Nitkiewicz był po raz pierwszy na takim spotkaniu, odkąd został biskupem sandomierskim - podkreśliła przełożona s. Klara Halina Radczak CFS.
Następne spotkanie formacyjne, w ramach realizacji rocznej tematyki zjazdów formacyjnych poświęcone będzie osobie bł. Antoniego Rewery, kapłana męczennika z sandomierskiej ziemi i założyciela Zgromadzenia Córek św. Franciszka Serafickiego. Odbędzie się 16 stycznia 2010 r. w domu generalnym.
S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.
Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy,
dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa.
Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała
wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.
„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich
jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność
i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem
tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany
arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył
w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie
zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie
bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra
Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia.
Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy,
dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa.
Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała
wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem
jej głos.
„Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka.
Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy
się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ
już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie
dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe
miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo
gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się
tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich
spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się
w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle
usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód
pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno
się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam
w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych.
Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć
metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły
i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy
coraz głębiej się w niego zapadają.
Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało
ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej
chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad
fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam
prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając
na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko –
nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe
otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek,
szczęście.
Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.
Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa
i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego,
a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany,
w którym mam upodobanie",
i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka,
bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi,
a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie,
którzy stoją na straży życia.
I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna,
który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów.
Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi,
że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela,
a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia,
że będzie Matką Syna Bożego.
Ich liczne przedstawienia, specjalna kaplica im dedykowana czy dzieła duchowe spisywane na ich temat przez paulinów to tylko materialne i liczne dowody na żywy kult Aniołów Stróżów na Jasnej Górze i w paulińskim zakonie. To ważny element duchowości paulinów. W XVII w. powstało pierwsze Bractwo Aniołów Stróżów na Jasnej Górze. A wpisali się do niego m.in. Jan Matejko czy Bolesław Prus. To właśnie wówczas dzięki paulinom i bractwu kult Bożych Posłańców rozpowszechnił się w Polsce.
Z kolei w 2026 r. obchodzone będzie 400-lecie powstania Bractwa Aniołów Stróżów na Skałce w Krakowie. Zostało ono reaktywowane 20 lat temu. Od maja tego roku trwa nowenna przygotowująca do obchodów jubileuszowych, modlitwa dziękczynno-błagalna odbywa się w pierwsze wtorki miesiąca, bo to właśnie każdy wtorek jest w Zakonie Paulinów czasem szczególnie poświęconym Aniołom Stróżom.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.