Reklama

Powiedzieć Bogu tak w rodzinie parafialnej

8 grudnia ub.r. w kościele Matki Bożej Łaskawej w Toruniu-Czerniewicach odbyły się uroczystości z okazji 25. rocznicy erygowania parafii. Jednocześnie minęło 25 lat od przybycia do parafii proboszcza ks. kan. Leona Ulatowskiego. Centralnym punktem obchodów była uroczysta Msza św. dziękczynna odprawiona przez bp. Andrzeja Suskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Ksiądz Biskup poświęcił homilię patronce dnia - Niepokalanej. Zwrócił uwagę, że piękno malarskich i rzeźbiarskich wizerunków Maryi, wzniosłość utworów muzycznych i poetyckich Jej poświęconych wyraża zachwyt i podziw, ale nie ukazuje Maryi jako postaci historycznej, żyjącej w określonym czasie i miejscu. „Życie Maryi nie płynęło pośród świetlistych obłoków, nie stąpała po kwiatach, lecz szła drogą stromą i trudną prowadzącą ku Kalwarii. (…) Żyła na co dzień, jak wszystkie biedne kobiety izraelskie; przewidziana na matkę Syna Bożego, dlatego poczęta bez grzechu, najczystsza, najświętsza, duchowo najpiękniejsza, najdoskonalszy człowiek. Od strony ziemi pospolitość, od strony nieba niezwykła godność i wielkość” - powiedział Ksiądz Biskup i dodał, że „życie ludzkie staje się piękne właśnie w trudzie, cierpieniu, ofierze, poświęceniu dla innych. Najpiękniejsze cechy ludzkiego charakteru rozwijają się w zmaganiach z przeciwnościami, w trudnym uporze, ażeby być wiernym sobie, w nieustępliwym przeciwstawianiu się złu, ilekroć za cenę rezygnacji z własnych korzyści, chce się być dobrym dla innych”. Mówiąc o powołaniu Maryi, bp Andrzej Suski podkreślił: „Gdy Bóg powołuje człowieka do określonych zadań, zawsze wyposaża go w potrzebne przymioty, siły i zdolności”. Ważne jest, czy przyjmujemy powołanie tak jak Maryja: „Oto ja służebnica Pańska”. Podkreślił też, jak niezwykle ważną prawdą jest ujawniający się podczas Zwiastowania udział człowieka w Bożym planie: „Człowiek nie jest narzędziem biernie przez Boga użytym, jest wolny, może z wiarą i posłuszeństwem czynnie współpracować w dziele Bożego zbawienia. (…) Bóg, dając nam powołanie, daje też środki do jego wypełnienia. Jednym z nich jest Kościół Chrystusowy, który ma swoje zakorzenienie i miejsca, gdzie się w szczególny sposób udostępnia. Tym miejscem jest parafia. To wielki dar należeć do wspólnoty Kościoła w określonej parafii - to tu doświadcza się obecności Boga i braterskich więzi, które łączą wszystkich w Kościele w jeden żywy organizm; św. Paweł nie wahał się nazywać go Jezusem Chrystusem”. Nawiązując do jubileuszu, Ksiądz Biskup powiedział: „Nie trzeba dokonywać podsumowań tych 25 lat, bo ci, którzy tworzą parafię, wiedzą, co się tutaj dokonywało z roku na rok. Trzeba z wdzięcznością i miłością skierować serca do rodziny parafialnej i na nowo się w niej odnaleźć, odnaleźć tu swoje zadania, swoje powołanie, bo jubileusz to nie tylko spojrzenie w przeszłość, to także spojrzenie ku przyszłości”. Na koniec Ksiądz Biskup życzył parafianom, by „Pan Bóg błogosławił im przez wstawiennictwo patronki Matki Bożej Łaskawej, by życie parafii toczyło się tak dynamicznie i owocnie, jak do tej pory, a oni, by czuli się prawdziwie radośni i szczęśliwi radością, która płynie ze zjednoczenia z Panem”.

Podziękowania

Po zakończeniu celebracji długo trwały podziękowania, oklaski, gratulacje, wręczanie kwiatów i okolicznościowych upominków. Parafianie podziękowali Biskupowi Andrzejowi za przewodniczenie Eucharystii, Księdzu Proboszczowi za 25 lat jego posługi w parafii, a misjonarzowi ks. prof. Czesławowi Kustrze za 9-dniowe misje parafialne, przygotowujące do godnego przeżycia uroczystości. Prezydent Torunia Michał Zaleski wyraził radość z uczestniczenia w jubileuszu parafii, „która umiłowała piękno domu Pana”. Stwierdził, że „takie parafie tworzą nasze miasto, są miejscami, w których, spotykając się, nie tylko prosimy Boga o to, co najważniejsze dla nas i naszych rodzin, lecz także o to, co dobre i ważne dla naszego miasta”. Podziękował ks. kan. Leonowi Ulatowskiemu „za 25 lat tworzenia nierozerwalnej więzi kapłana i proboszcza ze swoimi wiernymi”, pogratulował wielkiej, starannej dbałości o dom Boży, jego wyposażenie i otoczenie. W imieniu przewodniczącego Rady Miasta podziękowania, życzenia i gratulacje przekazali parafianom i Księdzu Proboszczowi radni Danuta Zając i Roman Skibiński. Ks. kan. Leon Ulatowski skierował słowa wdzięczności do osób duchownych i świeckich, które w czasie minionych 25 lat wspierały budowę kościoła i rozwój parafii. Podziękował za inicjatywę i zaangażowanie, dary materialnie, pracę na budowie, modlitwę, klimat sprzyjający powołaniom, działalność charytatywną, wszystkie wspólne działania. Podziękował też władzom miasta za troskę i poparcie dla inicjatyw parafii. Odczytał list gratulacyjny od ks. Pawła Rochmana z Pampeluny i podziękował za obecność ks. Przemysławowi Dankowskiemu pracującemu w archidiecezji lwowskiej na Ukrainie - obaj kapłani są synami czerniewickiej parafii.

Druga część uroczystości

Druga część obchodów odbyła się w Zespole Szkół nr 34 w Czerniewicach. Jubileuszową biesiadę poprzedziły życzenia i kwiaty złożone w imieniu społeczności szkolnej przez dyrektorkę Beatę Jędrzejewską. Wystąpił chór oraz teatr dziecięcy z pantomimą. Zostały odczytane życzenia, które w ostatniej chwili nadeszły od abp. Jana Pawłowskiego z Konga. Ksiądz Biskup odsłonił wystawę dokumentującą życie parafii Matki Bożej Łaskawej w minionym ćwierćwieczu. Po uroczystości wystawa została wyeksponowana w kościele parafialnym, gdzie pozostanie do 2 lutego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patronka dnia - św. Małgorzata z Cortony

[ TEMATY ]

Św. Małgorzata z Cortony

pl.wikipedia.org

Małgorzata z Kortony

Małgorzata z Kortony

W historii św. Małgorzaty występuje wiele elementów z baśni lub fabularnego filmu. Piękna dziewczyna, książęcy zamek, macocha, które nie toleruje przybranej córki, kochanek, który umiera w tajemniczy sposób, a na końcu oczywiście szczęśliwe zakończenie- nawrócenie, które doprowadzi Ją do świętości.

W 1247 r. na świat przychodzi Małgorzata, w wieku 8 lat zostaje osierocona przez matkę, a ojciec żeni się ponownie. Zazdrosna macocha nie toleruje dziewczynki, co objawia się w uprzykrzaniu jej życia. Młoda Małgorzata szuka wolności, w wieku 18 lat zakochuje się w Arseniuszu z Montepulciano, z którym ucieka, myśląc, że ich uczucie zakończy się małżeństwem. Niestety nigdy do tego nie doszło, po mimo przyjścia na świat ich dziecka, gdyż szlachecka rodzina nie zgadza się na ich związek. Małgorzata próbuje wtopić się w życie rodziny swojego ukochanego, hojnie pomagając ubogim.
CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników. Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę... Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego. W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.
CZYTAJ DALEJ

Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne: Nawroccy przekazali nam kawalerkę

2025-05-15 11:02

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Kasia Zaremba

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne w Gdyni podpisało z Nawrockimi umowę darowizny o przekazaniu kawalerki, która wcześniej należała do Jerzego Ż. - poinformował w czwartek PAP prezes tego stowarzyszenia Bogdan Palmowski.

W umowie została zawarta klauzula, która mówi o tym, że jeśli stan zdrowia Jerzego Ż. na to pozwoli, mężczyzna będzie mógł wrócić do mieszkania."Pod umową darowizny jest mój podpis oraz podpis pani Marty Nawrockiej, która miała pełnomocnictwo od pana Karola Nawrockiego"- dodał Palmowski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję