Reklama

Modliborzyckie kolędowanie

W niedzielę 17 stycznia br. odbył się XII Międzypowiatowy Przegląd Tradycyjnych Kolęd i Pastorałek w Modliborzycach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właściwie to można nazwać międzywojewódzki - mówi organizatorka Krystyna Wójcik z GOK - ponieważ zgłosiły się i występują wykonawcy z województwa lubelskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego. Zapełniła się sala balowa restauracji „Koja” nie tylko osobami biorącymi udział we współzawodnictwie, ale też widzami miejscowymi, jak i przyjezdnymi. Najwięcej spośród 29 zespołów lub śpiewaków indywidualnych przyjechało z całego powiatu janowskiego oraz dużą reprezentację miał powiat kraśnicki. Byli też reprezentanci z Zawichostu, Linowa i Baranowa Sandomierskiego. Od 20 lat organizowane były w Modliborzycach wojewódzkie przeglądy kolęd we współpracy z Wojewódzkim Domem Kultury w Tarnobrzegu, a po nowym podziale administracyjnym tegoroczny konkurs to XII edycja międzypowiatowego przeglądu. Od początku związana jest z tą imprezą Barbara Nazarewicz - dyrektor Muzeum Regionalnego w Janowie Lubelskim.
Podobnie jak w poprzednich latach, także podczas tegorocznego przeglądu prezentowane były po dwa utwory, oceniane przez trzyosobowe jury pod jej kierownictwem. Szczególnie wysoko punktowano najstarsze kolędy i te z rodzaju kolęd życzących, śpiewanych dla panien, kawalerów, gospodarzy czy młodych par. Według regulaminu dobierany był repertuar oraz podzielono występujących na dwie kategorie: zespołów śpiewaczych i solistów śpiewaków. Ponadto regulamin nie dopuszcza podkładów muzycznych w wykonaniu instrumentalistów. Dwie główne równorzędne pierwsze nagrody (ex aequo) dla solistów śpiewaków otrzymały Janina Chmiel z Wólki Ratajskiej i Weronika Widz z Modliborzyc. Spośród zespołów także wybrano dwa uhonorowane pierwszym miejscem: męski zespół śpiewaczy z Godziszowa oraz zespół kobiecy „Jarzębina” z Kocudzy.
- Zgodnie z wymogami regulaminu, wykonawcy nie powtarzają utworów zaprezentowanych w trzech poprzednich latach. Zdarzały się wśród dużej ilości wykonawców te same pieśni, ale różniły się interpretacją, a także wariantem tekstowym. - W sumie można było wysłuchać około 50 różnych pastorałek i kolęd ludowych - powiedziała Przewodnicząca Jury.
Jednak mimo konkurencji i dzięki sponsorom wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody pieniężne, jak przystało za kolędowanie - uzupełnia Krystyna Wójcik.
Po wielogodzinnym spektaklu śpiewaków rywalizujących o najwyższe nagrody, w przerwie na obrady końcowe komisji, swój kunszt aktorski zaprezentował Jerzy Kałduś z Lublina. Ten aktor amator z powodzeniem występuje na ogólnopolskich przeglądach aktorskich i był nagradzany nawet w Warszawie. Przedstawił tym razem, w formie monologu, słynnego Sołtysa Kierdziołka z Chlapkowic naśladując nieżyjącego już Jerzego Ofierskiego. Na zakończenie, po ogłoszeniu wyników, gości i uczestników podjęto przyjęciem.
Organizatorami, dzięki którym przegląd kolęd został przeprowadzony, był Urząd Gminy Modliborzyce i Starostwo Powiatowe w Janowie Lubelskim oraz kilku ważnych sponsorów mających duże firmy w powiecie janowskim. Radosne śpiewanie kolęd towarzyszące okresowi Bożego Narodzenia jest tradycją w naszych domach i stało się specjalnością Modliborzyc. Mimo że w tym roku trwają prace remontowe w budynku GOK-u, impreza jest kontynuowana i cieszy się dużym zainteresowaniem śpiewaków, jak i słuchaczy. Dyrektor Janowskiego Muzeum mówi, że to najpiękniejszy czas - od przygotowywania się do Świąt Bożego Narodzenia, Wigilii i śpiewania kolęd. - Jest czasem bardzo rodzinnym, nie tylko przygotowań dookoła siebie, fizycznych, namacalnych, ale też przygotowania swojego wnętrza. - Tradycje katolickie są wtedy przekazywane z pokolenie na pokolenie i chociaż Święta Wielkiej Nocy są najważniejszymi świętami w kalendarzu świąt kościelnych, to te Narodzenia Pańskiego są najważniejszymi dla mnie ze względu na charakter rodzinny, ciepło i to, że są bardzo spokojne - dodała B. Nazarewicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Jak co roku w oczekiwaniu na to Święto Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

1. Po wystawieniu Najświętszego Sakramentu można zaśpiewać hymn: "O Stworzycielu, Duchu, przyjdź" lub sekwencję: "Przybądź, Duchu Święty" czy też inną pieśń do Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Francja: spłonęła dawna fabryka zegarków Louisa Martina, ojca św. Teresy

2025-06-03 15:25

[ TEMATY ]

pożar

Francja

św. Teresa z Lisieux

Zelia i Ludwik Martin

Karol Porwich/Niedziela

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

To miejsce nie było niczym innym, jak dawną fabryką zegarków Louisa Martina, ojca św. Teresy z Lisieux. Cenna część lokalnego dziedzictwa chrześcijańskiego została obrócona w popiół.

Do zdarzenia doszło w nocy z 31 maja na 1 czerwca. Samochód uderzył w budynek, na którego parterze mieściła się ostatnio agencja ubezpieczeniowa, po czym stanął w płomieniach, od których zajął się gmach aż po poddasze, co pokazują zdjęcia zamieszczone przez dziennik „Ouest-France”. Kierowcą był kibic piłkarski świętujący zwycięstwo klubu Paris Saint-Germain w finale Ligi Mistrzów.
CZYTAJ DALEJ

Consiglia de Martino - uzdrowiona przez Ojca Pio

2025-06-04 21:00

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

"Głos Ojca Pio"

"Głos Ojca Pio"

Consiglia de Martino

Consiglia de Martino

Wobec nieuchronnej operacji pacjentka jeszcze natarczywiej poprosiła Ojca Pio w myśli: „Ty bądź moim chirurgiem. Ty mnie zoperuj!” Po kilku godzinach odczuła jego cudowną obecność. Poczuła, że ktoś przecina jej szyję. Została zoperowana wirtualnie przez Ojca Pio. Lekarze stwierdzili, że z medycznego punktu widzenia jest zdrowa i rzeczywiście została uzdrowiona.

1 listopada 1995 roku w Salerno we Włoszech około godziny jedenastej (była to uroczystość Wszystkich Świętych) pewna kobieta w wieku czterdziestu pięciu lat przygotowywała się do pójścia na Mszę Świętą. Cieszyła się jak najlepszym zdrowiem, nigdy na nic nie chorowała, była matką trojga dzieci o mocnej budowie ciała. I nagle poczuła ból, któremu towarzyszyło uczucie duszności. W pewnym momencie dostrzegła na lewym barku opuchliznę wielkości pomarańczy. W towarzystwie bratowej udała się do szpitala. Od razu podjęto badania radiologiczne, które wykazały, że nastąpił wyciek limfy z przerwanego kanału piersiowego. Płyn wyciekł poza swoje normalne środowisko i rozlał się po klatce piersiowej i jamie brzusznej. Było go około dwóch litrów. Dokładniejszego opisu ze strony medycznej dokona za chwilę doktor Pietro Violi, który jest specjalistą w tej dziedzinie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję