Dworczyk: rząd prowadzi analizy dotyczące rozmowy telefonicznej prezydenta z rosyjskimi komikami
Rząd prowadzi analizy dotyczące rozmowy telefonicznej prezydenta Andrzeja Dudy z rosyjskimi komikami i wnioski zostaną wyciągnięte - mówił w piątek w TVN24 szef kancelarii premiera Michał Dworczyk
Znani z prowokacji wobec polityków i światowych przywódców rosyjscy komicy Vovan i Lexus (Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoliarow) zamieścili we wtorek wieczorem na portalu YouTube nagranie ich rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą. W 11-minutowej rozmowie Kuzniecow, który podszył się pod sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, gratuluje Dudzie wyborczego zwycięstwa i próbuje sprowokować go do kontrowersyjnych wypowiedzi, m.in. na temat sporów o historię i pomniki Armii Czerwonej z Rosją czy kwestię Lwowa. Rozmowa prowadzona jest po angielsku.
Reklama
Autentyczność nagrania potwierdził PAP dyrektor biura prasowego kancelarii prezydenta Marcin Kędryna, a efektem "prowokacji telefonicznej" było natychmiastowe odwołanie z placówki dwóch pracowników Stałego Przedstawicielstwa RP przy ONZ w Nowym Jorku.
Podziel się cytatem
Dworczyk zwracał uwagę, że ofiarami podobnych prowokacji byli m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron, obecny premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w czasie, gdy był szefem MSZ, czy były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
"To co się zdarzyło część komentatorów, ekspertów określa, te działania jakie są prowadzone przez Rosjan, jako element rosyjskiej wojny informacyjnej" - powiedział szef KPRM.
Reklama
"Gruntowna analiza powinna odpowiedzieć nam na pytanie, czy jakieś dalsze kroki powinny być podjęte, a przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie, co robić, żeby więcej do tego typu sytuacji nie doszło" - dodał.
Podziel się cytatem
Szef KPRM zwracał uwagę, że zarówno dobór osób, jak i moment, w którym padają one ofiarą takich prowokacji świadczyć może o działaniach rosyjskich służb specjalnych.
"Te osoby (Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoliarow - PAP) - trzeba to jasno powiedzieć - znajdują dużo miejsca na łamach przychylnych Kremlowi mediów rosyjskich, jeśli chodzi o ich działalność, to nigdy nie była ona krytykowana, choć te działania w świetle przepisów rosyjskich stanowią złamanie prawa administracyjnego" - powiedział Dworczyk.
Zapewniał również, że rząd "prowadzi analizy dotyczące wszelkich aspektów tego zdarzenia". "Na pewno wnioski po zakończeniu analiz zostaną wyciągnięte" - dodał Dworczyk. (PAP)
Politycy rządowi wolą nie widzieć głodnych dzieci, bo może sumienie nie dałoby im spać...
Prezydent Andrzej Duda zaraz po uroczystym zaprzysiężeniu przed Zgromadzeniem Narodowym wygłosił swoje pierwsze orędzie. Zarysował w nim sprawy ważne dla Polski, a co za tym idzie – także dla jego, Prezydenta RP, działań. Wymienił wśród nich problem głodujących dzieci, których rodziny zostały dotknięte biedą, bezrobociem, chorobami czy innymi nieszczęściami. Gdy prezydent Duda o tym mówił, rozległo się buczenie części polityków rządzącej Platformy Obywatelskiej. Było to zachowanie nieprzystojne wobec Prezydenta RP, ale haniebne wobec głodnych dzieci. Każdy, kto ma oczy i widzi, kto ma uszy i słyszy, kto ma serce i wrażliwość, wie doskonale, że rodzin biednych, w których rodzice nie mają pracy, jest jeszcze wiele. Bezrobocie sięga kilkunastu procent w skali kraju. To jednak tylko średnia statystyczna. Są regiony, gdzie jest ono zdecydowanie wyższe – 30 proc., a nawet 40 proc. Tam nauczyciele na co dzień stykają się z dziećmi głodnymi, niedożywionymi. Tym dzieciom państwo jest zobowiązane pomóc, po prostu – przynajmniej je nakarmić. Wie i pamięta o tym nowy prezydent Andrzej Duda, ale nie wie i nie chce wiedzieć partia rządząca – PO. Oczywiście, dla ludzi zajadających się na koszt podatnika drogimi potrawami w luksusowych restauracjach i zapijających to winem, którego butelka kosztuje więcej niż wynosi przeciętna płaca, niedożywione dzieci to coś z innej planety, jakiś „czarny piar oszołomów”. Ci politycy już dawno zapomnieli, jak wygląda życie normalnych rodzin, a co dopiero rodzin biednych czy niezamożnych. Obecna koalicja rządowa zamknęła się w swoim świecie przywilejów, bogactwa i kombinowania, jak uszczknąć coś dla siebie z publicznych pieniędzy. Jak to sformułowała była wicepremier rządu, a dziś komisarz UE, Elżbieta Bieńkowska: „Tylko frajer lub idiota pracuje za 6 tys. zł miesięcznie”. Dziś przeciętna płaca w gospodarce uspołecznionej nieco przekracza 4 tys. zł. Politycy rządowi wolą nie widzieć głodnych dzieci, bo może sumienie nie dałoby im spać...
Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.
Ojciec Święty mianował przewodniczącym Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich abp Thibault Verny, arcybiskupa Chambéry oraz biskupa Saint-Jean-de Maurienne i Tarentaise, dotychczasowego członka tej Komisji - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Abp Thibault Verny urodził się 7 listopada 1965 r. w Paryżu, W 1990 r. ukończył studia inżynierskie w École supérieure de physique et de chimie industrielles de la ville de Paris (ESPCI Paris), a następnie wstąpił do seminarium w Paryżu, by kontynuować studia we francuskim seminarium w Rzymie. Uzyskał licencjat kanoniczny z teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Został wyświęcony na kapłana diecezji paryskiej 27 czerwca 1998 r. Pracował duszpastersko w parafiach paryskich, a 9 maja 2016 r. kardynał André Vingt-Trois mianował go wikariuszem generalnym.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.