Reklama

Cień Katynia

Planując obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej w Będzinie nikt nie wiedział, że będą miały tak tragiczny przebieg. Niestety, wydarzenia z 10 kwietnia br. dopełniły czary goryczy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa w sanktuarium

Reklama

Uroczystość przebiegała dwutorowo: 11 kwietnia w sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu w Będzinie-Syberce ks. dr Krzysztof Bendkowski sprawował Eucharystię w intencji pomordowanych na nieludzkiej ziemi oraz w intencji tragicznie zmarłego Prezydenta RP wraz z Małżonką i polskiej delegacji złożonej z elit politycznych i społecznych. „Chrystus pokazuje nam, że ból ludzkiego serca łagodzi i przemienia moc Ducha Świętego. Dlatego swoim apostołom Chrystus dał Ducha Świętego” - przypomniał ks. Bendkowski. „Po jego otrzymaniu uczniowie wychodzą od razu z zamknięcia, przestają być zalęknieni, potrafią słuchać i dawać świadectwo o spotkaniu z Panem. Duch Święty przemienia ludzkie serca. Prośmy, aby i nas prowadził, by nas strzegł, i przemieniał nasze wnętrza. W najtrudniejszych chwilach to właśnie On sprawiał, że męczennicy potrafili wyznać Chrystusa i iść za nim. W chwilach naszych dni krzyżowych Duch Święty jest tym, który nas poprowadzi” - powiedział ks. Bendkowski. „Nie bez powodu, gdy Jan Paweł II po raz pierwszy przybył do naszej ojczyzny, wołał na placu Zwycięstwa, by Duch Święty zstąpił na nas. I widzieliśmy czego dokonał w sercach naszych rodaków i w nas samych” - dodał kaznodzieja. Po Mszy św. delegacje reprezentujące Sejm i Senat RP, władze samorządowe, organizacje i stowarzyszenia kombatanckie oraz mieszkańcy Będzina złożyli kwiaty pod krzyżem z wizerunkiem Matki Bożej Katyńskiej oraz zwiedzili Katyńską Galerię Pamięci w dolnym kościele.

Dęby pamięci

Druga część uroczystości odbyła się 12 kwietnia przed siedzibą Starostwa Powiatowego w Będzinie. Rozpoczęło ją posadzenie dębów poświęconych ofiarom zbrodni katyńskiej. Dwa drzewka miały upamiętnić ofiary sprzed 70 lat - gen. bryg. Stanisława Przychockiego i por. Tadeusza Domagałę. „W tych tragicznych okolicznościach podjęliśmy decyzję, by posadzić jeszcze jedno drzewko upamiętniające Grzegorza Dolniaka, posła z naszego miasta, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem” - powiedział Adam Lazar, starosta powiatu będzińskiego. Uroczystość na placu przed budynkiem starostwa zgromadziła wielu mieszkańców Zagłębia, w tym bardzo dużo młodych ludzi. Dęby, przy dźwiękach wojskowego werbla, posadzili uczniowie Technikum Architektury Krajobrazu w Wojkowicach i Adam Lazar. Po zasadzeniu dębów, już w siedzibie Starostwa Powiatowego, odbyła się prezentacja filmu dokumentalnego o zbrodni katyńskiej oraz przedstawienie sylwetek uhonorowanych bohaterów.

Bohater z Będzina

Tadeusz Edward Domagała zginął w Katyniu. Jego zwłoki zostały odnalezione podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych w lesie katyńskim wiosną 1943 r. Tadeusz Domagała urodził się 20 sierpnia 1913 r. w Będzinie. Ochrzczony został 21 września w kościele pw. Świętej Trójcy w Będzinie. W 1914 r. rodzina Domagałów wyjechała do Smoleńska w Rosji. Powróciła do Będzina po zakończeniu I wojny światowej. We wrześniu 1921 r. Tadeusz podjął naukę w gimnazjum. W 1928 r. znalazł się w Gimnazjum Męskim Zrzeszenia Rodzicielskiego w Sosnowcu, o profilu matematyczno-przyrodniczym, gdzie w czerwcu 1930 r. zdał egzamin dojrzałości. Po maturze wyjechał do Lwowa, by studiować na politechnice. Zaliczył 3 semestry wydziału ogólnego. We wrześniu 1933 r. został powołany do wojska. W listopadzie złożył przysięgę, a 2 grudnia awansował na bombardiera. Służył w baterii Szkoły Podchorążych Artylerii Rezerwy w Toruniu. W maju 1934 r. ponownie awansował, tym razem na stopień kaprala. W czerwcu otrzymał stopień plutonowego. Ukończył SPAR we Włodzimierzu Wołyńskim w stopniu podchorążego. Przeniesiono go służbowo do 23. Pułku Artylerii Lekkiej w Będzinie, z przydziałem do 7. baterii. We wrześniu 1934 r. został przyjęty do Szkoły Podchorążych Artylerii w Toruniu. W 1936 r. dwukrotnie wysłano go na praktykę do 23. PAL. Praktyki zakończyło szkolenie w SPAR. Otrzymał bardzo dobrą opinię od komendanta szkoły płk. dypl. Adama Sawczyńskiego, który chwalił jego umiejętności i zalety umysłu. „W czasie gdy wybuchła II wojna światowa ppor. Tadeusz Domagała był oficerem w Grupie Fortecznej. Jej istnienie otaczano ścisłą tajemnicą wojskową, a kadrę oficerską oraz żołnierską specjalnie dobierano. Jego nazwisko znaleźć można wśród oficerów IV batalionu ckm 73. Pułku Piechoty, tzw. batalionu Kochłowickiego” - wyjaśnia Piotr Dudała, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Będzinie. Z batalionem wycofywał się znad granicy, której nie dało się obronić przed Niemcami. Po mobilizacji 4 września 1939 r. ppor. Domagała podjął dowództwo 6. baterii. W trakcie odwrotu, gdy ranny został kpt. Bolesław Wisławski, komendę po nim przejął Domagała. Podczas odwrotu oddział był atakowany w Koszycach i Nowym Korczynie przez niemieckie lotnictwo oraz czołgi. Nocą z 8 na 9 września 23. PAL miał połączyć się z innym oddziałem i w tym celu udał się do Pacanowa. Doszło tam do starcia, w trakcie którego ranny został Domagała. Rannego przewieziono do Połańca, a stamtąd dalej do Lubomla. 17 września ranny znalazł się w szpitalu w Kowlu. Tam zastała go wiadomość o wkroczeniu Sowietów. 2 października został przewieziony do Szepetówki, a pod koniec listopada do Kozielska. „W 1940 r., z obozu w Kozielsku, zdołał napisać list do swojej narzeczonej z wiadomością, że szykuje się do wyjazdu, choć nie wie dokąd. Jak wynika z notatek, już od 3 do 5 kwietnia z obozu w Kozielsku wyjechało 692 oficerów. Stali się oni pierwszymi ofiarami zbrodni katyńskiej” - tłumaczy Dudała. Ppor. Tadeusz Edward Domagała - jak wynika z notatek - zginął 7 kwietnia 1940 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fałszywe dane, realne szkody. Czyja to jest operacja?

2025-06-29 16:20

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Hahaha, info o fałszowaniu wyborów oparli na analizie wykonanej po pijaku jakiegoś gościa z Wykopu oraz na analizie typa, który NIE jest pracownikiem uczelni” – napisała w mediach społecznościowych jedna z internautek (@szef_dywizji), odnosząc się do informacji portalu money.pl, który ujawnił, że dr Kontek, który „zbadał anomalie wyborcze” nie jest pracownikiem SGH, mimo iż „w doniesieniach mediów przedstawiany jest jako pracownik uczelni”. Czytając tę informację, jak i komentarz miałem poczucie, że wcale nie jest mi do śmiechu i w sumie nam wszystkim generalnie też nie powinno.

Pal sześć sam wątek uczelni, przerażające jest to, co przedstawił dr Kontek, a raczej skutki tej co najmniej „niedokładnej” pracy. Jego „analizy” stały się źródłem fali artykułów, materiałów prasowych, telewizyjnych i radiowych oraz komentarzy w mediach i socialmediach, które w oparciu o jego teorie podważały wybór ponad 10 mln polskich obywateli. Profesor Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Berent już wypunktował wątpliwą analizę statystyczną dr. Kontka dotyczącą „anomalii wyborczych”. „Pomijając na chwilę kwestię Twojego sposobu identyfikacji komisji, w których mogło dojść do nadużyć i sposobu dokonywanych przez Ciebie korekt (obie niestety bardzo wątpliwej jakości), musiałeś przecież wiedzieć, że wyniki takiej jednostronnej analizy są po prostu bezwartościowe” - napisał w opublikowanym liście. „Zaszokowała mnie treść Twego wywodu. Skwantyfikowałeś bowiem jedynie liczbę głosów, które mogły być nieprawidłowo alokowane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotnego scenariusza w ogóle nie wziąłeś pod uwagę” – zauważył prof. Berent, docierając do sedna skandalu: „Problem w tym, że Twoje wyniki nie są też wiarygodne statystycznie. Nie mogą być zatem żadnym sygnałem, które wymaga bliższego zbadania”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV w uroczystość Piotra i Pawła: czyńmy z różnorodności laboratorium jedności

Starajmy się, uczynić z naszej różnorodności laboratorium jedności i wspólnoty, braterstwa i pojednania, aby każdy w Kościele, z własną historią osobistą, nauczył się podążać razem z innymi - powiedział Papież w homilii podczas Mszy św. w Bazylice Watykańskiej. Ojciec Święty wskazał, że cała wspólnota Kościoła, życie duszpasterskie, dialog ekumeniczny i relacje przyjaźni, które Kościół pragnie utrzymywać ze światem potrzebują relacji braterstwa na wzór Apostołów Piotra i Pawła.

Podczas niedzielnej Mszy św. Papież Leon XIV, po wygłoszonej homilii pobłogosławił paliusze, które zostały włożone 54 nowym metropolitom. Z Polski byli to: abp Adrian Galbas (archidiecezja warszawska), abp Wiesław Śmigiel (archidiecezja szczecińsko-kamieńska) oraz abp Zbigniew Zieliński (archidiecezja poznańska).
CZYTAJ DALEJ

Łódź: nowi ceremoniarze

2025-06-29 13:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Archidiecezja Łódzka zyskała 55 nowych ceremoniarzy, którzy otrzymali błogosławieństwo w katedrze.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję