Reklama

Wiadomości

Jura Krakowsko-Częstochowska: Naukowcy odkryli system tuneli pod zamkiem w Olsztynie

Nieznaną jaskinię, złożony system tuneli i szczelin odkryli archeolodzy pod zamkiem w Olsztynie na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Część z nich mogła być wykorzystywana przez ludzi w średniowieczu, a może zdecydowanie wcześniej - wynika z ustaleń.

[ TEMATY ]

jaskinia

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zamek w Olsztynie (koło Częstochowy) był jedną z największych tego typu budowli położonych na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Obecnie są to malownicze ruiny z charakterystyczną, częściowo zachowaną, kamienno-ceglaną wieżą.

Twierdza położona jest na różnych poziomach dużego wzniesienia. Na terenie zamku dolnego znajduje się obszerna jaskinia, w której w lipcu br. archeolodzy prowadzą wykopaliska. Z badań z poprzednich lat wynika, że służyła nie tylko jako przyzamkowa, renesansowa spiżarnia. Wcześniej jako schronienie wykorzystywali ją neandertalczycy. O ich pobycie świadczą liczne ślady kamiennych narzędzi, które znaleziono również w tym roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Tuż obok badanej przez nas głównej jaskini, zlokalizowanej w obrębie murów zamkowych - w przedsionku baszty studziennej - natrafiliśmy na szczelinę, która okazała się kolejną dużą jaskinią. Na obecnym etapie eksploracji nie jesteśmy jeszcze w stanie oszacować jej pełnych rozmiarów oraz wieku wszystkich osadów" - powiedział PAP archeolog dr Mikołaj Urbanowski, który kieruje wykopaliskami z ramienia Fundacji Przyroda i Człowiek.

Podziel się cytatem

Na razie badacze dokopali się do przedmiotów pochodzących z okresu średniowiecza. Wśród nich jest doskonale zachowany, ornamentowany kafel piecowy z wyobrażeniem konnego rycerza - sokolnika podczas polowania z psami.

"Jest to jeden z bardzo niewielu późnogotyckich kafli płytowych, przedstawiających scenę polowania z sokołem. Z naszej części Europy znanych jest około dwudziestu podobnych zabytków. Okaz z Olsztyna datować należy na drugą połowę wieku XV lub sam początek XVI stulecia" - podkreśla dr Michał Wojenka z Instytutu Archeologii UJ. Badacze przypuszczają, że niżej mogą znajdować się nawarstwienia, w których znajdują się ślady pobytu człowieka ze znacznie wcześniejszych okresów.

W ubiegłym roku archeolodzy natknęli się w innym miejscu wewnątrz jaskini Zamkowej Dolnej na piec metalurgiczny, który funkcjonował w XV w. Wówczas zauważyli, że tuż pod nim znajduje się szczelina skalna, w którą wpadał popiół z pieca i drobne przedmioty. Dlatego badacze postanowili sprawdzić, czy jest to tylko niewielka i płytka nisza, czy też coś więcej.

Podziel się cytatem

Reklama

"Wykonaliśmy serię odwiertów i sondowań endoskopowych. W ten sposób wykryliśmy istnienie pustek skalnych z okazami specyficznych owadów na głębokości ponad 7 metrów pod dnem" - opowiada geolog, dr Andrzej Tyc z Instytutu Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego. W tym roku archeolodzy postanowili przeprowadzić tam wykopaliska. Okazało się, że to, co badacze uważali dotychczas za dno jaskini, to w istocie utwardzone osady, które wypełniały kolejne, potężne szczeliny.

Na pomoc naukowcom ruszyła grupa grotołazów pod kierunkiem Krzysztofa Mazika. "Wstępne wyniki są bardzo obiecujące, wskazujące na istnienie rozgałęzionego systemu pustek i szczelin pod dnem znanej wcześniej jaskini. Mogą one prowadzić do nowych, nieznanych jeszcze partii jaskini Zamkowej Dolnej” - podkreśla dr hab. Adrian Marciszak z Zakładu Paleozoologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Naukowcom udało się z nich pozyskać szczątki zwierząt z odległych okresów epoki lodowcowej, a być może nawet starszych. Jednym z takich zwierząt jest potężny niedźwiedź (Ursus deningeri), żyjący w okresie 1,8-0,1 mln lat temu. Jego waga mogła przekraczać nawet pół tony – wskazują naukowcy.

Nieznanych szczelin, albo tuneli wiodących do kolejnych jaskiń może być w rejonie zamku w Olsztynie zdecydowanie więcej - uważa dr Urbanowski. Świadczyć tym mają nowe wyniki badań nieinwazyjnych - elektrooporowych wykonanych pod kierunkiem dr. hab. Marka Kasprzaka z Instytutu Geografii i Rozwoju Regionalnego Uniwersytetu Wrocławskiego w pobliżu bramy głównej. "Ujawniły one istnienie jeszcze jednej, ogromnej pustki - prawdopodobnie krasowej, choć ewentualności, że jest ona związana z konstrukcją zamku nie można na tym etapie całkowicie wykluczyć" - zastrzega dr Urbanowski.

"Wzgórze zamkowe wymaga dalszych, systematycznych badań i prac restauratorskich. (…) Gigantycznych rozmiarów systemu jaskiń i tuneli pod zamkiem w Olsztynie możemy się tylko domyślać" - kończy.(PAP)

2020-07-29 07:31

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Oddany Maryi więzień - spotkanie przed beatyfikacją Prymasa Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

jaskinia

Instytut Prymasowski

żródło: www.jasnagora.com

O heroicznym życiu Prymasa Wyszyńskiego, źródle jego cnót, osobowym podejściu do Matki Bożej, jego męstwie i wierze – rozmawiano na Jasnej Górze na pierwszym spotkaniu w nowym cyklu przygotowującym do beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego. Jego tematem były słowa: „Oddany Maryi - więzień”.

Inaugurując spotkanie abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, przypomniał słowa św. Jana Pawła II ze wstępu do książki „Wszystko postawiłem na Maryję”: „to wyjątkowe świadectwo doświadczenia Maryjnego na miarę epoki będziemy wciąż na nowo czytać, jako dar bezcenny wobec wyzwań współczesności w Polsce i na świecie”.
CZYTAJ DALEJ

Kolegium Kardynalskie wzywa do modlitwy o pokój

2025-05-06 15:19

[ TEMATY ]

wezwanie

modlitwa o pokój

kolegium kardynalskie

PAP/EPA

Kardynałowie w Bazylice św. Piotra

Kardynałowie w Bazylice św. Piotra

Do modlitwy o „sprawiedliwy i trwały pokój” wezwali członkowie Kolegium Kardynalskiego w komunikacie, opublikowanym na zakończenie ostatniej 12. kongregacji generalnej, poprzedzającej rozpoczynające się jutro konklawe.

Publikujemy treść komunikatu, przekazanego za pośrednictwem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej:
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję