Reklama

O. Maciej Zięba OP do zielonogórskich nauczycieli

Powiew ciszy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas pracy, obowiązków, zabiegania - to czas dnia powszedniego. Czas odpoczynku, wytchnienia, spokoju - to czas świętowania. Jego twórcze i pełne wykorzystanie zależy jednak od dobrego przygotowania. Taką rolę spełniają m.in. rekolekcje wielkopostne. W dniach 11-13 marca w zielonogórskim kościele pw. św. Józefa o. Maciej Zięba, prowincjał dominikanów z Poznania pokazywał nauczycielom, katechetom i wychowawcom drogę budowania wiary dojrzałej, na której dopiero można dostrzec w pełni to, co ma nam do zaoferowania zmartwychwstały Chrystus.

Obraz pierwszy

A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu ziemi. Po trzesieniu ziemi powstał ogień: Pan nie był w ogniu. A po ogniu - szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty. A wtedy rozległ się głos mówiący do niego. (1 Krl 19, 11-13)

Bóg przychodzi w powiewie ciszy. Mowa Boga jest cicha, ale wyrazista. My natomiast produkujemy tyle hałasu, że nie jesteśmy w stanie usłyszeć słów Boga.

Trzeba przestać traktować Boga jako recepty, jako Kogoś, kto ma nas ratować, leczyć, ma nas uzdrowić, jak hiperpsychoanalityk. Pan Bóg nie jest biurem interwencyjnym. Tak nie znajdziemy Boga, bo nie szukamy Go dla Niego samego. Często traktujemy Boga jak świecę - do szukania czegoś, a gdy to znajdziemy, świecę - jako niepotrzebną - wyrzucamy.

Jak wykorzystać czas łaski od Pana? Jak za każdym razem przeżyć ten czas lepiej? Są dwa warunki: zatrzymanie się i bojaźń Pana. Tego nam potrzeba. Bojaźni trzeba się uczyć, a jest to całkowite zawierzenie się Miłości, jest to - winno to być - naturalną postawą chrześcijanina, wynikającą z tego, gdzie jesteśmy i z kim się spotykamy. Święta groza. Tego nam brakuje, a bez tego nic nie usłyszymy. Nie wolno mylić bojaźni ze strachem. Od Boga bowiem słyszymy tylko słowa miłości. Pan Bóg zawsze będzie nam mówił o miłości, gdyż spotkanie z Bogiem to zawsze jest dialog miłości.

Obraz drugi

Jak orzeł, co gniazdo swoje ożywia,

nad pisklętami swoimi krąży,

rozwija swe skrzydła i bierze je,

na sobie samym je nosi. (Pwt 32, 11)

Gniazdo orła. Orzeł wabi młode orlęta, by po raz pierwszy poderwać je do lotu. To dla małych orląt dramatyczna decyzja, samobójczy skok. Podejmują go jednak w imię miłości, ze względu na zaufanie do orła, który przecież do tej pory się nimi opiekował i je karmił. I do nas kierowane jest wezwanie: "Do lotu jesteście powołani". Dla każdego z nas Bóg ma jakieś specjalne wezwanie. Czas zatrzymania się ma nam pomóc w jego usłyszeniu, jego zrozumieniu, jego przyjęciu i jego zrealizowaniu.

Jezus objawia nam Boga. Prawdziwego Boga. Ale przez Chrystusa poznajemy nie tylko Boga, poznajemy też samych siebie. Ile jest w nas zaufania, ile jest w nas wiary. Bez Boga jesteśmy niczym, z Nim jesteśmy wszystkim. Z nim jesteśmy twórczy. Człowiek ze swej istoty jest zdolny do przekraczania siebie. Od Abrahama było wszystko możliwe dla Boga. Od Chrystusa jest wszystko możliwe dla człowieka. Bliskość Chrystusa - to tajemnica, którą bez końca powinniśmy kontemplować.

Obraz trzeci

A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł w wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: "Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie". (Mt 3, 16-17)

Merton opisuje duszę człowieka jako ciemną, głęboką studnię, zabrudzoną, którą mamy oczyścić, tak aby się w niej niebo odbiło. Obraz Trójcy Świętej znajduje się w najgłębszym zakątku naszej duszy, w niej Bóg okrywa się zielenią i kwieciem. Boskie Ja z moim ja spotykają się w przestrzeni miłości. Przestrzeń, w którą wchodzi Chrystus, objawia, rozjaśnia prawdę o nas samych: "przyszedł do swej własności, a swoi Go nie przyjęli".

Tajemnica zła to też prawda o nas, dopiero światło Chrystusa daje nam to zło zobaczyć. Godzina chwały to godzina męki, godzina krzyża. Jan Paweł II pyta, czy Bóg mógł pójść dalej. On w pewnym sensie poszedł za daleko w Chrystusa, osiągnął bezkres, my nie jesteśmy w stanie tego pojąć. Na tym świecie pełnym zła jest rozlewana łaska, Boża miłość, która nam jest zadawana. Pan Bóg nie jest nami znudzony, jeśli my choć trochę się otworzymy. To Boża strategia wobec świata, wobec mnie. Wołajmy więc Marana tha! - przyjdź, Panie Jezu!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Rzymie - Świątek awansowała do finału

2024-05-16 18:27

[ TEMATY ]

Rzym

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/ALESSANDRO DI MEO

Ida Świątek

Ida Świątek

Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Liderka światowego rankingu tenisistek w półfinale wygrała z rozstawioną z "trójką" Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:3.

Była to dziesiąta wygrana Polki w jedenastym meczu przeciw Gauff. Pojedynek trwał godzinę i 48 minut.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję