Reklama

Powiatowo-gminne dożynki w Cieszanowie

Narody pod prawem Chrystusowym nie giną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycją w powiecie lubaczowskim jest, że powiatowe dożynki co roku odbywają się w innej gminie. Po Baszni Dolnej i Narolu przyszła kolej na Cieszanów. W niedzielę, 29 sierpnia br., odbyło się w tym mieście powiatowo-gminne Święto Plonów.
Korowód dożynkowy, w rytm melodii granych przez orkiestrę dętą z Cieszanowa, przeszedł drogą spod kąpieliska „Wędrowiec” do amfiteatru zlokalizowanego za Zespołem Szkół, by uczestniczyć we Mszy św. dziękczynnej za tegoroczne plony. Poprosili o nią starostowie dożynek: Anna Tomków z Dąbrówki (gmina Cieszanów) i Robert Szawara z Werchraty (gmina Horyniec Zdrój), składając dorodny bochen chleba na stole Pańskim, by go uświęcić i pobłogosławić.
Koncelebrowanej Eucharystii, podczas której modlono się również za rolników, przewodniczył dziekan lubaczowski ks. kan. Andrzej Stopyra. „Mamy świadomość, że tegoroczny rok dla polskiego rolnika nie był łatwy. Bogu dzięki, że nie przeżywaliśmy tragicznych doświadczeń, które zniszczyły zasiewy i uprawy w innych rejonach kraju. Dziękujmy Panu Bogu, że na ziemi lubaczowskiej udało się zebrać plony ziemi, które nie były zbyt obfite, ale pozwolą nam normalnie przeżyć do następnego roku” - powiedział celebrans.
W homilii dziekan cieszanowski ks. kan. Józef Dudek przypomniał, że sekretem chłopskiej duszy jest przywiązanie do ziemi. Symbolem tego w czasach zaborów, gdy zaborca chciał usunąć chłopów z ziemi, był wóz Drzymały i postawa duchowieństwa, które ich broniło. Praca na ojcowiźnie tworzyła więź wielopokoleniową i kulturę ludową. Praca na roli miała charakter wręcz religijny. Miłość do ziemi była nierozerwalnie złączona z miłością do Ojczyzny. Jak zauważył kaznodzieja, narody pod prawem Chrystusowym nie giną, nie umierają. Pytał: „Co my czynimy z tą ziemią? Jak pielęgnujemy naszą kulturę? Czy bronimy życia?”.
Ks. Stopyra, poświęcając wieńce dożynkowe, modlił się, by w tym roku nie zabrakło nikomu pożywienia, byśmy umieli się dzielić z tymi, którzy będą w niedostatku, a także w intencji tych, którzy uprawiają ziemię.
Starostowie dożynek po Mszy św. wręczyli chleb gospodarzom powiatu i gminy - staroście lubaczowskiemu Józefowi Michalikowi i burmistrzowi Cieszanowa Zdzisławowi Zadwornemu. Chlebem tym starostowie dożynek częstowali obecnych. Korowaj gospodarzom tej ziemi przekazał przewodniczący administracji rejonowej z Jaworowa Iwan Karpa. Wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marian Zalewski wręczył 20 zasłużonym rolnikom z ziemi lubaczowskiej honorowe odznaki „Zasłużony dla Rolnictwa”. Wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta wręczył pamiątkowe grawertony za znaczące osiągnięcia w pracy samorządowej: staroście Józefowi Michalikowi, burmistrzowi Cieszanowa Zdzisławowi Zadwornemu i Narola Stanisławowi Wosiowi, wójtowi gminy Lubaczów Wiesławowi Kaplowi. Potem czas dożynek umilały zespoły artystyczne: kapele ludowe - „Trzcinicoki” z Trzcinicy k. Jasła, „Sokoły” z Cieszanowa, „Ziomki z okolicy” z gminy Cieszanów, „Szpaki” z Lubaczowa, Tarnogrodzka Kapela Ludowa, Zespół Pieśni i Tańca „Kresy” z gminy Lubaczów, zespół muzyczny „Strach powiedzieć” z Lubaczowa, Zespół Śpiewaczy z Cewkowa Woli, solistka z Jaworowa oraz młodzieżowy zespół z Sobrance na Słowacji. Komisja konkursowa pod przewodnictwem ks. kan. Andrzeja Stopyry spośród 43 zdecydowała przyznać główną nagrodę dla wieńca z Czaplaków, z podobizną bł. ks. Jerzego Popiełuszki. II nagrodę otrzymał wieniec z miejscowości Krzywe (gmina Horyniec Z.), a III nagrodę - z Nowej Grobli. Komisja przyznała także dwa wyróżnienia dla wieńców z Zalesia i Podemszczyzny. W konkursie kulinarnym na najsmaczniejszą regionalną potrawę startowało 34 kół gospodyń wiejskich. Po degustacji jurorzy zdecydowali przyznać I miejsce dla żeberek pieczonych na kapuście, przygotowanych przez KGW w Wielkich Oczach. II miejsce dla kaczki pieczonej z jabłkami, przyrządzonej przez KGW z Nowego Brusna, III miejsce dla wólczańskiej kapusty z grochem, przygotowanej przez KGW z Wólki Krowickiej. Wyróżniono także: kwas z proziakami pań z Nowego Sioła i żeberka z miodem pań z Dąbrówki (gmina Cieszanów). Przy okazji dożynek podsumowano także gminny konkurs na najpiękniejszy ogródek, balkon, posesję w gminie Cieszanów. Dożynkom towarzyszyła wystawa sprzętu rolniczego, loteria fantowa oraz zabawa ludowa. Organizatorami dożynek byli: Starosta Lubaczowski, Burmistrz Miasta i Gminy w Cieszanowie, Powiatowe Centrum Kultury w Lubaczowie i Centrum Kultury i Sportu w Cieszanowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wymazać pocałunek Judasza. Maria Pierina de Micheli

[ TEMATY ]

Maria Pierina de Micheli

pl.wikipedia.org

Objawienia, które będą jej towarzyszyć przez całe życie, będą raz po raz wspierane przez obecność i słowa Matki Najświętszej. Będą to jednak tylko uzupełnienia i komentarze do tego, co przekazywał jej Zbawiciel. Jednak nie tylko te dwie osoby będą przychodzić do niej z wyżyn niebieskich. Pojawią się też różni święci, ale na tyle okazjonalnie, że nie na nich zwracamy uwagę.

Kiedy myślimy o trzeciej osobie, która – obok Jezusa i Maryi – będzie ukazywać się Marii Pierinie, musimy wypowiedzieć najciemniejsze ze słów. Przyszłej błogosławionej objawiać się będzie także diabeł. Może to zdumiewające, ale częściej niż Jezus. Jednak to nie Szatan wygra walkę o jej duszę. Na chrzcie, który jeszcze w dniu jej urodzin odbył się w miejscowej parafii pod wezwaniem św. Piotra, otrzymała imię Józefina Franciszka Janina Maria. Ma cztery patronki w niebie, ale tylko ta ostatnia będzie się jej objawiać razem z Jezusem. Życie będzie prowadziła zwyczajne i proste. Pochodzi z wielodzietnej, pobożnej rodziny. Gdyby nie fakt, że dwa lata po jej narodzinach umiera na zawał jej ojciec, wszystko byłoby tu takie samo jak w sąsiedztwie. Może z tą różnicą, że dwie starsze siostry dorabiają w sklepie z tytoniem, by zebrać na wiano do klasztoru, a jeden z braci uczy się w seminarium. Właściwie wszystko jest zwyczajne. Tak jest przynajmniej – podkreślmy to „przynajmniej” – na zewnątrz. Do 1897 roku. Gdy Józefina ma zaledwie siedem lat, przestaje być taka jak inne dzieci. To wtedy wszystko się zaczyna…
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież przyjął wysokiego przedstawiciela Patriarchatu Moskiewskiego

2025-07-26 17:31

PAP

Ojciec Święty przyjął dziś rano na audiencji Jego Eminencję Antoniego, metropolitę wołokołamskiego, odpowiedzialnego za stosunki zewnętrzne Patriarchatu Moskiewskiego - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Było to pierwsze spotkanie wysokiego przedstawiciela Patriarchatu Moskiewskiego z Ojcem Świętym. Wcześniej uczestniczył on w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka. Tradycyjnie nie opublikowano po tym spotkaniu komunikatów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję