Reklama

Broni praw Boga na tej ziemi

Z homilii kard. Józefa Glempa, prymasa seniora, wygłoszonej podczas Mszy św. w bazylice archikatedralnej 11 grudnia 2010 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

90. lat temu na terenie młodziutkiej odradzającej się Polski, niemal tuż po Cudzie nad Wisłą, przez ówczesnego papieża Benedykta XV powołany został nowy organizm - Kościół łódzki jako żywa komórka całego Kościoła powszechnego. W naszych czasach podniesiony został do rangi metropolii. Ten organizm ożywiony przez nadprzyrodzoną siłę łaski sakramentów oraz organizacją doczesną, jaką stanowi papież Następca św. Piotra, biskupi Następcy Apostołów i dalsze struktury mniejszych wspólnot. Skoro Kościół, także ten lokalny składa się z części doczesnej i nadprzyrodzonej to także jego praca pozostawia dwa rodzaje skutków: doczesne i wieczne. Strona doczesna, organizacyjna splata się z życiem i dziejami społeczeństwa, jest badana i przedstawiana przez historyków. Natomiast to, co jest nadprzyrodzone, co obejmuje życie modlitwy, łaski, to jest objęte refleksją teologiczną. Pragnę zaznaczyć, że te dwie dziedziny - doczesna i duchowa wzajemnie się przenikają. Takie sprawy, jak funkcjonowanie kurii, utrzymanie seminarium, budowa nowych świątyń, troska o ubogich przez działalność Caritas czerpią zapał i motywację z przesłanek nadprzyrodzonych, zaś sprawy nadprzyrodzone, takie jak adoracja, modlitwa, nawrócenie w sakramencie pokuty, zjednoczenie z Bogiem w Eucharystii, powołanie do służby Bożej, uświęcają życie doczesne i nadają mu odpowiednią godność.
Organizm Kościoła w Łodzi rodził się razem z odradzajacą się niepodległością państwa polskiego. Budowano kościoły, a jednym z nich był kościół św. Stanisława Kostki. Popatrzmy na tę świątynię. Wznoszona była, jakby z przewidywaniem na przyszłą katedrę. Możemy się zapytać - dlaczego powstała nowa diecezja w Łodzi? Przede wszystkim po to, aby bronić praw Boga do tej ziemi i do tego ludu. To było palące zadanie w ówczesnych okolicznościach. Chcę zwrócić uwagę szczególnie na dwa zagrożenia, przez które musiał przejść Kościół diezjalny w Łodzi: przez okres złego kapitalizmu i złego socjalizmu. Wtedy to nastąpiło zastosowanie maksymy - dobro zwyciężaj złem. Kościół do tej maksymy nie mógł się stosować. Poszedł drogą miłości Chrystusowej i dlatego dzisiaj za to Bogu Wszechmogącemu dziękuję.
Mało jest miast w świecie, które by rozrastały się tak szybko jak Łódź - mała wioska w ciągu stu lat stała się potężnym miastem. Przyczyną tego był gwałtowny rozwój przemysłu. Gdzie był wielki zysk, tam musiał być wyzysk. Musiała zaniknąć więź rodzinna, a także więź narodowa. Przybywali do Łodzi silni, sprytni cudzoziemcy, a wiara była za słaba, by stawić czoła żądzy pieniądza. Władza świecka należała do zaborców, biskup był w Warszawie, duchownych było za mało. Mechanizm społeczny oparty na rodzinie rolniczej przestawiał się na inne tory, uczciwość się nie opłacała. W praktyce przestawała funkcjonować sprawiedliwość, prawda, odpowiedzialność. Funkcjonowało hasło: dobro czy zło, złem zwyciężaj! Reakcją na ten stan był nowy kierunek życia zwany socjalizmem, który oddawał rzekomo władzę w ręce ludu, rządzić miał robotnik, a w praktyce doszło do jeszcze większego ucisku i zniewolenia. Na przestrzeni 90. lat jest kilka momentów, za które Bogu należą się szczególne dzięki. Wymienię cztery, podczas których Bóg doznał chwały nawet za cenę cierpienia. Pełne udręk lata okupacji. Potem przyszła próba wiary - wielkie Te Deum narodu: modlitwa i dziękczynienie za tysiąc lat chrześcijaństwa w Polsce. Następny sprawdzian to dwukrotne Nawiedzenie Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Archidiecezja pamięta te przeżycia zbiorowe i osobiste, ciche i poufne każdego, kto chciał swoje życie odnowić i złożyć Maryi sprawozdanie z polecenia Chrystusa: „Abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem”. Wreszcie najważniejsze wydarzenie wywołujące trwałe dziękczynienie to przybycie Następcy św. Piotra Ojca Świętego Jana Pawła II do Łodzi. Dwa punkty programu z wizyty Ojca Świętego w Łodzi pozostają niepowtarzalne, bo nigdzie w Polsce nie miały miejsca. To Pierwsza Komunia dzieci z całej Łodzi i spotkanie z włókniarkami w najstarszym zakładzie Uniontex.
Niech zatem każdy kolejny rok życia archidiecezji doskonali miłość Chrystusową w tej wielkiej łodzi Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

27 czerwca nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Dlaczego?

2025-06-26 06:37

[ TEMATY ]

pokarmy mięsne

Adobe Stock

W związku z uroczystością Najświętszego Serca Pana Jezusa przypadającą w Kościele katolickim w piątek 27 czerwca katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Mimo uroczystości wierni nie są zobowiązani do udziału we Mszy świętej.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów w Kościele katolickim należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada uroczystość. Wstrzemięźliwość i post obowiązują w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.
CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca kapłanów do upodobnienia swego serca do Serca Jezusa

2025-06-27 09:56

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Do upodabniania swych serc do Serca Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Pasterza zachęcił Leon XIV duchownych sprawując w bazylice watykańskiej Mszę św. z okazji Jubileuszu Kapłanów oraz udzielając święceń prezbiteratu 31 kandydatom z wielu krajów świata, m.in. z Włoch, Indii, Sri Lanki, Rumunii, Republiki Środkowoafrykańskiej, Saint Vincent i Grenadyny, Kamerunu, Angoli, Wietnamu, Etiopii, Tanzanii, Ghany, Nigerii, Korei, Meksyku, Ugandy, Australii, Brazylii, Chorwacji, Słowacji i Ukrainy. Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa jest też Dniem Modlitw o Uświęcenie Kapłanów.

Vatican Media
CZYTAJ DALEJ

Bigos dla potrzebujących

2025-06-27 21:34

Małgorzata Pabis

    W Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa Rektorat Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach zakupił za środki pochodzące z Funduszu Miłosierdzia 150 porcji bigosu dla podopiecznych Dzieła Pomocy św. Ojca Pio.

– W tę piękną uroczystość udało się nam obdarować osoby bezdomne, ubogie, korzystające z posługi Dzieła Pomocy św. Ojca Pio bigosem i pieczywo. Cieszymy się, że wiele osób czuje taką potrzebę i składa swój dar serca na Fundusz Miłosierdzia, dzięki któremu możemy wspomagać potrzebujących. To nasze wspaniałe dzieło – odpowiedź na słowa „Byłem głody, a daliście mi jeść” - mówi Małgorzata Pabis, rzecznik prasowy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję