Reklama

Okno ku wieczności

Wrocławska parafia św. Antoniego na Karłowicach już po raz trzeci stała się gospodarzem warsztatów malowania ikon. W dniach od 10 do 20 lutego artysta plastyk, Anna Makać-Mańkowska, przekazywała zainteresowanym to, czego sama doświadcza od lat.

Niedziela wrocławska 9/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzięki uprzejmości wspólnoty Ojców Franciszkanów w salce duszpasterstwa akademickiego na Karłowicach ponownie mogli się spotkać miłośnicy ikon. We Wrocławiu powstała już nieformalna grupa osób zainteresowanych ikoną, jej historią, teologią i technologią. Na co dzień, poza pracą i zajęciami domowymi, piszą ikony w swoich domowych warsztatach. Przez 10 dni spotykali się, by pod okiem specjalisty jeszcze lepiej poznać technikę przekazywania rzeczywistości religijnej poprzez obraz.

Dlaczego fascynują?

Reklama

Ikona, będąca obrazem widzialnym niewidzialnej rzeczywistości, „oknem ku wieczności”, fascynuje ludzi od wieków. Dzieje się tak między innymi dzięki kanoniczności obrazu, czyli określonym kanonicznie wzorom przedstawiania postaci Jezusa Chrystusa, Jego Matki, świętych oraz scen obrazujących najważniejsze święta chrześcijańskie. I tak, wśród wydarzeń, do których najczęściej odwołują nas ikony, znajdujemy na przykład Boże Narodzenie, Zmartwychwstanie, Zwiastowanie i Zaśnięcie Maryi. Ważne i znamienne w ikonach jest także to, że ich autorzy pozostają najczęściej anonimowi. Tak stało się również we Wrocławiu. Jedna z uczestniczek opowiada, że gdy pojawił się pomysł zakończenia warsztatów wystawą, wszyscy zgodnie stwierdzili, że nie chcą, by ich prace były podpisane. Ikony można więc było oglądać, nie znając ich twórcy. Dlaczego? By nie chwalić autora za jego dzieło i kunszt, ale większą cześć oddawać postaci przedstawionej na obrazie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bogactwo ikon odkrywane na nowo

Kanon przedstawiania świętych postaci zaczął kształtować się w Cesarstwie bizantyńskim. W XV w. po upadku Cesarstwa i podziale w łonie chrześcijaństwa kanon przetrwał dzięki prawosławiu, które ocaliło ten sposób malowania Słowa Bożego kolorem i kształtem. Zupełnie inaczej było na Zachodzie Europy, gdzie zaczęła rozwijać się sztuka malarstwa religijnego zrywająca z tym kanonem, reprezentowana na przykład przez Giotto di Bondone czy Fra Angelico. Dziś Kościół Katolicki zdaje się na nowo odkrywać w ikonie nie tylko jej wartość estetyczną ale właśnie przede wszystkim jej wartość teologiczną. To ona staje się dla wierzącego ogromną pomocą w duchowym poznaniu niewidzialnej rzeczywistości i wsparciem na drodze ku Królestwu Niebieskiemu.

W oderwaniu od codzienności

Uczestnicy warsztatów podkreślają, że pisanie ikon stanowi dla nich wielkie przeżycie z dwóch powodów. Po pierwsze czynność ta daje świadomość uczestnictwa w kilkusetletniej tradycji, a co za tym idzie, powoduje wyłączenie się na chwilę z normalnego trybu życia i wejście w rzeczywistość modlitwy, skupienia, koncentracji. Daje to również szansę na wejście w kontakt z samym sobą. Drugi powód to oczywiście doświadczenia duchowe. Pisząc ikony nawiązuje się bowiem kontakt między autorem obrazu a postacią na nim przedstawioną. Ta relacja objawia się poprzez modlitwę, prośbę o pomoc i ma bardzo głęboki wymiar dla osób wierzących.
10 dni przeznaczonych na wrocławskie warsztaty to optymalny czas, by stworzyć niewielkie ikony. Uczestnicy spotkań korzystali z przygotowanych wcześniej desek, na które nanosili rysunek. Następnie złocili go i nakładali kolory. Czas i wysiłek włożony w wykonanie ikony zdaje się jednak nie mieć znaczenia. Najważniejsze jest bowiem spotkanie samego twórcy oraz wszystkich oglądających ikonę z Bogiem.

Oprac. MP

Anna Makać-Mańkowska,
artysta plastyk, konserwator dzieł sztuki, poprowadziła wrocławskie warsztaty już po raz trzeci (poprzednie odbywały się w 2007 i 2008 roku). Artystka w latach 1985-1991 studiowała konserwację malarstwa, a także grafikę na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Za pracę dyplomową, którą była konserwacja ikony z XVIII/XIX w. otrzymała w 1992 r. wyróżnienie Ministra Kultury i Sztuki. Od 5 lat prowadzi co roku w sierpniu warsztaty malowania ikon w Dąbrównie niedaleko Ostródy, zarażając swą pasją mieszkańców Dąbrówna.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin od miłości

Dziś chcemy przybliżyć postać św. Marcina de Porres.

Syn Mulatki Anny Valasques i nieznanego ojca, urodzony w Limie 9 grudnia 1569 r. – tyle mówi zapis w księdze chrztu.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Duka ponownie w szpitalu, stan poważny

2025-11-03 13:50

[ TEMATY ]

kard. Dominik Duka

kard Duka

Vatican Media

Kard. Domnik Duka

Kard. Domnik Duka

Archidiecezja praska apeluje o modlitwę w intencji kard. Dominika Duki. Prymas senior od soboty jest w szpitalu. Jak dziś podano, jego stan jest poważny.

Kard. Duka 6 października przeszedł pilną operację w Centralnym Szpitalu Wojskowym w Pradze. Z tego powodu nie mógł przybyć do Gdańska na uroczystości 100-lecia diecezji, na które Leon XIV mianował go swoim legatem. 30 października został wypisany do domu. W sobotę ponownie trafił do szpitala. Dziś w południe praska archidiecezja podała, że stan prymasa seniora jest poważny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję