Reklama

Bardzo pragnął przybyć do nas

Pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do Ojczyzny, 2-10 czerwca 1979. Warszawa, Gniezno, Jasna Góra - Częstochowa, Kraków, Kalwaria Zebrzydowska, Wadowice, Oświęcim-Brzezinka, Nowy Targ, Kraków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pragnienie Ojca Świętego Jana Pawła II przybycia do Ojczyzny stało się faktem. (...) Piotr z rodu Polaków trwał z nami na modlitwie, umacniał naszą wiarę i więź z Kościołem Chrystusowym.
Prawdziwie wielkie spotkania mają przede wszystkim wymiar duchowy. Także spotkanie z Ojcem Świętym nie zakończyło się z Jego powrotem do Rzymu. Ono trwa w dalszym ciągu w myśli i słowie, które pozostawił” - napisał bp Stefan Bareła w przedmowie do książeczki „Bardzo pragnę przybyć do Was”.
Przywołajmy pamięć tych wydarzeń, pytając się, co pozostało w nas z tamtych dni i czy wcieliliśmy słowa, jakie kierował do nas Papież, w nasze życie.

4 czerwca 1979 r.

Ojciec Święty ląduje o godz. 9.45 na zaimprowizowanym „lotnisku” w pobliżu katedry pw. Świętej Rodziny przy ul. Ogrodowej, gdzie obecnie znajduje się Dom Katolicki, a w nim m.in. siedziba Katolickiego Radia „Fiat”. Następnie przejeżdża otwartym samochodem przez miasto na Jasną Górę, gdzie przy ołtarzu na Szczycie odprawia pontyfikalną Mszę św., w czasie której wygłasza homilię, po czym odnawia Akt Oddania Narodu Polskiego Najświętszej Maryi Pannie. Podczas Mszy św. składa na ręce Prymasa Złotą Różę, którą zamierzał ofiarować Jasnogórskiej Pani papież Paweł VI.
Po południu przed kościołem św. Zygmunta Ojciec Święty spotyka się z wiernymi diecezji częstochowskiej. W drodze powrotnej do swej rezydencji w klasztorze jasnogórskim Papież zatrzymuje się na krótko w domu ordynariusza częstochowskiego bp. Stefana Bareły. Wieczorem Ojciec Święty na Szczycie Jasnej Góry bierze udział w Apelu Jasnogórskim, wygłaszając krótkie przemówienie poświęcone chrześcijańskiemu znaczeniu wartości cierpienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trzeba usłyszeć echo całego Narodu w Sercu Jego Matki i Królowej! A jeśli bije ono tonem niepokoju, jeśli odzywa się w nim troska i wołanie o nawrócenie, umocnienie sumień, trzeba przyjąć to wołanie. Rodzi się ono z miłości matczynej, która po swojemu kształtuje dziejowe procesy na polskiej ziemi.
Z homilii Jana Pawła II na Jasnej Górze - 4 czerwca 1979 r.

Reklama

5 czerwca 1979 r.

Tego dnia program wizyty Ojca Świętego w Częstochowie jest bardzo bogaty. Składają się na niego m.in.: spotkanie z wyższymi przełożonymi zakonów żeńskich, udział w obradach 169. Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski, spotkanie z członkami Rady Naukowej Episkopatu oraz Msza św. na Szczycie Jasnej Góry dla wiernych z Dolnego Śląska i Śląska Opolskiego.
W południe ze Szczytu Jasnej Góry Ojciec Święty wraz z wiernymi naszego miasta odmawia modlitwę Anioł Pański poprzedzoną krótkim rozważaniem, a po Mszy św. wieczornej pod przewodnictwem arcybiskupa Filadelfii Jana Króla bierze udział w Apelu Jasnogórskim, wygłaszając krótkie rozważanie. Po Apelu Jan Paweł II jest na koncercie pieśni kościelnych w wykonaniu chóru kleryków.

Chrześcijaństwo musi podjąć na nowo swój udział w kształtowaniu duchowej jedności Europy. Same racje ekonomiczne i polityczne jej nie ukształtują. Musimy zstąpić głębiej: do racji etycznych.
Z przemówienia na 169. Konferencji Episkopatu Polski - 5 czerwca 1979 r.

6 czerwca 1979 r.

Tego dnia rankiem Jan Paweł II odprawia w kaplicy Matki Bożej Jasnogórskiej Mszę św. dla Ojców Paulinów, a kilka godzin później w częstochowskiej katedrze Najświętszej Rodziny spotyka się z duchowieństwem diecezjalnym i zakonnym wygłaszając do niego przemówienie. Po opuszczeniu katedry Papież zatrzymuje się przy zgromadzonych na placu chorych i inwalidach, do których kieruje serdeczne słowa i udziela im błogosławieństwa.
Kolejne punkty ostatniego dnia wizyty papieskiej w Częstochowie mają miejsce na Jasnej Górze. Jest wśród nich spotkanie z profesorami i studentami KUL oraz Msza św. pod przewodnictwem i z homilią Jana Pawła II dla wiernych z Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego, po której Papież wygłasza przemówienie pożegnalne i odjeżdża na lądowisko w pobliżu klasztoru.

Nie dajcie się uwieść pokusie, że człowiek może w pełni odnaleźć siebie, odrzucając Boga, wykreślając modlitwę ze swego życia, pozostając przy samej tylko pracy w złudnej nadziei, że same jej wytwory bez reszty nasycą wszystkie potrzeby ludzkiego serca.
Z homilii do wiernych Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego - 6 czerwca 1979 r.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódzcy proboszczowie spotkali się z Ojcem Świętym Franciszkiem

2024-05-04 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

Zakończyło się – trwające od 29 kwietnia br. - rzymskie spotkanie blisko 300 proboszczów z całego świata, którzy odpowiedzieli na zaproszenie Ojca Świętego Franciszka, by w czynny sposób włączyć się w prace Synodu o Synodalności.

CZYTAJ DALEJ

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję