Reklama

Strategia obrony życia człowieka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bronimy życia nienarodzonych, przynajmniej takie są nasze deklaracje. Czy nasze działania są skuteczne? Na pewno będą skuteczne wtedy, kiedy będziemy razem, ale i wtedy, kiedy przyjmiemy pewną strategię. Dlaczego strategię, bo powiedzmy to szczerze i otwarcie - to jest wojna. Skoro są ofiary celowo uśmiercane, to jest to wojna i to najokrutniejsza wojna, jaka do tej pory dotknęła człowieka. Nazywamy wielkim złem, kiedy mężczyzna w walce zabija drugiego mężczyznę, a jakim złem nazwiemy zabicie istoty ludzkiej pozbawionej głosu, niemogącej ukazać swojej słabości i bezbronności, absolutnie bezsilnej? Dlatego Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae” napisał: „potrzebna jest powszechna mobilizacja sumień i wspólny wysiłek etyczny, aby wprowadzić w czyn wielką strategię obrony życia”. Strategia to działanie złożone, wielowymiarowe, przemyślane tak, aby osiągnąć zamierzony skutek. Nie mogą to być działania fikcyjne, udawane, nierealistyczne, gdyż stawka jest wielka - życie człowieka. W Szczecinie staramy się podejmować zadania (na miarę naszych możliwości) w ramach tej strategii. Możemy wyszczególnić trzy wymiary tego działania - społeczny, duchowy i formacyjny.
Wymiar społeczny - niewątpliwie realizujemy go w Szczecińskich „Marszach dla Życia”, które gromadzą z roku na rok coraz więcej uczestników, ich liczba sięgnęła w zeszłym roku ponad 7 tys. osób. Rozmiar „Marszy” w Szczecinie jest wynikiem tego całościowego spojrzenia na obronę życia człowieka i całorocznej, systematycznej pracy. Już dziś zapraszamy na IX Szczeciński „Marsz dla Życia”, który odbędzie się w niedzielę 8 maja br. pod hasłem: „Dzieci nasze anioły”. Tydzień po beatyfikacji Jana Pawła II będzie wyrazem nie tylko dziękczynienia, ale również realizowania nauki JP II. „Marsz” wyruszy o godz. 15 spod pomnika Papieża na Jasnych Błoniach. Przyjdźcie z parasolką jako symbolem naszej ochrony dzieci, a zarazem symbolem opieki Jana Pawła II.
Wymiar duchowy - najmniej widoczny, ale jest najważniejszy, bo według słów Pana Jezusa są takie złe duchy, które możemy pokonać tylko modlitwą i postem, a niewątpliwie wokół spraw związanych z aborcją jest wiele złych duchów. Dlatego też nieustannie zachęcamy wszystkich do podejmowania Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, czyli dziewięciomiesięcznej modlitwy jedną dziesiątką Różańca św. każdego dnia w intencji nieznanego nam poczętego dziecka, aby urodziło się zdrowe w kochającej szczęśliwej rodzinie. W zeszłym roku ponad 2 tys. osób podjęło trud tej wspaniałej modlitwy wstawienniczej. Do tego wymiaru niewątpliwie zaliczamy również comiesięczną Mszę św. „Z Życiem bez prądu” sprawowaną 25. dnia każdego miesiąca o godz. 19 w kościele Ojców Pallotynów. Szczególne zaproszenie do uczestnictwa w tej Eucharystii dotyczy piątku 25 marca br. w uroczystość Zwiastowania Pańskiego.
Wymiar formacyjny to przekazywanie na wszelkie sposoby istotnych treści związanych z wartością życia człowieka. Dobrze byłoby, aby ten wymiar miał formę konferencji, programów edukacyjnych emitowanych w mediach, billboardów, prelekcji, ale również odważne przekazywanie prawdy o życiu i jego godności. Ważne jest to, abyśmy potrafili wykorzystać w pełni te skromne środki przekazu informacji, którymi dysponujemy. Głównym symbolem „Marszu” 2011 będzie maleńki dziewięciomilimetrowy znaczek - kopia stópek 11-10 tygodniowego nienarodzonego dziecka w skali 1:1, który wszyscy uczestnicy „Marszu dla Życia” otrzymają wraz ze specjalną wizytówką. Noszony znaczek jest czytelnym świadectwem bycia obrońcą życia poczętego, a zarazem mocnym oddziaływaniem na wyobraźnię, jak wygląda życie ludzkie rozwijające się pod sercem matki. W akcji rozprowadzania stópek spotykamy się z wieloma sytuacjami, w których ta konkretna wizualizacja obaliła funkcjonujące w świadomości publicznej głębokie przekonanie, że do trzeciego miesiąca życia płodowego nie ma człowieka, ale zlepek komórek czy tkanek, z którym można zrobić wszystko, co się chce. Otrzymujemy wiele dowodów na to, że przypięte do ubrania stópki zwróciły czyjąś uwagę i zmusiły do głębokiej refleksji oraz konkretnego działania. Po kilku miesiącach rozprowadzania tego znaczka mamy już kilka informacji o odstąpieniu od zamiaru aborcji.
- Przyjaciółka zwierzyła mi się, że jest w ciąży i chce dokonać aborcji. Zszokowana jej decyzją, usiłując ukryć łzy, po prostu odpięłam stópki - znaczek z ubrania i dałam jej bez słowa. Po południu otrzymałam telefon od jej partnera, który w potwornej złości obrzucił mnie wyzwiskami i epitetami. Bałam się, że nic się nie da zrobić. Jednak po dwóch tygodniach przyszli do mnie oboje, przepraszając i dziękując za uratowanie życia ich nienarodzonego dziecka. Dziś oboje noszą stópki na swoich ubraniach i mówią innym, że gdyby nie one - nie dotarłaby do nich myśl o ogromie krzywdy, którą zamierzali wyrządzić swojemu dziecku (świadectwo ze Szczecina, październik 2010 r.).
Okazuje się, że wizualizacja tego, z czym wyobraźnia ludzka nie zawsze umie sobie poradzić, pozwala czasem na konkretne doświadczenie obrazu zawieszonego tylko w sferze naszych domysłów.
Warto zatem uczynić wszelkich starania, by jak najwięcej osób mogło otrzymać stópki i nosić je na piersi. Ten niepozorny znaczek - stópki człowieka - rozpowszechniony w dużej ilości ma szansę stać się w jakiejś mierze wizytówką obrońcy życia wszędzie rozpoznawalną, a zarazem skutecznym narzędziem walki o życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bł. o. Henryk Józef Krzysztofik OFMCap

urodził się 22 marca 1908 r. w Zachorzewie, w parafii Sławno, diecezji sandomierskiej. Był synem Józefa i Franciszki z d. Franaszczyk. Szkołę powszechną ukończył w 1925 r., a dalszą naukę pobierał w Kolegium św. Fidelisa Ojców Kapucynów w Łomży. 14 sierpnia 1927 r. w Nowym Mieście n. Pilicą otrzymał habit i przyjął imię zakonne Henryk. Po roku nowicjatu złożył śluby czasowe, po czym został wysłany do klasztoru kapucyńskiego we Francji, gdzie przebywał przez dwa lata. Następnie skierowany został do Rzymu na studia teologiczne. Tu 15 sierpnia 1931 r. złożył śluby uroczyste, a 30 lipca 1933 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Następnie studiował na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Gregoriańskiego, uzyskując licencjat z teologii w 1935 r. W tym samym roku powrócił do Polski. Wkrótce został gwardianem i rektorem Seminarium zakonnego w Lublinie. Był zakonnikiem o wyjątkowej gorliwości, oddaniu sprawie Bożej. 25 stycznia 1940 r. został aresztowany i osadzony w obozie w Dachau. Na grypsie z obozu do wychowanków napisał: "Drodzy bracia! Jestem w rewirze na 7. bloku. Strasznie schudłem, bo woda opada. Ważę 35 kg. Każda kość boli. Leżę na łóżku jak na krzyżu z Chrystusem. I dobrze mi jest razem z Nim być i cierpieć. Modlę się za Was i cierpienia swoje Bogu za Was ofiarowuję". O. Krzysztofik zakończył życie 4 sierpnia 1942 r.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Maria Vianney

Niedziela legnicka 12/2010

[ TEMATY ]

święty

św. Jan Maria Vianney

KS. SŁAWOMIR MAREK

Urodził się 8 maja 1786 r. we Francji, w miejscowości Dardilly, niedaleko Lionu. Był jednym z siedmiorga dzieci państwa Mateusza i Marii Vianney, prostych rolników, posiadających dwunastohektarowe gospodarstwo. Jan już od wczesnych lat ukochał modlitwę. Przykładem i zachętą byli dla niego rodzice, którzy codziennie wieczorem wraz ze swoimi dziećmi modlili się wspólnie. Po latach powiedział: „W domu rodzinnym byłem bardzo szczęśliwy mogąc paść owce i osiołka. Miałem wtedy czas na modlitwę, rozmyślania i zajmowanie się własną duszą. Podczas przerw w pracy udawałem, że odpoczywam lub śpię jak inni, tymczasem gorąco modliłem się do Boga. Jakież to były piękne czasy i jakiż ja byłem szczęśliwy”. Należy pamiętać, iż lata młodości Jana Vianneya, to okres bardzo trudny w historii Francji. W tym czasie bowiem szalała rewolucja, która w dużej mierze przyczyniła się do pogłębienia kryzysu między duchowieństwem a państwem. Walka z Kościołem sprawiła, że wielu księży odeszło od tradycji, składając przysięgę na Konstytucję Cywilną Kleru. Wzrost laicyzacji i głęboko posunięte antagonizmy to tylko główne problemy ówczesnej francuskiej rzeczywistości. Mimo tak trudnych warunków nie zaprzestano sprawowania sakramentów i katechizacji dzieci. Przygotowania do Pierwszej Komunii trwały 2 lata. Spotkania odbywały się w prywatnych domach, zawsze nocą i jedynie przy świecy. Jan przyjął Pierwszą Komunię w szopie zamienionej na prowizoryczną kaplicę, do której wejście dla ostrożności zasłonięto furą siana. Miał on wówczas 13 lat. Od czasu wybuchu Rewolucji w Dardilly nie było nauczyciela. Z pomocą zarządu gminnego otwarto szkołę, w której uczyły się nie tylko dzieci, ale i starsza młodzież, a wśród niej Jan Maria. Przez dwie zimy uczył się czytać, pisać i poprawnie mówić w ojczystym języku. Stał się bliską osobą miejscowego proboszcza i stopniowo dojrzewało w nim pragnienie zostania księdzem. Ojciec początkowo zdecydowanie sprzeciwiał się, bowiem gospodarstwo potrzebowało silnych rąk do pracy, a poza tym brakowało pieniędzy na opłacenie studiów i utrzymanie młodzieńca. Jednak pod wpływem nalegań syna, ojciec ustąpił.
CZYTAJ DALEJ

W Medjugorie rozpoczyna się 36. Festiwal Młodzieży - papież kieruje swoje przesłanie

2025-08-04 20:00

[ TEMATY ]

Medjugorie

Adobe Stock

Papież skierował przesłanie do młodzieży, która uczestniczy w rozpoczynającym się dziś 36. Festiwalu Młodzieży w Medjugorie. Podkreślił piękno wiary przeżywanej wspólnie, a nie w samotności, zaprosił do odważnego szukania prawdziwych, a nie wirtualnych spotkań i zachęcił, by młodzi ludzie zaufali Bogu, jeśli poczują, że powołuje ich do wyjątkowej drogi kapłaństwa lub życia konsekrowanego.

Podczas gdy młodzi ludzie wciąż powracają do słów Leona XIV, usłyszanych w miniony weekend na Tor Vergata podczas Jubileuszu Młodzieży, Papież zwrócił się do nich po raz kolejny. Tym razem z okazji 36. Festiwalu Młodzieży, który rozpoczyna się dziś w Medjugorie, z udziałem uczestników z różnych stron świata. Nawiązując do tematu spotkania „Pójdziemy do domu Pańskiego”, udzielił im wskazówek, jak iść przez życie drogą, prowadzącą do Nieba.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję