Reklama

Krzyż na Agrykoli

Na warszawskiej Agrykoli w 1991 r. Papież zastał Polskę inną niż się spodziewał. „Młodzi przychodzili i odchodzili, stawali obok i pili piwo, potem wracali. Tego nie było wcześniej. Coś się zmienia w społeczeństwie” - pisał później Jan Paweł II w swoich notatkach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msze św. na pl. Zwycięstwa w 1979 r. i na Agrykoli dzieliła epoka. Łączył je krzyż.
Przez dwanaście lat wszystko - zdawałoby się - w Polsce się zmieniło. Głową państwa był demokratycznie wybrany prezydent, zbliżały się pierwsze wolne wybory do parlamentu, nie istniała już PRL; jednak czasy nadeszły niełatwe, a zagrożeń nie brakowało. Musiało to znaleźć odbicie w głównym haśle czwartej już (a pierwszej do wolnej Polski) pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny. „Bogu dziękujcie. Ducha nie gaście” - wzywał Papież. Od pierwszego przemówienia w Koszalinie aż po ostatnie, na warszawskiej Agrykoli, w słowach Papieża trudno było nie wyczuć radości z odzyskanej wolności, ale znacznie wyraźniej brzmiało wezwanie do przestrzegania przykazań. Właśnie przede wszystkim nauczaniem Dekalogu, jako fundamentu prawdziwej wolności, zapadła ta pielgrzymka w pamięć Polaków.
Wezwanie „Ducha nie gaście” nabierało podwójnego znaczenia. Wolność, która uwiodła wielu, nie może gasić ducha, czyli odbierać wiary, godności. Jan Paweł II przestrzegał rodaków przed absolutyzacją wolności, która - jak podkreślał - może prowadzić do nowych form zniewolenia.

Pielgrzymka z Dekalogiem

Niemal w każdym odwiedzanym mieście Ojciec Święty omawiał inne przykazanie, nic dziwnego, że ta wizyta z 1991 r. została nazwana „pielgrzymką z Dekalogiem”. Papież przybył do wolnej Polski, aby odnowić zawarte w przykazaniach przymierze z Bogiem.
W Koszalinie komentował pierwsze przykazanie: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”. W Kielcach i Radomiu tematem homilii było: „Nie zabijaj” w różnych aspektach, także w tym dotyczącym aborcji. W Płocku omawiając przykazanie: „Nie pożądaj żadnej rzeczy, która jego jest”, podkreślił, że nabiera ono szczególnego znaczenia w momencie, gdy Polacy podejmują reformy gospodarcze. Ale najbardziej zapadła wielu w pamięć homilia podczas Mszy św. na Agrykoli, 9 czerwca 1991 r., ostatniej w czasie tej wizyty. Rozpoczynała się słowami przykazania miłości: „Będziesz miłował…”. Papież tłumaczył, wręcz wołał o miłość do Boga i bliźnich. Beatyfikował wtedy o. Rafała Chylińskiego, polskiego franciszkanina żyjącego na przełomie XVII i XVIII wieku.
Homilia, której punktem wyjścia było „największe przykazanie”, zawierała refleksję nad „szczególnym momentem historycznym”, który Polska właśnie przeżywała. Jak podczas całej pielgrzymki, także teraz, na Agrykoli, Jan Paweł II ostrzegał młodą polską demokrację przed złym wykorzystaniem wolności.
Wskazywał dylemat, przed którym stoi od dawna Europa, a od niedawna także Polska: „Wolność, do której Chrystus nas wyzwolił, czy też wolność od Chrystusa?”. Na Agrykoli Jan Paweł II ostrzegał, że egzamin z naszej wolności jest dopiero przed nami.
Papież zastał Polskę inną niż się spodziewał, i nieco się rozczarował. Potem, jak wspomina o. Andrzej Koprowski SJ, odnotował, co dostrzegł na obrzeżach podczas Mszy św. na Agrykoli. „Młodzi przychodzili i odchodzili, stawali obok i pili piwo, potem wracali. Tego nie było wcześniej. Coś się zmienia w społeczeństwie. Na pierwsze rzędy nie ma co patrzeć, VIP-y siedzą zawsze tak samo, ale to, co się dzieje na obrzeżach, jest sygnałem zmian w społeczeństwie, który daje do myślenia”.
Gdy nieżyjący już dziś ks. prał. Zdzisław Peszkowski po latach usłyszał tamtą homilię z Agrykoli, ocenił, że Polacy, wysłuchali tego, co mówił Papież, wzruszali się, byli oczarowani, „ale w głębię tego, co im mówił, nie poszli”.

Ten sam krzyż

W czerwcu 1979 r. na pl. Zwycięstwa (obecnie Piłsudskiego) stanął 15-metrowy krzyż, pod którym Jan Paweł II sprawował Mszę św. Ten sam krzyż - który po papieskiej Mszy św. postawiono przy kościele św. Maksymiliana Kolbego na Służewcu - w 1991 r. stanął na Agrykoli. Między pielgrzymkami krzyż stał na Służewcu. Stoi tam do dziś. Jeszcze niedawno warszawiacy modlili się przy nim w intencji beatyfikacji Ojca Świętego. Modlitwy, jak wiadomo, zostały wysłuchane. Przymierzano się, aby krzyż wypożyczyć na wizytę Benedykta XVI, ale zrezygnowano, bo drogocenny krzyż mógł się zniszczyć.
Na Agrykoli, podobnie jak podczas pierwszej, tej o dwanaście lat wcześniejszej, podróży, Papież pod tym samym krzyżem wzywał Ducha Świętego, by „zstąpił i odnowił oblicze tej ziemi, polskiej ziemi”; kontekst był już jednak zupełnie inny. Tak żegnał się Ojciec Święty dwadzieścia lat temu z Agrykolą i Warszawą. Do stolicy miał wrócić osiem lat później, już po raz ostatni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rząd „zrzuca sukienki” z ręką na ambonie

2025-07-19 09:51

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W demokratycznym państwie prawa obowiązuje zasada: wolność słowa dla wszystkich. Nie tylko dla polityków, dziennikarzy czy celebrytów, ale również — a może przede wszystkim — dla tych, których głos formuje sumienia i buduje duchowe kręgosłupy narodu. Dlatego działania obecnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które przesłało do Watykanu notę formalną potępiającą kazania dwóch emerytowanych biskupów — Wiesława Meringa i Antoniego Długosza — budzą poważny niepokój. To nie tylko ingerencja w niezależność Kościoła, ale także jawna próba zastraszenia duchowieństwa i naruszenia podstawowych wolności obywatelskich.

Czy mamy tu do czynienia z powrotem PRL-owskiej mentalności, w której każdy ksiądz był „oczkiem w głowie bezpieki”, a każdy kaznodzieja stawał się zagrożeniem dla władzy? Brzmienie noty MSZ i język używany przez ministra Sikorskiego, który nakazuje biskupowi „zrzucić sukienkę i zapisać się do PiS-u”, zdają się tę mentalność reaktywować. Jakby państwo chciało decydować nie tylko o tym, co wolno mówić w kościele, ale wręcz kto ma prawo do sumienia.
CZYTAJ DALEJ

Czy potrafię się zjednoczyć w swoim przeżywanym bólu z Jezusem?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich /Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 12, 14-21.

Sobota, 19 lipca. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę
CZYTAJ DALEJ

39. Wadowicka Piesza Pielgrzymka

2025-07-19 19:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Wadowice

BP Jasnej Góry

Na Jasną Górę, po sześciu dniach, dotarła 39. Wadowicka Piesza Pielgrzymka, a w niej dwieście osób. Jak podkreślali pątnicy w drodze wypraszali łaski dla siebie, ojczyzny. Szczególne miejsce w ich modlitwie i trudzie zajmowała osoba rodaka św. Jana Pawła II.

- Pielgrzymka daje wielką radość, nadzieję i satysfakcję, że mogę pielgrzymować w tak wspaniałej wspólnocie z Wadowic, gdzie sam nasz rodak, Ojciec Święty powiedział, że tam się wszystko zaczęło. Z tych Wadowic pielgrzymujemy do Matuchny na Jasną Górę. Wizerunek Jana Pawła II nie tylko widnieje na emblematach, banerze, ale przede wszystkim jest on w sercu każdego pielgrzyma. – powiedział Janusz Glanowski, przewodnik pielgrzymki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję