Reklama

Na litewskim szlaku

Niedziela toruńska 31/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymi z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Grudziądzu powracają pamięcią do „tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych, szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych”, które odwiedzili w dniach 24-27 czerwca. Przygoda pielgrzymkowa rozpoczęła się jeszcze na ziemiach polskich w sanktuarium Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Kolejnym etapem było sanktuarium maryjne w Studzienicznej, w którym - po nawiedzeniu kościoła parafialnego i wysłuchaniu krótkiej historii o sanktuarium - modlono się podczas Mszy św. Nie mogło zabraknąć pamiątkowych fotografii przy pomniku bł. Jana Pawła II.
Podróż upływała w radosnym nastroju, z pieśnią i modlitwą. Wilno przywitało pielgrzymów gościnnym, wieczornym spokojem. Część z nich podążyła przywitać się z Maryją w Ostrej Bramie. Podobnie jak mieszkańcy Wilna z największą pobożnością, choć na chwilę przystają w Ostrej Bramie i poprzez znak krzyża, krótką modlitwę, spoglądanie w górę ku wizerunkowi Matki Miłosierdzia swój dzień zawierzają właśnie Jej i z Nią swój dzień kończą.
Była również okazja, by wziąć udział w litewskim święcie, które przypada w dniu św. Jana Chrzciciela, kiedy nad brzegami Niemna odbywają się festyny nawiązujące do tradycji sprzed czasów chrześcijańskich.
Następnego dnia zwiedzanie stolicy Litwy, po przejściu przez Ostrą Bramę, rozpoczęto od Starówki. W pięknym Wilnie nadal odczuwa się obecność sławnego Adama, m.in. wędrując starymi zaułkami miasta, w celi Konrada czy muzeum Mickiewicza. Wędrowanie po zabytkowych uliczkach wileńskich i podziwianie odrestaurowywanych zabytkowych kamieniczek dopełniało odczuwanie tej atmosfery porównywalnej przez niektórych do atmosfery krakowskiej. Na szlaku nie mogło zabraknąć kościołów bazylianów i św. Kazimierza, cerkwi Świętego Ducha, Uniwersytetu Wileńskiego, Pałacu Prezydenckiego, katedry z kaplicą św. Kazimierza i zabytkową amboną ks. Piotra Skargi oraz kościoła Świętego Ducha, w którym codziennie Polacy modlą się w języku ojczystym. Nieopodal którego w nowej kaplicy Miłosierdzia Bożego widnieje oryginalny obraz „Jezu, ufam Tobie” namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego w 1934 r. Z głębokim przeżyciem uczestniczono w Mszy św. w kaplicy cudownego obrazu w Ostrej Bramie. Matce Bożej Miłosierdzia zawierzano intencje parafii, własne i wszystkich, którzy prosili o modlitwę. Na Antokolu nie sposób było ominąć kościoła Świętych Piotra i Pawła, w którym barokowe stiuki dodają uroku świątyni, kryształowy żyrandol w kształcie łodzi przypomina biblijny połów ryb w jeziorze Genezaret. Obserwowano fragmenty procesji z oktawy Bożego Ciała, trochę w swej obyczajowości odmiennej od tradycji polskiej. Wstępując na teren nekropolii na Rossie, oddano hołd Marszałkowi Piłsudskiemu, jego matce oraz legionistom walczącym o polskość Wilna i Wileńszczyzny w okresie wojny polsko-bolszewickiej. Ten najstarszy cmentarz, miejsce pochówku wielu sławnych Polaków, nadal wymaga kosztownych prac renowacyjnych. W klasztorze sióstr miłosierdzia zawierzano wszystkie pielgrzymkowe intencje Bożemu Miłosierdziu.
Troki były kolejnym etapem zwiedzania Wileńszczyzny. Zwiedzanie średniowiecznego zamku poprzedzone było rejsem po jeziorze, podczas którego smakowano kibinów - karaimskiego przysmaku. Można powiedzieć, że nie był na Litwie ten, kto nie spróbował kibinów z Trok, wileńskich blinów czy kołdunów, czarnego chleba albo kwasu chlebowego oraz nie przywiózł oryginalnych bursztynów.
Gościnność Polaków na Wileńszczyźnie poznano podczas wizyty w Wesołówce, małej wsi pod Wilnem, w której spotkano się z nauczycielami tamtejszej szkoły. Było ono specjalnie przygotowane celem nawiązania współpracy pomiędzy tamtejszą szkołą i grudziądzką parafią. Oni przez tyle lat nie wyrzekli się swoich korzeni, polskości i wiary, dlatego my w Macierzy zobowiązani jesteśmy im pomóc.
Kroki pielgrzymkowe o poranku ostatniego dnia skierowano na Górę Trzech Krzyży, z której rozciąga się przepiękna panorama Wilna. Białe krzyże Wiwulskiego, nieodłączne w panoramie miasta jak drogowskaz, wskazują kierunek chrześcijańskiej Litwie. Na koniec zwiedzano dawną stolicę - Kowno. Był spacer brzegiem Wilejki i Niemna, a potem kościół franciszkanów, katedra i Starówka z kolejnymi śladami Mickiewicza oraz pobytu bł. Jana Pawła II.
W drodze powrotnej już na terenie Polski organizator i opiekun pielgrzymki ks. Zbigniew Gański odprawił Mszę św. w kościele klasztornym w Wigrach. Następnie podziwiano pokamedulski kompleks z eremami, i piękne mazurskie krajobrazy.
Po kilku dniach pobytu na Wileńszczyźnie nie dziwi, że Polacy tam mieszkający z rozrzewnieniem często śpiewają: „Ukochana moja ziemio, Wileńszczyzny drogi kraj, na nic Ciebie nie zamienię, z Tobą żyć i umrzeć daj”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

2024-04-29 12:13

Materiały kurialne

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Odszedł do wieczności ks. kan. Zbigniew Nidecki, kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

W piątek 26 kwietnia 2024 r., w 72. roku życia i 43. roku kapłaństwa, zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. kan. Zbigniew Nidecki, emerytowany kapłan naszej diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję