Reklama

Co musiałby zrobić Bóg, abyś Go zauważył?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nikt już dzisiaj nie poddaje w wątpliwość słów papieża Pawła VI mówiących o potrzebie świadków. Rzeczową odpowiedzią na to wezwanie jest inicjatywa „Ewangelizacja Bieszczadów”, która już od kilku lat odbywa się w naszej diecezji. W tym roku miała miejsce w dniach 15-24 lipca. Kilkudziesięciu młodych ewangelizatorów przyjechało z całej Polski, by być świadkami Jezusa zmartwychwstałego i żyjącego.
Już w piątek 15 lipca zgromadziliśmy się w naszym wieczerniku, by od modlitwy zacząć przygotowanie ewangelizacji. Tę zaczęliśmy w niedzielę. Najpierw nasi kapłani oraz diakon wraz z ekipami głosili Słowo Boże w parafiach: Myczków, Polańczyk, Cisna, Bóbrka i Lesko. Następnie w Lesku na festynie rodzinnym ewangelizowaliśmy pantomimą, świadectwem oraz chrześcijańską radością. Kolejne dni to rekolekcje. W tym roku poprowadził je ks. Marek Kapłon. Naszym przewodnikiem był bł. Jan Paweł II, który niestrudzenie niósł światło Ewangelii. Rekolekcje zakończyły się całonocnym czuwaniem w Łopience. Tutaj, pod czujnym okiem Matki Pięknej Miłości, uczyliśmy się najpierw kochać tych, do których mieliśmy być posłani. Bez miłości bowiem ewangelizacja byłaby tylko indoktrynacją. To doświadczenie modlitwy we wspólnocie rozpoczęte uwielbieniem prowadzonym przez Twoje Niebo, było ukonstytuowaniem wspólnoty gotowej do rozesłania.
Już tego samego dnia poszliśmy z radością, pełni Boga, by dawać Go wszystkim, których spotkamy. Wyszliśmy ze śpiewem na ulice Polańczyka, następnie ustawiliśmy kilka pomników, czyli obrazów, w których ewangelizatorzy przekazują Dobrą Nowinę. Ludzie zatrzymywali się, rozmawialiśmy, modliliśmy się wspólnie, by Bóg pomagał dokonywać nam dobrego wyboru. Pierwszą była rozmowa z młodym człowiekiem, który sam siebie określił jako szukającego, później - spotkanie z młodzieżą z Warszawy, bardzo ciekawej wiary, nauczania Kościoła i tajemnicy powołania. To było doświadczenie ludzi, którzy mają wielkie pragnienie Boga, choć On sam zdaje im się bardzo daleki oraz wiary, która jawi się jako coś bardzo trudnego. Od Boga spotkanego w drugim człowieku poszliśmy przed Najświętszy Sakrament - uczyniliśmy to z bagażem intencji oraz uwielbieniem za to, że wielkie rzeczy czyni na naszych oczach. Pierwszy dzień ewangelizacji zakończyliśmy obejrzeniem filmu „Prymas”.
W piątkowy poranek wyszliśmy w dwójkach ponownie na ulice Polańczyka oraz Soliny. Ewangelizowaliśmy także podczas rejsu. „Akcent był położony na miłość Bożą i na rolę małżeństwa. Później spotkaliśmy ludzi z rejsu na Mszy św. i na Drodze Krzyżowej. Chociaż dla tych ludzi warto to było robić” - mówi Kuba. Droga Krzyżowa prowadziła wzdłuż najbardziej popularnej ulicy Polańczyka. Był to niesamowity widok. Niektórzy ludzie się dołączali, inni zatrzymywali się, stawali w skupieniu, byli także tacy, którzy wprost wyśmiewali nas i krzyczeli różne obraźliwe hasła. Nigdy nie zapomnę ciszy dwunastej stacji, nawet na tak głośnej ulicy. To był dla nas znak, że obok krzyża nie można przejść obojętnie.
W sobotę ewangelizowaliśmy także na wodzie. Na samym środku Zalewu Solińskiego pływał rowerek wodny z flagą „Bóg Ciebie kocha” oraz wesołą grupką ludzi, wśród których był ksiądz. Ktoś z nich trzymał napis: „Co musiałby zrobić Bóg, abyś go zauważył?”. Śpiewali, machali flagą i zapraszali na festyn ewangelizacyjny. Sobotnia ewangelizacja to szczególne doświadczenia tego, że moc w słabości się doskonali. Kiedy grupka ewangelizatorów z klerykiem trochę zabłądziła i sfrustrowana szukała przystani „Cypel”, pewien człowiek z papierosem i piwem w ręce powiedział: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. Kleryk trochę zdziwiony odpowiedział: „Na wieki wieków. Amen”. Ów mężczyzna, zaproszony przez innych ewangelizatorów na festyn, przyszedł i poprosił o rozmowę z księdzem, ale tylko z tym, którego wcześniej spotkał. Owocem rozmowy była modlitwa i umówienie się na spowiedź. Jakkolwiek do spowiedzi nie doszło, bowiem „ksiądz” był dopiero klerykiem, był to jednak wyraźny znak, że Bóg sam jest sprawcą ewangelizacji. Naszą ewangelizację w sobotę zakończyliśmy festynem rodzinnym i koncertem zespołu „PANdamusic”.
Całą Wakacyjną Ewangelizację Bieszczadów zakończyliśmy wspólną Eucharystią pod przewodnictwem ks. prał. Tadeusza Białego. Miłym akcentem tego dnia było także spotkanie ewangelizatorów z abp. Józefem Michalikiem. Podzieliliśmy się świadectwem tegorocznej edycji Bieszczadów dla Jezusa, Ksiądz Arcybiskup dodał nam odwagi i zachęcił do pielęgnowania tego dzieła.
Podczas tego tygodnia spotykaliśmy różnych ludzi. Jedni mówili nam, że bardzo dobrze, że to robimy i że jest to bardzo potrzebne inni, że jesteśmy śmieszni i że uważają nas za głupków. „Ja chcę być śmieszny i głupi, jeżeli tylko ktoś przez to ma się nawrócić” - mówił Adam, a odwagi i animuszu dodaje nam świadectwo Ani, która w tym roku z nami ewangelizowała Bieszczady. Jeszcze dwa lata temu była ze znajomymi na wakacjach nad Zalewem Solińskim. Spotkała dwójkę ewangelizatorów, z którymi nawet nie podjęła dłuższej rozmowy, trochę ich wyszydziła, ale zobaczyła, że są radośni. Kiedy wróciła z wakacji nie dawało jej to spokoju, zmieniła swoje życie, jest teraz we wspólnocie i również jest szczęśliwa z Jezusem. „Jesteście śmieszni, ale widać, że macie w życiu sens, ja go nie mam i dlatego wam zazdroszczę” - mówił młody mężczyzna z Bełchatowa. A co Bóg musiałby zrobić w Twoim życiu, abyś go zauważył?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki: jestem gotowy do współpracy z premierem w sprawach dobrych dla Polaków

2025-06-05 20:19

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP

Prezydent elekt Karol Nawrocki zadeklarował w czwartek, że jest gotowy do współpracy z premierem Donaldem Tuskiem "w sprawach dobrych dla Polaków". Jednocześnie zaznaczył, że szef rządu musi się nastawić na "silny odpór" z Pałacu Prezydenckiego.

Nawrocki zapytany został w telewizji wPolsce24 w swoim pierwszym powyborczym wywiadzie o wizję współpracy z premierem. Jak powiedział, "oczywiście w sprawach dobrych dla Polaków, w sprawach, na które Polacy czekają, jest i będzie gotowy jako prezydent do tego, żeby siedzieć przy jednym stole z premierem polskiego rządu". Podkreślił jednocześnie swoje "bardzo krytyczne" nastawienie do Tuska.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV rozmawiał z Władimirem Putinem. Jest komunikat watykański

2025-06-05 06:14

[ TEMATY ]

Władimir Putin

Papież Leon XIV

PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN POOL

Władimir Putin

Władimir Putin

Papież Leon XIV rozmawiał w środę telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Rozmowa dotyczyła wojny na Ukrainie oraz stanu rozmów pokojowych pomiędzy Moskwą a Kijowem.

Jak poinformował rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni, w środę po południu odbyła się rozmowa telefoniczna między papieżem Leonem XIV a prezydentem Putinem.
CZYTAJ DALEJ

Sąd Okręgowy zarejestrował pozew Karola Nawrockiego przeciwko Onetowi

2025-06-05 21:00

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

©icedmocha - stock.adobe.com

Sąd Okręgowy w Warszawie zarejestrował sprawę pozwu Karola Nawrockiego przeciwko Onetowi o ochronę dóbr osobistych; nie ma jeszcze wyznaczonego terminu rozprawy - podały służby prasowe tego sądu. Z kolei prywatnym aktem oskarżenia w tej sprawie zajmie się Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa.

Prezydent elekt Karol Nawrocki - jeszcze jako popierany przez PiS kandydat na prezydenta - złożył pozew cywilny i prywatny akt oskarżenia po tym, gdy portal Onet - 26 maja - opublikował tekst Andrzeja Stankiewicza i Jacka Harłukowicza o tym, że Nawrocki miał uczestniczyć w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy był tam ochroniarzem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję