Reklama

Kościół

Wyrok o odszkodowanie za wykorzystywanie seksualne dla franciszkanów i sprawcy

350 tys. zł. odszkodowania za molestowanie seksualne nieletniego przez zakonnika - taki wyrok bydgoskiego sądu usłyszeli wczoraj franciszkanie z Pakości i sprawca. Wyrok nie jest prawomocny. Franciszkanie zapowiadają, że będą się odwoływać od wyroku.

[ TEMATY ]

wyrok

franciszkanie

Adobe.stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzysztof P., jako franciszkanin znany pod zakonnym imieniem Seweryn, był katechetą w Pakości. Od 2002 do 2006 roku wykorzystywał seksualnie Wiktora M. Sprawa wyszła na jaw dzięki jednemu z nauczycieli poszkodowanego chłopca. Sprawca został w 2009 roku skazany na 4,5 roku więzienia, przez 10 lat nie mógł wykonywać żadnej pracy z nieletnimi. Po odbyciu wyroku został wydalony z zakonu.

Poszkodowany wytoczył mu również proces cywilny, w którym domagał się od sprawcy 2 mln zł dożywotniej renty, natomiast od franciszkanów w Pakości 3 mln zł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wczoraj sędzia Wojciech Rybarczyk ogłosił nieprawomocny wyrok w sprawie. Zasądzono solidarnie od pozwanego i franciszkanów na rzecz poszkodowanego 350 tys. zł z ustawowymi odsetkami.

Reklama

Mimo braku dowodów na świadomość ówczesnych zakonnych przełożonych Krzysztofa P. o wykorzystywaniu seksualnym nieletniego chłopca, sąd stwierdził odpowiedzialność zakonu ze względu na to, że doszło do tego, podczas gdy sprawca wykonywał powierzone mu zadania oraz ze względu na pełnioną funkcję nadużył zaufania poszkodowanego.

- Otrzymaliśmy wyrok sądowy skazujący parafię, na terenie której dochodziło do wykorzystywania seksualnego poszkodowanego. Obecnie chcemy dokładnie zapoznać się z uzasadnieniem wyroku, od którego najprawdopodobniej będziemy się odwoływać – powiedział w rozmowie z KAI o. Ambroży Okroy, rzecznik prasowy prowincji św. Franciszka z Asyżu Zakonu Braci Mniejszych.

Jak zaznaczył rzecznik franciszkanów, jeszcze przed wytoczeniem cywilnego procesu prowincjał franciszkanów proponował poszkodowanemu pomoc psychologiczną, na co ten się nie zgodził. Nie chciał skorzystać z zaproszeń na spotkania ze strony prowincjała. „Sam proces trwa już od kilku lat, jeszcze się nie skończył. To sprawa bolesna zwłaszcza dla samego powoda” – zaznaczył o. Okroy.

2020-11-04 13:55

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakopane: według sądu flaga LGBT na Giewoncie to nie profanacja

[ TEMATY ]

wyrok

Zakopane

LGBT

Adobe Stock

Sąd Rejonowy w Zakopanem uznał, że zawieszenie flagi środowiska LGBT na krzyżu na Giewoncie nie nosi znamion profanacji. Wcześniej zakopiańska prokuratura umorzyła postępowanie, nie doszukując się obrazy uczuć religijnych.

Sprawę w Sądzie Rejonowym w Zakopanem prowadził sędzia Marek Marchlewicz. Jego zdaniem nie każde niestosowne zachowanie podlega ukaraniu. – Zawieszenie flagi LGBT nie nosi znamion profanacji, jednak proszę pamiętać, że było to niewłaściwe – tłumaczył sędzia.

CZYTAJ DALEJ

Rzym: Dwaj proboszczowie z archidiecezji łódzkiej biorą udział w spotkaniu Proboszczowie dla Synodu

2024-04-30 18:44

[ TEMATY ]

synod

proboszcz

archidiecezja.lodzka.pl

„Od wczoraj w podrzymskim Sacrofano trwa trzydniowe spotkanie, na które Ojciec Święty Franciszek zaprosił do Rzymu ponad 300 proboszczów z całego świata, aby wymienili się swoimi doświadczeniami Kościoła ewangelizacji i przeżywania wiary” - relacjonuje ks. Kamiński z archidiecezji łódzkiej.

Wśród setek duchownych z całego świata w spotkaniu dla proboszczów jest dwóch reprezentantów z archidiecezji łódzkiej: ks. kan. Wiesław Kamiński proboszcz parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi oraz ks. Bogusław Jargan proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Rogowie

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję