Reklama

Serce dla serc

Niedziela lubelska 46/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod hasłem „Usłyszeć ciszę” odbył się Międzynarodowy Dzień Głuchego. Podczas lubelskich obchodów święta, społeczność Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci i Młodzieży Niesłyszącej i Słabo Słyszącej im. Jana Pawła II w Lublinie (SOSW) oraz zaproszeni goście i przyjaciele, modlili się w archikatedrze lubelskiej pod przewodnictwem abp. seniora Bolesława Pylaka. Po Mszy św. w auli Caritas Archidiecezji Lubelskiej osoby, „które włożyły trud pracy w wychowanie i kształtowanie osobowości dziecka niesłyszącego”, zostały uhonorowane statuetkami „Serce dla serc”. Wśród osób zasłużonych znaleźli się także przyjaciele i absolwenci ośrodka, którzy „są wspaniałym przykładem tego, że cisza nie może być milcząca i którzy własnym przykładem świadczą, jak wiele można osiągnąć systematyczną pracą”.
Uroczystość zorganizowana pod honorowym patronatem Krzysztofa Żuka, prezydenta miasta Lublin oraz bp. Mieczysława Cisło, miała na celu przybliżenie problemu ludzi niesłyszących mieszkańcom Lublina, zaprezentowanie ich osiągnięć oraz umożliwienie im, by mogli „usłyszeć ciszę”. Jak podkreślała Anna Stasiak, dyrektor SOSW, osoby z niepełnosprawnością słuchową mogą i chcą powiedzieć osobom słyszącym, że jako mniejszość społeczna posiadają swoją tradycję, z której wyrasta ich kultura. Istotna jest więc integracja osób z uszkodzonym narządem słuchu z mieszkańcami Lublina.
Chociaż Dzień Głuchego obchodzony jest na całym świecie już od 1951 r., głusi wciąż borykają się z problemami, których rozwiązanie nieraz wymaga jedynie dobrej woli osób słyszących. Codzienne problemy, jak załatwienie zwykłych spraw w urzędzie, wizyta u lekarza, oglądanie telewizji czy podjęcie pracy, staje się niemożliwe, ponieważ barierę stanowi nieznajomość języka migowego w słyszącym społeczeństwie. Dlatego też ci, którzy nie tylko nie bali się zmierzyć z doświadczeniem niepełnosprawności, ale także dbają o rozwój osób głuchych, oddając im swój czas i wszystkie umiejętności, zostali wyróżnieni podczas lubelskich obchodów Międzynarodowego Dnia Głuchego. Wśród uhonorowanych znaleźli się: Regina Blacharska - tłumacz języka migowego i sekretarz w lubelskim oddziale Polskiego Związku Głuchych, śp. ks. kan. Ryszard Tujak i ks. kan. Zbigniew Staszkiewicz - wieloletni duszpasterze i katecheci osób głuchych, oraz Jerzy Sikora - nauczyciel, wychowawca i dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci i Młodzieży Niesłyszącej i Słabo Słyszącej im. Jana Pawła II w Lublinie. Podczas jednego z wywiadów Jerzy Sikora, zapytany, dlaczego z dziećmi głuchymi związał się na 45 lat pracy, najpierw jako wychowawca a potem jako dyrektor Ośrodka, podkreślił: „Powodów jest kilka: nie lubię rezygnować, dzieci mnie polubiły i był we mnie ciągły niepokój, by pomóc im rozumieć otaczający świat, bo same gesty i język migowy bez nauki mowy jest ubogi. To nie była litość, lecz chęć podania ręki. Zabrzmi to jak slogan, ale uśmiech dziecka był najlepszą zapłatą”. Taka postawa towarzyszy wszystkim, którzy podejmują się pracy z osobami z dysfunkcją słuchu. Nietrudno to było zauważyć podczas spotkania w auli Caritas. Troska i serdeczność, jaką nauczyciele otaczali swoich podopiecznych, pozwala wierzyć, że nauka w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Niesłyszącej i Słabo Słyszącej im. Jana Pawła II w Lublinie, to dobre rozwiązanie.
Integralną częścią lubelskich obchodów Dnia Głuchego była część artystyczna. Wystąpił w niej chór „Tibi Papa” z Gimnazjum nr 15 im. Jana Pawła II w Lublinie oraz duety skrzypcowe ze Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Karola Lipińskiego w Lublinie. Zgromadzeni mogli oglądać także występy Zespołu Tańca Nowoczesnego i zespołu „FUKS” z SOSW oraz Zespołu Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej, Zespołu Tańca Nowoczesnego „Etezja” z Dzielnicowego Domu Kultury Bronowice oraz grupy break dance „Niematotamto”. Poza tym zespół teatralny „Pinokio” z SOSW wystąpił z przedstawieniem „Legenda o Czarciej Łapie” oraz zaprezentowano etiudy filmowe pt. „Ukrzyżowanie”, „Jeden Dzień z życia Pani Dyrektor Elżbiety Nowaczek-Szulewskiej” i „Z życia Ośrodka”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zastępca Przewodniczącego KEP: świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"

2024-04-30 18:39

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Celem nadrzędnym duszpasterzy ludzi pracy jest prowadzenie ludzi do zbawienia, oraz ciągłe przypominanie o godności pracy, o podmiotowości i o prawach pracowników - powiedział KAI abp Józef Kupny z okazji święta 1 maja. - Jeśli chodzi o dodawanie energii duchowej, to wsparcie duszpasterzy jest nieocenione - ocenił zastępca przewodniczącego KEP. Przyznał też, że w środowiskach pracowniczych widać niepokój związany ze spodziewanymi konsekwencjami "Europejskiego zielonego ładu".

Od 1955 roku 1 maja Kościół katolicki wspomina św. Józefa, rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy.

CZYTAJ DALEJ

Rosjanie uwięzili ukraińskich redemptorystów [Wywiad]

2024-04-30 09:22

materiał własny

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z ks. Witalijem Porowczukiem, który opowiada o ciężkiej sytuacji ukraińskich jeńców w Rosji, trosce o to, aby wymieniać wszystkich jeńców ukraińskich na rosyjskich i rosyjskich na ukraińskich, o więzionych księżach, w tym dwóch ukraińskich redemptorystach oraz o tym, w jakich warunkach, przypominające sowieckie gułagi, przebywają ukraińscy jeńcy.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję