Reklama

Świadectwo miłosierdzia

Niedziela lubelska 48/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W październiku br. w parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Świdniku został rozstrzygnięty konkurs poetycki, którego hasło brzmiało: „Jan Paweł II - Apostoł Miłosierdzia”. Nadesłane prace były ocenione w kategoriach: dzieci, młodzież i dorośli. Oddzielną grupę stanowiły prace nadesłane z zagranicy.
W pracach nadesłanych na konkurs, obraz bł. Jana Pawła II jako Apostoła Miłosierdzia przedstawia się bardzo interesująco. Autorzy w konkretnych grupach wiekowych dokonali odkrycia tego, co najistotniejsze w świadectwie miłosierdzia: bezgranicznego zaufania, z którego wynika, że Bóg jest naszym najlepszym Ojcem. To ojcostwo odczytywane przez wielu autorów było centralnym punktem odniesienia. Bł. Jan Paweł II był w tym kontekście obrazem Boga Ojca. Te relacje i przeżycia zostały wyraźnie zaprezentowane w nadesłanych pracach. Dokonując oceny można było zauważyć, jak różnie prezentowały to osoby w poszczególnych grupach wiekowych. Ku zdziwieniu, a z drugiej strony ku rozczarowaniu, raz można było podziwiać dojrzałość i klasę wiersza, a innym razem miało się wrażenie spotkania z pisarstwem początkującym.
Podkreślenia wart jest także sposób motywowania i źródła inspiracji. W tym wymiarze dało się zauważyć orędzie papieskie i świadectwo życia potwierdzające Słowo Boże. Nie zabrakło pewnych dialogów i obrachunku, co do wypełnienia słów bł. Jana Pawła II. Istotne było także ujęcie zacytowanych treści: „Totus Tuus!”, „Nie lękajcie się!”, „Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”, „Szukałem was, a przyszliście do mnie!” i wreszcie „Santo subito!”. Z uznaniem trzeba więc stwierdzić, że przesłanie bł. Jana Pawła II zostało przyjęte w sposób konkretny, z uwzględnieniem drogi od wierności do świętości. Ponadto była również wyraźnie widoczna nuta wdzięczności za dobro, jakie wynikało z pontyfikatu naszego Rodaka i wyrażenie wiary w jego orędownictwo w sprawach osobistych, narodowych i świata.
Z materiału, który został nadesłany na konkurs, można było wywnioskować, jak wrażliwa grupa twórców piszących żyje przesłaniem bł. Jana Pawła II. Pragnę im wszystkim podziękować i zachęcić do dalszej pracy twórczej. Nagrodzonym gratuluję, a wszystkich zachęcam do pracy zarówno nad tekstami, jak i nad sobą. Czynię to słowami bł. Jana Pawła II: „Musicie od siebie wymagać, choćby inni od was nie wymagali!”. Te słowa Papież kierował głównie do młodzieży, ale odnoszą się one do każdego człowieka i w każdym wieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję