Policjanci zabezpieczający rondo de Gaulle'a zostali zatakowani. Do działań wprowadzono poddodziały zwarte - podała w środę Komenda Stołeczna Policji na Twitterze.
"W rejonie Ronda de Gaulle'a grupy chuliganów zaatakowały policjantów chroniących bezpieczeństwa innych ludzi. Do działań wprowadzono pododdziały zwarte. W celu przywrócenia porządku prawnego wykorzystywane są środki przymusu bezpośredniego" - podała Komenda Stołeczna Policji na Twitterze w środę przed godz. 15.(PAP)
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Policjanci prowadzą działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkich osób na terenie całego miasta. Wyraźnie informujemy zebranych w rejonie Ronda Dmowskiego, że zgromadzenie w takiej formule jest nielegalne” – podała Komenda Stołeczna Policji na Twitterze.
KSP poinformowała, że do bieżących działań wykorzystywane są „znaczne siły policyjne”, i „wsparcie techniczne, począwszy od kamer monitoringu po policyjny śmigłowiec”. Udekorowane flagami i biało-czerwonymi transparentami pojazdy wyruszyły ok. godz. 14.40 z centrum Warszawy.
Czoło "rajdu" znajduje się na Rondzie Dmowskiego. Mimo apelu organizatorów Marszu Niepodległości o zmotoryzowany udział w tegorocznych obchodach, wiele osób zdecydowało się uczcić rocznicę odzyskania niepodległości przemieszczając się pieszo przez stolicę. Na rondzie Dmowskiego już po godz. 13 zgromadziły się setki uczestników manifestacji z polskimi flagami i racami - dość luźno wypełniali odcinek al. Jerozolimskich na od Ronda Dmowskiego do ul. Kruczej. "Bóg, Honor i Ojczyzna" - skandowali. (PAP)
hd/ robs/