Reklama

Wiadomości

Prezydent Litwy: nasze stosunki z Polską były, są i nie wątpię, że nadal będą stabilne

Nasze stosunki z Polską były, są i nie wątpię, że nadal będą stabilne. Konsultowałem się z liderami naszych partii politycznych i mogę zapewnić, że wszyscy wyrazili chęć dalszego rozwijania stosunków współpracy korzystnych dla obu krajów - powiedział we wtorek prezydent Litwy Gitanas Nauseda.

[ TEMATY ]

Litwa

PAP/Jakub Szymczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Andrzejem Dudą Nauseda wyraził satysfakcję z realizowanych wspólnie projektów, które "bardzo pomyślnie prą do przodu". "Są to projekty niezwykle ważne dla bezpieczeństwa energetycznego Litwy i Polski. To jest kwestia projektu GIPL, czyli połączenie gazowe, które chyba już pod koniec przyszłego roku zrealizujemy. To jest Rail Baltica i wszystkie inne projekty, które nas zbliżają. Jesteśmy sąsiadami, a projekty infrastrukturalne jeszcze bardziej nas zbliżają" - zwrócił uwagę.

Reklama

Dodał, że stosunki litewsko-polskie były, są i nie wątpi, że "nadal będą dobre". "Już konsultowałem się z liderami naszych partii politycznych w tej kwestii i mogę zapewnić, że wszyscy wyrazili chęć i życzenie dalszego rozwijania stosunków współpracy korzystnych dla obu krajów, by dążyć do jeszcze lepszych rezultatów" - powiedział Nauseda.

Podziel się cytatem

Prezydent Litwy przypomniał, że we wtorek razem z Andrzejem Dudą podpisali deklarację o ustanowieniu polsko-litewskiej Rady Prezydenckiej, która będzie odbywała się na zmianę w Polsce i na Litwie". "Będziemy omawiali aktualne dla nas kwestie razem z członkami rządu. Myślę, że to oznacza nowy jakościowo etap w naszej współpracy" - stwierdził.

Nauseda poinformował także, że prezydent Duda zaprosił go do złożenia wizyty w Polsce podczas przyszłorocznych obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3. Maja 1791 r. "Z przyjemnością to zaproszenie przyjmuję. Dziękuję panu prezydentowi za to, że jest tutaj dzisiaj z nami" - podsumował.

Reklama

Andrzej Duda ocenił na wspólnej konferencji prasowej z Gitanasem Nausedą, że jego wizyta na Litwie ma wymiar symboliczny m.in. z tego powodu, że przypada na okres powyborczy na Litwie, kiedy dochodzi do zmiany władzy i formowania nowego rządu. "Myślę, że należy to odczytywać w ten sposób, że ta wizyta się odbywa, ponieważ relacje polsko-litewskie są niezależne od zmian na litewskiej scenie politycznej. Podobnie, jestem przekonany, są niezależne od zmian na polskiej scenie politycznej" - podkreślił prezydent Duda.

Podziel się cytatem

Jak mówił, są to relacje "dobrosąsiedzkie i przyjazne, to relacje dwóch narodów związanych wielką wspólną historią".

Andrzej Duda dziękował także ustępującemu premierowi Litwy Sauliusowi Skvernelisowi, poinformował też, że zamierza spotkać się z kandydatką na nową szefową rządu, Ingridą Szimonyte.

Reklama

"Wierzę, że relacje polsko-litewskie nadal będą budowane w tak dobrym stopniu, jak w czasach, kiedy prezydentami byli pan Valdas Adamkus i pan prof. Lech Kaczyński. To były bardzo dobre lata współpracy polsko-litewskiej, to były lata przyjaźni naszych prezydentów. Ja nie mam żadnych wątpliwości, że my tę bardzo dobrą tradycję kontynuujemy" - dodał.

Podziel się cytatem

Prezydent wyraził nadzieję, że te dobrosąsiedzkie relacje Polski i Litwy uda się podnieść na jeszcze wyższy poziom. "Stąd ta Rada Prezydencka, którą razem powołaliśmy, która ma być takim forum spotkań i rozmowy także na trudne tematy, dotyczące nie tyle relacji polsko-litewskich, choć oczywiście też, ale także wszystkich relacji w naszym regionie i tego, w jaki sposób powinniśmy działać, aby tę politykę regionalną i europejską jak najlepiej realizować" - mówił.

W tym kontekście prezydent Duda wskazywał, że Polska i Litwa są zaangażowane w sytuację na Białorusi. "Życzymy dobrze narodowi białoruskiemu, życzymy dobrze całemu temu społeczeństwu, chcemy, żeby mieli poczucie życia w wolnym, demokratycznym kraju, bycia ludźmi wolnymi, częścią wielkiej wspólnoty zachodu. Tego im życzymy i staramy się wspierać, jeżeli o to wsparcie się do nas zwracają" - mówił.

"Chcielibyśmy z panem prezydentem, żeby między innymi o takich kwestiach dyskutowała Rada Prezydencka" - dodał prezydent Duda.

2020-11-17 15:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Brześć – od unii do twierdzy

Niedziela rzeszowska 41/2017, str. 4

[ TEMATY ]

Litwa

Mirek i Magda Osip-Pokrywka

Dawny kościół garnizonowy

Dawny kościół garnizonowy
Nasza dzisiejsza kresowa wyprawa wiedzie do Brześcia (niegdyś nazywanego Brześciem Litewskim) – miasta nad Bugiem, będącego najpopularniejszym przejściem granicznym z Białorusią. Wybór tego tematu nie jest przypadkowy. Bowiem w bieżącym tygodniu mija 421. rocznica uchwalenia unii brzeskiej, niezwykle istotnego porozumienia dla Kościoła na Kresach. Aby dobrze zrozumieć tło tego wydarzenia, trzeba się przenieść do XVI wieku. Ówczesna Rzeczpospolita Obojga Narodów była państwem wielonarodowościowym i wielowyznaniowym. Kościół prawosławny pierwotnie podlegał patriarchatowi Konstantynopola. W 1589 r., wraz z narastającym wzrostem znaczenia Moskwy, doszło do powstania patriarchatu moskiewskiego. Zaczęło dochodzić do sytuacji, gdy podwładni króla polskiego Zygmunta III podporządkowani byli duchownemu wrogiego państwa. Ks. Piotr Skarga namawiał króla do podjęcia działań, które doprowadziłyby do zjednoczenia obu Kościołów w kraju. Przychylna temu była również część duchownych prawosławnych, którzy uważali, że w Kościele potrzebne są reformy. W zwołanym na 6-10 października 1596 r. synodzie w Brześciu wzięli udział zarówno zwolennicy unii, jak i jej przeciwnicy. Po długich negocjacjach, w wyniku poparcia papieża Klemensa VIII, doszło do ogłoszenia i zatwierdzenia unii Kościołów. Unici (nazywani również grekokatolikami) zobowiązali się uznać dogmaty Kościoła katolickiego i zwierzchnictwo papieża, w zamian za to zachowali swój wschodni obrządek, kalendarz juliański i wewnętrzną strukturę. Po 1945 r. władze sowieckie na terenach wschodnich Kościół unicki zdelegalizowały, wiernych przymusowo wcielono do Cerkwi prawosławnej, a duchownych prześladowano. Odrodzenie Kościoła unickiego nastąpiło dopiero po upadku Związku Radzieckiego i proklamowaniu niepodległości byłych republik w latach 90. XX wieku. Obecnie najwięcej unitów jest na zachodniej Ukrainie, na Białorusi działa jedynie kilkanaście parafii.
CZYTAJ DALEJ

Tylko miłość zwycięża

Choć kard. Stefan Wyszyński nie żyje od 40 lat, to nadal aktualne jest jego nauczanie. Sprawdziliśmy to, konfrontując wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia z pytaniami, które najbardziej nurtują dzisiaj wierzących w Polsce.

Łukasz Krzysztofka: Współczesne badania pokazują, że Polacy są narodem mocno podzielonym. Jest to skutek m.in. faktu, że trudno nam dzisiaj kochać nieprzyjaciół. Tymczasem Ksiądz Prymas mimo ataków i prześladowań ze strony komunistów nigdy nie powiedział pod ich adresem złego słowa. Co robić, aby nie ulec pokusie nienawiści i jednocześnie bronić własnych przekonań? Kard. Stefan Wyszyński: Brońcie własne serca, myśli i uczucia przeciwko nienawiści i kłamstwu, mając odwagę bronić swego prawa do prawdy, miłości, szacunku wzajemnego i sprawiedliwości. Ratujcie swą miłość, która jest ratowaniem własnego człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV o płaczu matek w Gazie i cierpieniu Ukraińców

2025-05-28 13:05

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

W tych dniach moje myśli często kierują się ku narodowi ukraińskiemu, dotkniętemu nowymi, poważnymi atakami na ludność cywilną i infrastrukturę – mówił Leon XIV podczas audiencji ogólnej na Placu Świętego Piotra. Mówił też o Gazie, skąd „wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”. Wezwał do wstrzymania ognia na tych terenach.

Papież nawiązał do ostatnich ataków na infrastrukturę cywilną na Ukrainie oraz ofiary cywilne w Gazie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję