Reklama

150-lecie kościoła w Żyznowie

17 marca br. w kościele parafialnym pw. Przemienienia Pańskiego w Żyznowie uroczyście obchodzono 150-lecie istnienia kościoła parafialnego. Na tę doniosłą uroczystość parafianie zostali przygotowani duchowo przez sześciodniowe Misje święte, które prowadził ks. Antoni Czerak - proboszcz ze Świlczy

Niedziela rzeszowska 15/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod przewodnictwem bp. Kazimierza Górnego ordynariusza rzeszowskiego została odprawiona uroczysta Msza św. Przez złożoną Eucharystię Ksiądz Biskup wraz z księżmi i bardzo licznie zgromadzonymi parafianami dziękowali Panu Bogu za półtora wieku funkcjonowania świątyni. Biskup Ordynariusz w kazaniu podkreślał jak wiele dobra duchowego dokonało się w tej świątyni przez te wszystkie lata. Ile dzieci przez chrzest św. stało się dziećmi Bożymi, ileż młodzieży zostało umocnionych darami Ducha Świętego w sakramencie bierzmowania, ile par młodych zawarło sakramentalny związek małżeński, ile Bożego Miłosierdzia rozlano w sakramencie pokuty, ile miłości Bożej danej w Eucharystii, ile z tego kościoła zostało odprowadzonych na wieczne odpoczywanie.

Nadzwyczajne znaki

Historia budowy kościoła związana jest z tzw. rzezią galicyjską z roku 1846. Chłopi z jednej wsi spod Brzozowa napadli na dwór żyznowskiego dziedzica Łempickiego. Dziedzica pobili i półżywego wrzucili do dołu po wapnie, skąd po kilku godzinach wyszedł o własnych siłach. Uznając to za cudowne ocalenie, powziął myśl wybudowania kościoła jako wotum wdzięczności Panu Bogu. Temu zadaniu sprzeciwiła się jego żona, ponieważ miała pretensje do miejscowych chłopów, że nie stanęli w ich obronie, a w odpust św. Barbary rozkazała swoim pracownikom wyjść do pracy w pole. Wkrótce zmieniła swoje stanowisko, gdyż zachorowała na kataraktę i groziła jej zupełna ślepota. Uznała to jako widomy znak od Boga. Na skutek tego wydarzenia inicjatywę i postanowienie dziedzica Łempickiego zaczęto realizować, rozpoczynając budowę kościoła w 1857 r.
Materiałem budowlanym był kamień o różnej strukturze. Dość szybko wzniesiono ściany kościoła. Jednak budowa dachu trwała kilka lat. W sumie budowa zajęła 5 lat, czyli do roku 1862 i w tymże roku kościół został oddany do użytku. Fundatorem budowy kościoła był dziedzic Łempicki, a kolatorami byli hrabia Witold Łoś i dziedzic Stanisław Bylicki.
6 sierpnia 1863 r. kościół został poświęcony pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego przez ks. dziekana Feliksa Buchwalda, proboszcza dobrzechowskiego. Drugie wezwanie kościoła poświęcone jest św. Barbarze. Konsekracji kościoła i ołtarza dokonał bp Kazimierz Górny 4 grudnia 2010 r.

Wystrój wnętrza

Nastawa ołtarza głównego wykonana została z drzewa jodłowego w drugiej połowie XIX wieku, ołtarz (stół) z kamienia marmurowego w 2010 r. Ołtarze boczne wykonane zostały w 1928 r. przez Antoniego Leńka z Krosna. Pierwsze organy, czterogłosowy, wykonano w 1892 r., obecne ośmiogłosowe - w 1984 r. przez firmę Cynara z Wrocławia. Pierwszą posadzkę wykono z kamienia piaskowego, drugą z tzw. lastryka, a trzecią, w 2011 r., z kamienia granitowego.
Kościół oświetlany jest 9 oknami. Pierwsze ramy były drewniane i w nich znajdowały się zwykle szyby, drugie ramy żelazne z kolorowymi szybami, obecnie trzecie okna to ramy aluminiowe z witrażami, wykonane w 2009 r.
Od 2009 do 2011 r. przeprowadzono gruntowny remont elewacji kościoła i jego wnętrza. Jego odnowienie to dar dla Boga na stupięćdziesięciolecie powstania. Jest to ofiara ciężkiej pracy i ofiary mieszkańców żyznowskich i rodaków mieszkających poza Polską, a wielu z nich jest już nieżyjących.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena. Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę. W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych. Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej. W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena. Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

W liturgii Kościoła powoli zbliżamy się do uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 14, 27-31a.

Wtorek, 20 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Bernardyna ze Sieny, prezbitera
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Proboszcz - urząd wymagający przygotowania

2025-05-20 23:26

[ TEMATY ]

Świdnica

diecezja świdnicka

egzamin proboszczowski

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Księża podczas egzaminu proboszczowskiego przed komisją złożoną z przedstawicieli Świdnickiej Kurii Biskupiej.

Księża podczas egzaminu proboszczowskiego przed komisją złożoną z przedstawicieli Świdnickiej Kurii Biskupiej.

W poniedziałek 19 maja, w murach Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Świdnickiej odbył się egzamin kończący kilkuletnią formację kapłanów przygotowujących się do objęcia urzędu proboszcza.

Egzamin nie tylko sprawdzał wiedzę, ale – jak podkreślali sami organizatorzy – był również okazją do wzajemnego ubogacenia duchowego i duszpasterskiego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję