Reklama

Wola albo Ożarów

Pierwsza niedziela po Wielkanocny jest świętem Bożego Miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na mapie Kościoła warszawskiego jest kilka miejsc, które są szczególnie ważne dla czcicieli Miłosierdzia. Najbardziej znanym i symbolicznym jest park Moczydło na Woli z figurą Jezusa Miłosiernego. Od kilku lat to właśnie tu odbywają się diecezjalne uroczystości. - Wszyscy pamiętamy, jak kard. Kazimierz Nycz powiedział, że tu są warszawskie Łagiewniki - wspomina ks. dr Zbigniew Godlewski, proboszcz parafii św. Józefa na Kole.

Niepisane sanktuarium Miłosierdzia

Historia figury Jezusa Miłosiernego na Woli jest przykładem wielkiej wiary i zaangażowania świeckich. Kiedy bowiem przed laty grupa osób zgłosiła się z pomysłem postawienia Jezusowi pomnika, spotkała się z dużym sceptycyzmem samych księży. Jednak nikt nie powiedział im: „nie”. - Kobiety wzięły sprawę w swoje ręce i tak długo chodziły od drzwi do drzwi, aż urzędnicy mieli ich dość. W końcu wyrazili zgodę na postawienie figury - tłumaczy ks. Godlewski
Przed uzyskaniem urzędowej zgody kobiety zapukały również do drzwi prof. Gustawa Zemły, który jest tutejszym parafianinem. - Choć się wówczas zgodziłem zrobić rzeźbę, to jednak nie wierzyłem, że cała sprawa dojdzie do szczęśliwego finału - mówił przed laty „Niedzieli” prof. Zemła. - Teraz, gdy przed figurą codziennie są świeże kwiaty, palą się znicze i modlą się ludzie, widzę, jakim byłem niedowiarkiem.
Dzięki tej figurze park Moczydło stał się „niepisanym” sanktuarium Miłosierdzia Bożego dla całej Warszawy. Każdorazowo w uroczystościach Niedzieli Miłosierdzia bierze udział kilka tysięcy wiernych. - Jednym z owoców rozwijającego się kultu jest również Stowarzyszenie św. Faustyny, które codziennie animuje modlitwę o godz. 15.00 w kaplicy wieczystej adoracji w kościele św. Józefa lub w parku przed figurą Jezusa - tłumaczy ks. Godlewski.

Drogowskazy

Drugim ważnym miejscem dla czcicieli Miłosierdzia jest potężny kościół wybudowany w latach 80. w Ożarowie Mazowieckim. - Jesteśmy jedynym sanktuarium Miłosierdzia w archidiecezji warszawskiej - podkreśla ks. Przemysław Krakowczyk SAC, wikariusz w ożarowskiej parafii. Za opiekę nad pielgrzymami od samego początku są tu odpowiedzialni księża pallotyni, którzy dbają, by dalej rozwijał się kult Miłosierdzia. - Prowadzimy codzienne dyżury w konfesjonale, a o 15.00 przed obrazem Jezusa Miłosiernego odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Przy parafii prężnie rozwija się także wspólnota czcicieli Miłosierdzia, która należy do Stowarzyszenia Faustinum - tłumaczy ks. Krakowczyk. Magnesem, który dodatkowo przyciąga wiernych do sanktuarium, są także bardzo oryginalna architektura kościoła oraz największe w Europie witraże.
Zarówno figura w parku Moczydło, jak i sanktuarium w Ożarowie mają jedną wspólną cechę. Są swoistymi drogowskazami dla przejezdnych. Figura stoi przy jednej z najbardziej ruchliwych ulic na Woli, a sanktuarium usytuowane jest bezpośrednio przy trasie poznańskiej. - Dzięki temu trafiają do nas zarówno zaplanowane grupy pielgrzymów, jak i ci, którzy zatrzymują się zupełnie przypadkiem - mówi ks. Krakowczyk. Bardzo dużo ludzi korzysta z ożarowskiego sanktuarium rano w drodze do pracy lub gdy wieczorem wracają z Warszawy do domu. - Ważne jest dla nich, że my zawsze czekamy na nich w konfesjonale. Co więcej, w sanktuarium mamy przywilej rozgrzeszania grzechów zastrzeżonych wyłącznie dla biskupa - podkreśla pallotyn.

(as)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kustosz Całunu Turyńskiego krytyczny wobec powierzchownych konkluzji o wizerunku

O krytyczne podejście do powierzchownych konkluzji na temat Całunu Turyńskiego zaapelował jego kustosz, kard. Roberto Repole. Arcybiskup Turynu odniósł się hipotezy przedstawionej przez Cicero Moraesa, brazylijskiego specjalistę od grafiki cyfrowej 3D, który twierdzi, że wizerunek na Całunie powstał w wyniku kontaktu ze sztucznym przedmiotem, a nie z ciałem ludzkim.

Nie wchodząc w szczegóły hipotez „formułowanych swobodnie przez naukowców o różnych kwalifikacjach”, włoski hierarcha wyraził ubolewanie z powodu medialnego zgiełku, jaki nadano czemuś, co nie zostało poddane dokładnej ocenie. Wezwał do zachowania „niezbędnej uwagi krytycznej wobec tego, co z taką łatwością jest publikowane”.
CZYTAJ DALEJ

W Medjugorie rozpoczyna się 36. Festiwal Młodzieży - papież kieruje swoje przesłanie

2025-08-04 20:00

[ TEMATY ]

Medjugorie

Adobe Stock

Papież skierował przesłanie do młodzieży, która uczestniczy w rozpoczynającym się dziś 36. Festiwalu Młodzieży w Medjugorie. Podkreślił piękno wiary przeżywanej wspólnie, a nie w samotności, zaprosił do odważnego szukania prawdziwych, a nie wirtualnych spotkań i zachęcił, by młodzi ludzie zaufali Bogu, jeśli poczują, że powołuje ich do wyjątkowej drogi kapłaństwa lub życia konsekrowanego.

Podczas gdy młodzi ludzie wciąż powracają do słów Leona XIV, usłyszanych w miniony weekend na Tor Vergata podczas Jubileuszu Młodzieży, Papież zwrócił się do nich po raz kolejny. Tym razem z okazji 36. Festiwalu Młodzieży, który rozpoczyna się dziś w Medjugorie, z udziałem uczestników z różnych stron świata. Nawiązując do tematu spotkania „Pójdziemy do domu Pańskiego”, udzielił im wskazówek, jak iść przez życie drogą, prowadzącą do Nieba.
CZYTAJ DALEJ

Medziugorie: rozpoczął się 36. Festiwal Młodych

Dziesiątki tysięcy pielgrzymów z 71 krajów przybyło na 36. Międzynarodowe Modlitewne Spotkanie Młodych - Festiwal Młodych, który rozpoczął się w Medziugoriu w poniedziałek 4 sierpnia. Mszy św. pierwszego wieczoru Festiwalu Młodych przewodniczył abp Francis Assisi Chullikatt, nuncjusz apostolski w Bośni i Hercegowinie. Przed liturgią orędzie papieża Leona XIV, skierowane do wszystkich uczestników tegorocznego Festiwalu Młodych, odczytał abp Aldo Cavalli, wizytator apostolski o charakterze specjalnym dla parafii Medziugorie.

W swoim orędziu do młodzieży Ojciec Święty odniósł się do pozdrowienia Zmartwychwstałego Pana: „Pokój wam!”, a także nawiązał do motta Festiwalu Młodych: „Pójdziemy do domu Pańskiego” (Ps 122, 1). Ten werset mówi nam o drodze, o pragnieniu, które prowadzi nas do Boga, do Jego mieszkania, gdzie możemy naprawdę poczuć się jak w domu, ponieważ Jego miłość na nas czeka. Jak możemy podążać do domu Pana nie obierając złego kierunku? Jezus powiedział nam: „Ja jestem drogą” (J 14, 6): On sam jest towarzyszem, który nas prowadzi i umacnia w czasie wędrówki. Jego Duch otwiera nam oczy i ukazuje to, czego sami nie bylibyśmy w stanie zrozumieć" - napisał papież Leon XIV i podkreślając, że język czy kultura nie stanowią bariery w spotkaniu, dodał otuchy młodym ludziom, którzy przybyli do Medziugoria z wielu krajów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję