Reklama

Należy modlić się więcej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W diecezji sandomierskiej jest ok. 600 kapłanów. Już za kilka dni ich liczba powiększy się o kolejnych, młodych, gotowych do pracy w Winnicy Pańskiej.
Wspólnoty działające w diecezji nieustannie wspierają modlitwą i postem swoich duszpasterzy oraz przyszłych kapłanów, zakonników i misjonarzy.
Wiemy, że w kościołach diecezji sandomierskiej w pierwsze czwartki miesiąca odprawiane są Msze św. w intencji powołań oraz za kapłanów posługujących w parafiach. Czy na tym kończy się modlitewne wsparcie? Postanowiliśmy sprawdzić czy i jak świeccy modlą się za swoich duszpasterzy?
Zainspirowały nas słowa ordynariusza sandomierskiego bp. Krzysztofa Nitkiewicza, który w homilii wygłoszonej w katedrze łódzkiej podczas dnia modlitw o świętość kapłanów w 2011 r. mówił do księży tak: „Sami polecaliśmy i polecamy w modlitwie naszą posługę i potrzeby naszych wspólnot. Wspólnot, za które jesteśmy odpowiedzialni. Polecamy w modlitwie Bogu nasze osobiste sprawy. Modlitwa jest wpisana w tożsamość kapłańską, mówiąc językiem współczesnym - należy do naszego kapłańskiego DNA. Modlitwa pogłębia rozumienie spraw boskich i ludzkich. W działalności duszpasterskiej nie wystarcza jedynie ludzkie naświetlenie problemu. Z ludzkiego punktu widzenia nigdy nie będzie możliwe zrozumienie wielu spraw. Mówiąc krótko, należy się modlić więcej, nawet jeżeli będziemy musieli z tego powodu ograniczyć inne zajęcia. Musimy mieć ufność, że to czego nie byliśmy w stanie sami zrobić Bóg poruszony naszą modlitwą nie tylko dokończy, ale jeszcze ulepszy. Czyż nie mówimy, że opatrzność Boża wstaje wcześniej niż słońce”.

Klerycy modlą się

W każdy czwartek w bazylice katedralnej w Sandomierzu klerycy sandomierskiego Wyższego Seminarium Duchownego, w łączności z Kapitułą Katedralną, uczestniczą w Mszy św. (Cibavit), w czasie której modlą się o nowe powołania do życia kapłańskiego i o wytrwałość w swoim powołaniu. Pierwszy czwartek listopada, to także dzień, który jest okazją do refleksji i modlitwy w intencji zmarłych kapłanów, którzy stanowili Kapitułę Katedralną, a odeszli już do wieczności. Swoją modlitwą kleryków WSD w Sandomierzu wpierają również wspólnoty zakonne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przyjaciele Seminarium

Jednym z podstawowych celów działania Stowarzyszenia Przyjaciół WSD jest modlitwa w intencji społeczności seminaryjnej i niesienie jej pomocy finansowej. Działające przy parafiach Koła Przyjaciół WSD troszczą się o powołania kapłańskie, wspierają je modlitwą i ofiarą oraz rozwijają w społeczeństwie zrozumienie i życzliwość dla Seminarium.
Członkami Stowarzyszenia mogą być osoby fizyczne oraz osoby prawne, instytucje i przedsiębiorstwa, których działalność nie sprzeciwia się wierze oraz moralności chrześcijańskiej i pragną wspomagać WSD w Sandomierzu. Przystąpienie do Stowarzyszenia możliwe jest po wypełnieniu deklaracji członkowskiej.
Każdy członek Parafialnego Koła Stowarzyszenia Przyjaciół WSD w miarę swoich możliwości wypełnia także zalecane praktyki: modlitwę za powołanych, uczestnictwo w Mszach św. w niedzielę i święta oraz w pierwsze czwartki miesiąca ofiarowanie Komunii św. w intencjach powołanych, czytanie Pisma Świętego, duchowe wyrzeczenia, posty, a także ofiarowanie cierpień w intencji uproszenia licznych powołań. Członkowie Stowarzyszenia składają też dobrowolną ofiarę pieniężną na cele seminaryjne, uczestniczą w Dniu Otwartej Furty w sandomierskim Seminarium.
Z kolei społeczność seminaryjna pamięta o swych dobroczyńcach w codziennej modlitwie, a przede wszystkim - każda środowa Msza św. w Seminarium odprawiana jest w intencji żywych i zmarłych członków Stowarzyszenia Przyjaciół WSD. Każdy członek Parafialnego Koła Stowarzyszenia Przyjaciół WSD otrzymuje regularnie pismo redagowane przez alumnów pt. „Powołanie”. Wspólnota WSD organizuje corocznie Dzień Otwartej Furty, na który zaprasza wszystkich członków Stowarzyszenia wraz z rodzinami. Pięknym zwyczajem jest organizowanie każdego roku w styczniu spotkania opłatkowego dla Przyjaciół WSD. Rozpoczyna je Msza św. w kościele seminaryjnym, a następnie odbywa się spotkanie przy kawie i ciastku, podczas którego można porozmawiać, przedyskutować problemy związane np. z działalnością parafialnych Kół.
Integralną częścią Stowarzyszenia są Mali Przyjaciele WSD w Sandomierzu - czyli dzieci i młodzież gimnazjalna.

Reklama

„Margaretka” dla kapłana

„Troska o apostolat ludzi świeckich musi być uważana przez kapłanów za niezbędną część ich posługiwania, a przez wiernych za obowiązek wynikający z życia chrześcijańskiego”, pisał Pius XI.
W Legionie Maryi modlitwa za kapłanów wpisana jest w jego apostolat. Czwartkowe modlitwy, Msza św oraz Komunia św. w ciągu całego roku poświęcona jest w ich intencji. W parafiach, gdzie odprawiana jest „Godzina Święta”, Legion uczestniczy w niej, dziękując Bogu za dar kapłaństwa, modli się o liczne i święte powołania kapłańskie oraz zakonne. Z racji rocznic świeceń kapłańskich, dnia patrona czy Wielkiego Czwartku zamawiana jest Msza św. w intencji księży.
Wszystkie prezydia legionowe włączają się w modlitwę różańcową oraz łańcuszek postu ścisłego o chlebie i wodzie w intencji kapłanów i kierowników duchowych LM.
W Legionach w szczególny sposób pielęgnowany jest apostolat „Margaretki”, w którym wszyscy członkowie podejmują modlitwę za kapłanów. Aktualnie apostolatem „Margaretka” objętych jest 58 kapłanów, biskupów oraz Ojciec Święty. Jest to codzienna modlitwa za kapłana odmawiana tzw. Koronką Pokoju.
Czym jest „Margaretka”? Przypomina kwiat, którego centrum jest imię księdza, wokół niego znajduje się siedem płatków z imionami osób, które deklarują modlitwę za tego kapłana w przyporządkowanym im dniu tygodnia. Uczestnicy składają przyrzeczenie przed Najświętszym Sakramentem, że do końca życia będą wspierać modlitwą wybranego kapłana. W ten sposob każdego dnia ktoś myśli i modli się za „swojego” księdza. Do modlitwy takiej może przyłączyć się każdy, komu na sercu leży dobro Kościoła, dobro duszpasterzy. Każda z osób modli się indywidualnie w dogodnym dla siebie czasie i może należeć do kilku „Margaretek”.

Reklama

Papieskie Dzieła Misyjne

Jak podkreśla ks. Daniel Koryciński, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych Diecezji Sandomierskiej: „Bez misji nie byłoby Kościoła”. Za misjonarzy codziennie modli się inny dom zakonnych. W kościołach diecezji w każdym tygodniu odbywają się nabożeństwa za misjonarzy i nocne czuwania wspólnot misyjnych. W każdym miesiącu dzieci z kół misyjnych spotykają się na spotkaniach formacyjnych, podczas których modlą się za misjonarzy. 2,5 tys. osób, które wpisały się do Księgi Pomocy Misjonarzom modli się za misje. Każdy kapłan ofiaruje jedną Mszę św. w roku za misje. Wspólnota wspiera misjonarzy również w wymiarze materialnym, poprzez: składki, zbiórki, kiermasze misyjne.

Wspólnota Rodzin Powołanych

Wspólnota ta działa przy parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu i skupia wszystkie rodziny, z których wywodzą się kapłani, zakonnicy i siostry zakonne. Wspiera modlitwą wszystkich kapłanów, którzy pracują i pracowali w tej parafii. Msza św., w każdy pierwszy czwartek miesiąca, przygotowywana jest przez rodziny powołanych. Przed Mszą św. w kaplicy Wieczystej Adoracji, przed Najświętszym Sakramentem członkowie Wspólnoty proszą Boga o łaskę wytrwania w powołaniu, o siły do służenia drugiemu człowiekowi, o wiarę i dawanie świadectwa o Chrystusie.

Koła Żywego Różańca

Koła w swoich intencjach na 2012 r. zapisały także modlitwę za młodych ludzi, aby ci umieli odpowiedzieć na wołanie Chrystusa i naśladowali Go w kapłaństwie czy w życiu zakonnym. Modlą się także regularnie za misjonarzy, za biskupów i kapłanów, by dawali odważne świadectwo wierności Panu.

Rodziny Domowego Kościoła

Podczas swoich comiesięcznych spotkań Rodziny Domowego Kościoła modlą się m.in. za moderatorów opiekujących się kręgami oraz o beatyfikację sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego.
Z każdej strony diecezji płyną modlitwy o uświęcenie naszych kapłanów. Nie tylko wspólnoty, a także pojedyncze osoby mówią, że polecają Bogu i Matce Najświętszej swoich duszpasterzy.

O tym jak realizuje swoje kapłańskie powołanie i jakie trudności napotyka na swojej drodze mówi ks. Adam Węglarz - proboszcz parafii w Jastkowicach: „Pan Bóg obdarzył mnie powołaniem kapłańskim. Świętość mojego powołania kapłańskiego, oprócz codziennej modlitwy, medytacji, Mszy św., to również codzienne obowiązki, zadania, katechizacja, praca umysłowa i fizyczna, bo wszystko to ma zbliżać mnie do Pana Boga. Trudności w realizacji powołania życiowego przeżywa każdy człowiek. Trudno wymieniać je szczegółowo. Uważam, że w takich chwilach nie może zabraknąć Pana Boga, bo jak pisze św. Paweł:„ Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia”. Mimo że tych trudności jest wiele, trzeba pamiętać, że za kapłanem stoją dobrzy i życzliwi parafianie, którzy doradzą i podniosą na duchu. W mojej parafii każdego dnia przed Mszą św. odmawiana jest przez parafian modlitwa różańcowa. A wśród wielu intencji tej modlitwy jest i ta za Ojca Świętego, biskupów i kapłanów (szczególnie każdego dnia polecają kapłanów posługujących w parafii o wytrwanie w powołaniu) oraz modlitwa o nowe powołania kapłańskie i zakonne.
W pierwszy czwartek miesiąca gromadzi się na Mszy św. Liturgiczna Służba Ołtarza i w czasie wystawienia Najświętszego Sakramentu modlimy się za kapłanów i o powołania kapłańskie”.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję