Reklama

Z dziejów obchodu uroczystości Bożego Ciała (2)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Procesje teoforyczne Bożego Ciała miały w początkowym okresie dosyć prosty przebieg. Podczas nich niesiono krzyż z Najświętszym Sakramentem, za którym kroczyło ze śpiewem duchowieństwo i wierni. Na zakończenie pochodu udzielano uczestnikom błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. W XIV stuleciu na terenie Niemiec oprawa zewnętrzna tych procesji uległa ubogaceniu, poprzez zaadoptowanie form już znanych, m.in. z procesji o urodzaje i zachowanie zbiorów. Z kolei w XV stuleciu w procesji pojawiły się cztery tzw. „stacje”, z odczytywaniem lub śpiewem fragmentów Ewangelii. Niesiono w niej obrazy i chorągwie oraz płonące świece, zaś śpiewacy przedstawiali sceny z życia Pana Jezusa. Uczestniczyli w niej duchowni, bractwa kościelne, cechy, szkoły i wierni. W Polsce śpiew Ewangelii przy czterech ołtarzach pojawił się najwcześniej w diecezji płockiej około 1430 r., a w XVI stuleciu także i w innych diecezjach. W XVI stuleciu procesje organizowane w święto Bożego Ciała odznaczały się dużą wystawnością. W większych miastach brało w nich udział duchowieństwo diecezjalne i zakonne, śpiewacy i muzycy, bractwa, szkoły, cechy, wojsko i ogół wiernych. Procesję taką w stolicy diecezji prowadził zazwyczaj osobiście biskup.
W XVI stuleciu w okresie rozszerzania się reformacji protestanckiej, kwestionującej realną obecność Chrystusa w Eucharystii, uwidoczniły się ograniczenia w urządzaniu procesji Bożego Ciała. Zauważalne to było szczególnie w miastach, w których protestanci czy kalwini stanowili większość ich populacji, bądź też znaczny jej odsetek. W takich przypadkach procesje teoforyczne z obawy przed profanacją zostały zaniechane, lub też miały skromniejszą oprawę zewnętrzną. Zjawisko to w niewielkim jedynie stopniu dotknęło diecezję przemyską, gdyż na jej terytorium innowiercy nigdzie nie zdołali pozyskać jakiejś liczącej się grupy zwolenników.
W okresie reformy potrydenckiej Kościoła (po 1563 r.) nastąpiło dalsze ubogacenie oprawy święta Bożego Ciała. Uchwały Soboru Trydenckiego, kładące silny nacisk na kult eucharystyczny, sprzyjały niewątpliwie tego typu przemianom. Sobór, zabierając głos w sprawie święta i procesji Bożego Ciała w dekrecie z roku 1551, podkreślił wyraźnie, że po to wprowadzono w Kościele specjalne święto, by uczcić Najświętszy Sakrament i aby każdego roku z pobożnością obnosić Eucharystię po drogach i miejscach publicznych. W tym dniu wszyscy chrześcijanie okazywać mieli szczególną wdzięczność Panu i Zbawicielowi za tak nadzwyczajny i rzadki dar, który uprzytamnia Jego zwycięstwo i tryumf nad śmiercią. Stanowiło to okazję do zatriumfowania zwycięskiej prawdy nad błędem i herezją. Przeciwników zaś tej prawdy (o realnej obecności Chrystusa w Eucharystii), będących świadkami niezwykłego przepychu i radości całego Kościoła, miało to doprowadzić do zawstydzenia, a w konsekwencji do opamiętania się i nawrócenia. W związku z zakwestionowaniem tych praktyk przez reformację udział w procesji teoforycznej Bożego Ciała traktowany był jako manifestacja i wyznanie wiary w realną obecność Chrystusa w Eucharystii i publiczne wyznanie wiary katolickiej. Od tego też czasu procesje w Boże Ciało i w oktawie nabrały masowego charakteru.
Uchwały Soboru Trydenckiego odnośnie kultu Eucharystii rychło przyjęte zostały także i w diecezji przemyskiej. To niewątpliwie pod ich wpływem procesje z Najświętszym Sakramentem urządzane na jej terenie w święto Bożego Ciała i w oktawie zyskały przy końcu XVI stulecia nową bogatą oprawę zewnętrzną, przyjmując stopniowo formy typowe dla baroku. Wielkie zasługi w nadaniu procesjom eucharystycznym oprawy pełnej przepychu i dostojeństwa, położył jeden z najwybitniejszych pasterzy przemyskich okresu potrydenckiego, bp Wawrzyniec Goślicki (1591-1601). Wydany przez niego 4 czerwca 1597 r. edykt ustalał szczegółowo sposób odbywania procesji w uroczystość Bożego Ciała oraz w oktawie w mieście Przemyślu, a pośrednio także i w innych kościołach diecezji. Biskup, uzasadniając potrzebę wydania takiego edyktu, nawiązywał wprost do wspomnianego wcześniej dekretu Soboru Trydenckiego z roku 1551 podkreślając, że obchód Bożego Ciała ma przyczynić się do „umocnienia i wywyższenia wiary katolickiej oraz do zawstydzenia herezji i odszczepieństwa”. Służyć temu miało zreformowanie tradycyjnej procesji z Najświętszym Sakramentem odbywanej w święto Bożego Ciała i w oktawie, „zgodnie ze zwyczajem Kościoła Rzymskiego, a także według wzoru innych kościołów katedralnych Królestwa Polskiego”. Przypuszczalnie procesje takie urządzano przedtem w kościołach diecezji na różne sposoby. Ponadto zdarzać się mogło, że w miastach, w których obok parafialnego były jeszcze kościoły klasztorne, odbywało się w tym samym czasie nawet kilka procesji, co oczywiście nie licowało z ich triumfalnym z założenia charakterem. O innowacjach, wprowadzonych przez bp. Goślickiego, należało poinformować wiernych z ambon we wszystkich kościołach miasta Przemyśla i równocześnie zachęcać ich do wzięcia udziału w centralnej procesji. Kaznodzieje mieli ponadto zachęcać lud, ażeby przez modlitwy i dzieła pobożne jak najlepiej usposobił się do uzyskania odpustów przewidzianych na ten dzień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Odnaleźć człowieka

Niedziela toruńska 33/2016, str. 7-8

[ TEMATY ]

Toruń

Anna Głos

Za pierwsze zarobione pieniądze nabyć butelkę kosztownego alkoholu. Po pracy wypić piwo, oglądając jednocześnie jego reklamy ze sympatycznymi zwierzakami. Na weselu podać wódkę, bo tak zarządziły mama z teściową. Opić narodziny pierwszego syna i wnuka. Niektórzy nazywają to tradycją. Jednak, gdy ta tradycja zaczyna zamieniać się w dramat uzależnienia od alkoholu, wówczas traci swój urok, a zamienia się w problem, o którym trudno mówić
Z ks. Dawidem Szymaniakiem posługującym wśród osób z uzależnieniem alkoholowym rozmawia Joanna Kruczyńska

JOANNA KRUCZYŃSKA: – Z jakim nastawieniem rozpoczynał Ksiądz posługę duszpasterską wśród uzależnionych od alkoholu w Wojewódzkim Ośrodku Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w podtoruńskich Czerniewicach?

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: Paraklet stoi zawsze po naszej stronie

2024-05-19 08:32

[ TEMATY ]

Zesłanie Ducha Świętego

Pio Si/pl.fotolia.com

Nie musimy się lękać, jesteśmy pocieszeni, bo przy całym dramatyzmie naszych grzechów i słabości wiemy, że nie jesteśmy sami, że Duch - Paraklet - stoi zawsze po naszej stronie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii uroczystości Zesłania Ducha Świętego 19 maja.

Ks. Wojciech Węgrzyniak podkreśla, że od kilku lat słowo Paraklet, jedno z imion Ducha Świętego, nie może się „zadomowić w Ewangelii”. Często tłumaczone jest jako „Pocieszyciel”, ale ten przekład zawęża znaczenie słowa „Paraklet", które „ma w sobie jeszcze odcień mówienia o Obrońcy i o tym, który jest Rzecznikiem”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję