Reklama

Historia

W centrum stolicy odtworzono pierwszą tablicę upamiętniającą Powstanie Warszawskie

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Tadeusz Bukowski/ pl.wikipedia.org

Powstańcy na stanowisku bojowym

Powstańcy na stanowisku bojowym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odtworzoną, historyczną tablicę upamiętniającą Powstanie Warszawskie odsłonięto dziś w samym centrum stolicy u zbiegu ulic Marszałkowskiej i alej Jerozolimskich. Aktu jej poświęcenia dokonał biskup polowy WP Józef Guzdek. Płaskorzeźba Jana Małety „Jezu ratuj, bo giniemy” była pierwszym upamiętnieniem Powstania Warszawskiego w stolicy. Powstała jeszcze w czasie trwania powstania we wrześniu 1944 r. w pracowni rzeźbiarza na Boernerowie. Została odsłonięta na ścianie spalonej kamienicy, miejscu straceń wielu Polaków, w sierpniu 1946 r. Na przełomie 1948 i 1949 r. została zdemontowana z inspiracji ówczesnych władz przez tzw. nieznanych sprawców.

- Dwa znamy miejsca upamiętniające Powstanie Warszawskie. Pierwszym jest pomnik Gloria Victis na warszawskich Powązkach wojskowych, drugim jest ta płaskorzeźba. (…) Powstała w ostatnich dniach trwającego powstania, ostatnich dniach tragedii Warszawy – powiedział podczas uroczystości poświęcenia tablicy Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Minister Kunert podkreślił, że powstały cztery egzemplarze płaskorzeźby, ale wszystkie w tajemniczych okolicznościach zniknęły w latach 40. i 50. – Dzięki wnukowi artysty, panu Piotrowi Turskiemu, który odnalazł oryginalny model, udało nam się odtworzyć tę tablicę – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przed poświęceniem tablicy bp Guzdek opowiedział o wizycie w szpitalu na Szaserów, sprzed kilku dni podczas, której rozmawiał z jednym z żyjących uczestników walk powstańczych gen. Januszem Brochwiczem, ps. „Gryf”, ciężko rannym podczas walk w stolicy. – Opowiadał, że czterokrotnie był przywracany z nieba tu na ziemię (…), ale przecież byli tacy ludzie, którzy wołali „Ratuj, bo giniemy” i prosili Boga by przeprowadził ich na drugą stronę życia. To wstrząsająca historia. Prośmy więc z jednej strony za tych, którzy polegli, o życie wieczne i miłosierdzie Boże dla nich. Za tych, którzy przeżyli i byli uratowani, by nadal świadczyli o tamtych czasach. A dla nas żyjących, abyśmy cały czas żyli w czasach pokoju – powiedział przed poświęceniem tablicy.

Reklama

W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz stolicy oraz dzielnicy Śródmieście. Obecni byli oficerowie Dowództwa Garnizonu Warszawa oraz przedstawiciele Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. W tym ruchliwym miejscu stolicy do uroczystości spontanicznie przyłączyli się przechodnie, którzy z zaciekawieniem przyglądali się wmurowanej tablicy. Tablica została odlana z brązu w pracowni Jana Małety. Ma wymiary 45x75 centymetrów i zawieszono ją na prawo od tablicy upamiętniającej miejsce uświęcone krwią Polaków, umieszczone na relikcie kamienicy z czasów II wojny światowej. Płaskorzeźba przedstawia leżącego pod ceglanym murem powstańca, nad którym z laurem unosi się biały orzeł.

U dołu las rąk wyciąga się spod Kolumny Zygmunta w kierunku Chrystusa, który oderwał od krzyża rękę i zasłania nią oczy, nie mogąc patrzeć na tragedię płonącego miasta. U dołu znajduje się napis: Jezu ratuj, bo giniemy! I drugi "Powstanie, Warszawa, 1 VIII - 2 X 1944". Pierwotną tablicę znajdującą się w tym miejscu usunięto prawdopodobnie w ramach akcji dekrucyfikacyjnej w końcu lat czterdziestych, najprawdopodobniej na przełomie roku 1948 i 1949. Inicjatorem ponownego jej umieszczenia był wnuk Jana Małety, Piotr Turski oraz Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

2013-10-05 16:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Reduta walki o pamięć i prawdę

Niedziela Ogólnopolska 41/2017, str. 36-37

[ TEMATY ]

muzeum

Powstanie Warszawskie

Artur Stelmasiak

Redakcja „Niedzieli” w Muzeum Powstania Warszawskiego. Grupę oprowadza Wojciech Bobrowski, autor tekstu

Redakcja „Niedzieli” w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Grupę oprowadza Wojciech Bobrowski, autor tekstu

Polska przegrała militarnie II wojnę światową w 1939 r., politycznie – w 1945 r., i wtedy rozpoczęła się trzecia klęska Polski – wizerunkowa, która trwa nieomal do dziś

Skutki wizerunkowe mogą być najbardziej dotkliwe dla naszej przyszłości, nawet w perspektywie następnych pokoleń. Określenie „polskie obozy śmierci”, przypisywanie nam współodpowiedzialności za zagładę większości europejskich Żydów – to wynik tej klęski.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję