Jak informuje portal www.kapucyni.pl, bracia posługujący w parafii Cocobeach, by dotrzeć do części swej parafii muszą wpływać łodzią w głąb lądu, bo nie ma tam dróg. Odwiedzają wioskę po wiosce, które leżą wzdłuż rzeki - to miejsca bez prądu i bieżącej wody.
Do tych miejsc bracia docierają łódkę, która jest wyposażona w silnik spalinowy, jednak konieczna jest jego wymiana. Koszt takiego silnika to blisko 22,5 tys. zł. „Zapraszamy was do wsparcia zakupu tego silnika - razem na pewno damy radę” - proszą kapucyni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Akcję można wesprzeć poprzez wpłatę na konto Warszawskiej Prowincja Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów o nr. 03 1240 6292 1111 0000 5019 9015 lub poprzez nabycie cegiełki-albumu, wydanego z okazji 20-lecia misyjnej działalności zgromadzenia w Gabonie pt. „Cappuccino na równiku” (w tej sprawie można się skontaktować na adres e-mail kapucyni.misje@gmail.com lub pod numer telefonu 797 907 140.
„Dziękujemy Bogu za jego opiekę i błogosławieństwo, za naszych misjonarzy, którzy tam posługiwali i wciąż posługują, za przyjaciół i dobrodziejów, którzy wspierali i wspierają nasze inicjatywy zarówno te duszpasterskie jak i te społeczne, edukacyjne czy medyczne” - podkreślają zakonnicy.